Adam Sęczkowski

Adam Sęczkowski Redaktor naczelny
serwisu Odkrywamy
Idoli, członek
Zarząd...

Temat: "Dzień dobry TVN" plagiatem "Dzień dobry tu Gdańsk"?

Sławomir Siezieniewski
dziennikarz "Kuriera" TVP3 i gdańskiej "Panoramy".

Co robić od 6 rano?
Z ofensywą śniadaniowa rusza „Puls”, który zmierzy się z „Kawą czy herbatą”. TVN zarzucił „Dwójce” kopiowanie ich porannego programu „Dzień dobry TVN. Ja zastanawiam się nad wytoczeniem procesu TVN. Jak zabawa – to zabawa! W kotka i myszkę.

To było tak. Dawno, dawno temu, kiedy byłem małym chłopcem siedziałem sobie przy kuflu piwa albo szklance mleka (nie pamiętam dokładnie) z Tomkiem Złotosiem, Piotrem Świącem i innymi młodymi orłami gdańskiego ośrodka TVP. Debatowaliśmy nad kształtem i nazwą nowego programu porannego. Padło na „Dzień dobry, tu Gdańsk”. Ja podałem trzy człony nazwy, zaimek „tu” wtrąciła przechodząca w okolicy bufetu Jola Stefanowska. I tak zostało. W programie, który na antenie prezentowany był przez 10 lat, były krótkie rozmowy na różne tematy, felietony filmowe, przegląd prasy, porady kucharskie, informacje. Nic dziwnego zatem, że gdy usłyszałem o „śniadaniowych” pretensjach TVN do „Dwójki” o kradzież formatu zatrząsłem się ze śmiechu. Bo ktoś tam „widzi źdźbło w oku brata swego, a belki w swoim oku nie widzi”. Procesu o nazwę i zawartość programu nie wytaczam, bo do ostatniego eurocenta mogliby mnie z kolei wydoić prawnicy telewizji z Niemiec ( tam jest program „Guten Morgen Deutschland” ) albo USA ( „Good Morning America” ). A sama formuła „śniadaniówki” jest tak ograna, że przypisywanie sobie autorstwa jest chyba megalomanią. Chyba, że chodzi tu o zemstę za przejście dziennikarzy porannego programu z TVN do TVP. Ale z drugiej strony Prokop i Wellman też nie wzięli się w stacji Walterów z księżyca. I nikt z TVP nie biegnie do prasy czy sądu z płaczem w tej sprawie.