konto usunięte

Temat: Publishing - polityka duzych koncernow plytowych

Marleno, publishing nie jest żadnym nowym zjawiskiem i nie ma nic wspólnego z "cyfrowymi formatami". Poza tym, widzę, że uparcie mylicie publishing z recyclingiem :-) To że ktoś bierze numer z publishingu zupełnie nie oznacza, że:
1) ktoś wcześniej już go nagrał
2) nie jest to piosenka polskiego kompozytora
Może tak się zdarzyć, owszem, ale nie musi.Jarosław Szubrycht edytował(a) ten post dnia 25.02.09 o godzinie 20:57

Temat: Publishing - polityka duzych koncernow plytowych

Artur Stefaniak:
wielkie zachodnie sławy również korzystają z utworów z publishingu np. Celine Dion :-)

Celine Dion powinna skorzystać z prawa do wcześniejszej emerytury. Jak najszybciej.
Marlena Mieczkowska

Marlena Mieczkowska menedżer kultury,
tłumacz języka
hiszpańskiego

Temat: Publishing - polityka duzych koncernow plytowych

Rozumiem, że nie jest zjawiskiem nowym, ale chyba rewolucja cyfrowa w jakiś sposób zmieniła jego oblicze, prawda?
Sama idea, że jest miejsce z gotowymi piosenkami, tekstami czy też muzyką nie jest podważana. Jedynie niezbyt pozytywne są skutki uboczne, które się przy tym zdarzają, czyli ten recycling i zagraniczny towar.
Dzięki, Jarku za rozgraniczenie pojęć.Marlena Mieczkowska edytował(a) ten post dnia 25.02.09 o godzinie 22:38

konto usunięte

Temat: Publishing - polityka duzych koncernow plytowych

Marlena Mieczkowska:
chyba rewolucja cyfrowa w jakiś sposób zmieniła jego oblicze, prawda?

A czego nie zmieniła? 15 lat temu znajomi, żeby wezwać mnie na imprezę do innego miasta, wysyłali kartkę pocztową lub telegram, z kilkudniowym wyprzedzeniem. Bo komórek nie było, a dodzwonić się na numer "korytarzowy" w akademiku nie było szans. Dzisiaj wystarczy sms albo mail...

konto usunięte

Temat: Publishing - polityka duzych koncernow plytowych

Nie wiem czym się ekscytować. Biznes jak inny. A że w polskim wykonaniu pachnie barszczem na milę morską to... trudno i jak zwykle.

Zgadzam się z Jarkiem Sz., że gdyby menago czy inni decydenci lepiej główkowali to pop byłby na lepszym poziomie. Co nie znaczy, że zacząłbym go nale z lubością słuchać. Obserwować - lepsze słowo :)

Temat: Publishing - polityka duzych koncernow plytowych

abstrachujac od wszystkiego - skoro to wszystko jest po rpostu normalne (rozumiem, spoko, nie ma tu przekasu i zlosliwosci), biznes jak biznes, stala praktyka wzedzie, to czemu wzbudza to tyle "kontrowersji". czy to w takim razie nadmuchiwany przez media co jakis czas balonik, ze "ojej te piosenke napisal ktos inny i to nie ten co spiewa zbija kokosy"? i czy to tylko w polsce, w ktorej ten biznes jest mlody, tak sie dziwimy (ja sie jeszcze troche dziwie), ze to tak wszystko wyglada, a "na zachodzie" u starszych, bardziej doswiadczonych nikt nie robi wielkiego halo?
ja juz nic nie rozumiem :P

konto usunięte

Temat: Publishing - polityka duzych koncernow plytowych

Mówiąc szczerze - nie mam pojęcia dlaczego to budzi kontrowersje? Może na zasadzie - nie rozumiem, więc na wszelki wypadek się boję? A może trochę trochę pokutuje takie nasze narodowe postrzeganie artysty, o romantycznym skrzywieniu - że powinien być głodny, bosy, ale pieśnią podarowaną mu przez Boga ma nas w anioły przerabiać. A to przecież tylko rozrywka, tylko show-biznes. Dla nas ma być dobry show, dla innych dobry biznes - i wtedy wszystko będzie OK, wszystko na miejscu.

PS. Poza tym, zaczęło się od audycji w której pojawił się Tomek Lipiński - i chyba niepotrzebnie mierzył innych swoją miarą. Czym innym są gatunki muzyczne, które są autentycznym głosem ludu (jak blues, punk, hip-hop itp itd) i wyrażają choćby nieudolnie, prawdziwe emocje wykonawców, którzy są zarazem twórcami, a czym innym popularna muzyka użytkowa - taka do radia, do samochodu, na parkiet. Dla każdego.Jarosław Szubrycht edytował(a) ten post dnia 26.02.09 o godzinie 11:09

Temat: Publishing - polityka duzych koncernow plytowych

rapupapuMiłosz W. edytował(a) ten post dnia 14.08.11 o godzinie 23:36

Następna dyskusja:

Show kolejnego polityka - M...




Wyślij zaproszenie do