Temat: Przepis na internetową gwiazdę

W przyszłości każdy będzie sławny przez 15 minut” – powiedział ponad cztery dekady temu Andy Warhol. Dziś, za sprawą globalnej sieci, twierdzenie to przestało być futurystyczną wizją artysty…

E-celebryci, czyli gwiazdy internetu, nie są nowym zjawiskiem – społeczeństwo internetowe zna ich od kilku lat. Momentem przełomowym, umożliwiającym e-celebrytom zaistnienie w świadomości internautów, było utworzenie w 2003 r. portalu MySpace. Jednak prawdziwy impuls, który zmienił znaczenie pojęć „gwiazdorstwo” oraz „sława”, nastąpił dopiero w 2005 r. wraz ze startem serwisu YouTube.com. Zaroiło się w nim od postaci, na temat których fama – zwykle dzięki ich osobliwym talentom – rozprzestrzeniała się w obrębie sieci z prędkością godną newsów z pierwszych stron gazet. Z czasem zaczęli interesować się nimi także marketerzy.

Cały artykuł + wywiad z Gracjanem Roztockim (w którym ujawnia plany na najbliższe miesiące) do poczytania na: http://marketingandmore.pl/search/artykuly_single/arti...

Zapraszam do dyskusji :)Magdalena Żelasko edytował(a) ten post dnia 09.01.09 o godzinie 18:14

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Bede sie powtarzal tutaj ze swoim pogladem na ten temat ale to smutne. Jak niewiele potrzeba aby bys "slawnym" podczas gdy ludzie ciezko pracujacy na swoja marke co raz bardziej maja problemy z przebiciem sie... Wysoki poziom tworczosci ambitnej - TAK. Wysoki i swiatowy poziom produktow komercyjnych - TAK. Chlam, chamstwo i badziewie - stanowcze NIE

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Robert Korzeniewski:
Bede sie powtarzal tutaj ze swoim pogladem na ten temat ale to smutne. Jak niewiele potrzeba aby bys "slawnym" podczas gdy ludzie ciezko pracujacy na swoja marke co raz bardziej maja problemy z przebiciem sie... Wysoki poziom tworczosci ambitnej - TAK. Wysoki i swiatowy poziom produktow komercyjnych - TAK. Chlam, chamstwo i badziewie - stanowcze NIE

Takie gwiazdy, jakie czasy. Internet wybitnie pomógł w wykreowaniu papki dla masowego odbiorcy, a tym którzy płyną pod prąd coraz trudniej się przebić w tym tłumie "sławnych ludzi". Wiem coś o tym ;-)

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Baśka z "klatki B" TAK!

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Marek Smółka:
Baśka z "klatki B" TAK!

W internecie wymiata, ale u Szymona mnie rozczarowała... Chociaż tam widziałam ją raz i już jakiś czas temu – może się od tego czasu zdążyła obyć z wielkim ekranem.

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Zgadza się - straciła dużo, ale to nie jej brak obycia, tylko utemperowanie na potrzeby TV. Przecież tam nie może przeklinać 9i dlatego traci cały urok. Chyba w innym waątku już o tym pisałem.

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

W nawiązaniu do e-celebrytów i wszystkiego co związane z e-biznesem itp., uprzejmię informuję, że sieć ma wiele do zaoferowania pod względem tzw. 'gwiazdorstwa'... Jednak 'czystki' "e-" są do przewidzenia, co wiąże się z innowacjami w tejże 'współczesnej' dziedzinie.

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Jedna mysl mi sie nasunela... w sumie oczywista - jaki odbiorca taka gwiazda. Internetowe gwiazdy promuja same siebie do konkretnego targetu ludzi bazujac najczesciej na zasadach "jest taki jak ja" albo "o jaki smieszny debil". Niepodoba mi sie ze profesjonalne media, promotorzy, pr'owcy czyli ogolnie profesjonalisci siegaja bo internetowy badziew. Internet rzadzi sie swoimi prawami jednak to do profsow nalezy kreacja gustow, talentow i promocja wartosci.

Polecam ksiazke Andrew Keen'a - Kult amatora. Jak internet niszczy kulture

Swietna pozycja wyjasniajaca wszystko...

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

tutaj jest wywiad z tym autorem, ja mialem przyjemnosc widziec i posluchac go na zywo

http://www.youtube.com/watch?v=lN_n7I0PM3w

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Uuuu... Poczułem, jak mi się dostało. Buahaha... Jasne, każdy inteligent ma słuchać Haydna, oglądać tylko balet, żadnych tam Basiek na YouTube, żadnych wygłupów, pornosów, Jackassów, jedynie bułkę przez bibułkę...
Tylko że wysoka sztuka czasem nudzi, a naprawdę szeroki horyzont ubogaca. W internecie jest wszystko - od Haydna do rosyjskiego disco polo.
Każdy klika gdzie chce i co chce.Marek Smółka edytował(a) ten post dnia 09.01.09 o godzinie 19:30

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Jeszcze pytanie do tego, kto najlepiej tu wie, do kogo należy rola kreowania gustów, talentów i promocja wartości: To co pan robi na GoldenLine, Panie Korzeniowski, skoro internet to takie dno. A do tego ta grupa szołbiznesowa taka płytka...

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Niepodoba mi sie ze

profesjonalne media, promotorzy, pr'owcy czyli ogolnie profesjonalisci siegaja bo internetowy badziew.

i kto to mowi???;)))))))i z kim sie pokazuje na imprezach:-))Królową Bankietów (tak opisywaną kilka lat temu;-)))znaną z fotek w prasie kolorowej z gejami jako rzekomymi partnerami;)))pracującą wowczas z tabloidami jak nikt inny;)))))

wiec prosze tu nie zgrywac sie na intelektualistę;)))i krytyka popkultury;)))szczegolnie,ze lubimy sie prężyc i pozowac przed fotografami bankietowymi;))
No c hyba,ze bywanie np na gwiazdorskich ruletkach itp to tylko j po to,zeby jeszcze bardziej znienawidziec tych , którzy sa bardziej znani w tym bagienku;))

jak wiadomo mam juz dość w tej grupie krytykujacych kazdego oprocz siebie;))))Piotr O. edytował(a) ten post dnia 09.01.09 o godzinie 20:02

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Marek Smółka:
Jeszcze pytanie do tego, kto najlepiej tu wie, do kogo należy rola kreowania gustów, talentów i promocja wartości: To co pan robi na GoldenLine, Panie Korzeniowski, skoro internet to takie dno. A do tego ta grupa szołbiznesowa taka płytka...

Korzeniewski... nie Korzeniowski... wiem brzmi podobnie ale ja zajmuje sie muzyka a on chodzeniem wyczynowym :)

Kreowanie gustow nalezy wlasnie do profesjonalistow jak Pan, Panie Smolka. Internet jest narzedziem ktore moze byc wykorzystywane w sposob dobry, profesjonalny, moze byc zrodlem ciekawych i wartosciowych informacji, ale tez moze byc tuba dla oszolomow, anonimowych frustratow, kreatorow pustego szumu informacyjnego czy wrecz chlamu. Co robie na necie? Przeciez jestem nie tylko tutaj ale mam konta na kilkunastu innych serwisach. Jak napisalem, internet to tuba dla kazdego tak dla mnie jak i przyslowiowego youtubowego oszoloma. To profesjonalisci powinni sie zajmowac selekcja tych informacji. Kreowaniem gustow. Dziennikarze, eksperci, kreatorzy wizerunku. To oni powinni byc ta ostateczna wyrocznia. To oni powinni byc sitem przez ktore przesiewane jest ziarno od plew. Bedac profesjonalnym dziennikarzem, uksztaltowanym przez edukacje, doswiadczenie i wlasny wysoki intelekt jest Pan w stanie wyselekcjonowac informacje wartosciowe. Internet dzisiaj jest szumem informacyjnym z czego wiekszosc to smiecie. Panie Marku, to na barkach takich osob jak Pan spoczywa trzymanie poziomu intelektualnego i kulturalnego naszego spoleczenstwa. Brzmi groznie? Ale taka jest smutna prawda. Jak czesto dzisiaj siega sie po opiniotworcze zrodla a jak czesto wchodzi sie na pudelka. Ile jest ludzi swiatlych a ilu portalowych komentatorow...

Nie zgadzam sie z tendencja do czerpania z internetowego szumu przez profesjonalistow rzeczy plytkich, bezwartosciowych, czesto nieprawdziwych i po prostu zlych. Nie zgadzam sie z cyniczym wykorzystywaniem najnizszych ludzkich instynktow do potrzeb marketingu. Nie generalizuje oczywiscie ale przyklad Gracjana i Mediamarktu czy zachecanie portalowych komentatorow do jeszcze zjadliwszych a co gorsze anonimowych wypowiedzi aby zapewnic "odwiedzalnosc" uwazam za godne potepienia. Jednoczesnie apeluje i zyje nadzieja ze ludzie na poziomie jak Pan nie beda ustawac w wysilkach aby ten stan rzeczy zmienic. W koncu nie chcielibysmy obudzic sie w swiecie debili, oszolomow, dezinformacji, chlamu i syfu. W Panu cala nadzieja...

Pozdrawiam :)

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Piotr O.:
Niepodoba mi sie ze

profesjonalne media, promotorzy, pr'owcy czyli ogolnie profesjonalisci siegaja bo internetowy badziew.

i kto to mowi???;)))))))i z kim sie pokazuje na imprezach:-))Królową Bankietów (tak opisywaną kilka lat temu;-)))znaną z fotek w prasie kolorowej z gejami jako rzekomymi partnerami;)))pracującą wowczas z tabloidami jak nikt inny;)))))

Chcesz sie wdac znowu w dyskusje? Czy chcesz zeby zakonczyla sie - jak zwykle? Mam przypomniec? Wiec pliiiizzz nie wychylaj sie bo juz Twoja wypowiedz zaniza poziom tej dyskusji a chyba walczysz ostatnio nie tylko o dobry wizerunek innych ale i o swoj...Robert Korzeniewski edytował(a) ten post dnia 09.01.09 o godzinie 20:05

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Robert Korzeniewski:

Piotr O.:
Niepodoba mi sie ze

profesjonalne media, promotorzy, pr'owcy czyli ogolnie profesjonalisci siegaja bo internetowy badziew.

i kto to mowi???;)))))))i z kim sie pokazuje na imprezach:-))Królową Bankietów (tak opisywaną kilka lat temu;-)))znaną z fotek w prasie kolorowej z gejami jako rzekomymi partnerami;)))pracującą wowczas z tabloidami jak nikt inny;)))))

Chcesz sie wdac znowu w dyskusje? Czy chcesz zeby zakonczyla sie - jak zwykle. Mam przypomniec?

prosze bardzo, przypominaj co chcesz;))))

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Robert Korzeniewski:

Piotr O.:
Niepodoba mi sie ze

profesjonalne media, promotorzy, pr'owcy czyli ogolnie profesjonalisci siegaja bo internetowy badziew.

i kto to mowi???;)))))))i z kim sie pokazuje na imprezach:-))Królową Bankietów (tak opisywaną kilka lat temu;-)))znaną z fotek w prasie kolorowej z gejami jako rzekomymi partnerami;)))pracującą wowczas z tabloidami jak nikt inny;)))))

Chcesz sie wdac znowu w dyskusje? Czy chcesz zeby zakonczyla sie - jak zwykle? Mam przypomniec? Wiec pliiiizzz nie wychylaj sie bo juz Twoja wypowiedz zaniza poziom tej dyskusji a chyba walczysz ostatnio nie tylko o dobry wizerunek innych ale i o swoj...Robert Korzeniewski edytował(a) ten post dnia 09.01.09 o godzinie 20:05

pisz wiecej, moze to ci ulzy;))))))))

ja powstrzymam sie od przedstawianiu dalszych faktów;)) bo w sumie n[.zal mi profesjonalnych aktorów, którzy nie maja gdzie grac

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Robert Korzeniewski:

Piotr O.:
Niepodoba mi sie ze

profesjonalne media, promotorzy, pr'owcy czyli ogolnie profesjonalisci siegaja bo internetowy badziew.

i kto to mowi???;)))))))i z kim sie pokazuje na imprezach:-))Królową Bankietów (tak opisywaną kilka lat temu;-)))znaną z fotek w prasie kolorowej z gejami jako rzekomymi partnerami;)))pracującą wowczas z tabloidami jak nikt inny;)))))

Chcesz sie wdac znowu w dyskusje? Czy chcesz zeby zakonczyla sie - jak zwykle? Mam przypomniec? Wiec pliiiizzz nie wychylaj sie bo juz Twoja wypowiedz zaniza poziom tej dyskusji a chyba walczysz ostatnio nie tylko o dobry wizerunek innych ale i o swoj...Robert Korzeniewski edytował(a) ten post dnia 09.01.09 o godzinie 20:05

tylko nie denerwuj się;)))))jeszcze dam ci powylewac pomyje z godzine i nie skasuje tego;))))

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

no to start:-))) masz godzine na pozegnaie sie z grupą;))))

wszystko co napiszesz zostanie;)))))

a po ostaniej twojej wypowiedzi powtórze jeszcze ten tekst:

Gratuluję,bo wygrałeś.Zamierzam stworzyć Ci lepsze warunki rozwoju intelektualnego na GL i stosuję zasadę dynamicznej optymalizacji ze skutkiem natychmiastowym. Pozwalam odejść, byś skuteczniej mógł wykorzystać swój talent ,niebanalną osobowość i liczne,z pewnością, umiejętności, a tym samym umożliwić sobie rozwój kariery w wirtualnym świecie i poszerzyć możliwości.Dalszy pobyt w grupie byłby stratą czasu.

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Piotr O.:

Robert Korzeniewski:

Piotr O.:
Niepodoba mi sie ze

profesjonalne media, promotorzy, pr'owcy czyli ogolnie profesjonalisci siegaja bo internetowy badziew.

i kto to mowi???;)))))))i z kim sie pokazuje na imprezach:-))Królową Bankietów (tak opisywaną kilka lat temu;-)))znaną z fotek w prasie kolorowej z gejami jako rzekomymi partnerami;)))pracującą wowczas z tabloidami jak nikt inny;)))))

Chcesz sie wdac znowu w dyskusje? Czy chcesz zeby zakonczyla sie - jak zwykle. Mam przypomniec?

prosze bardzo, przypominaj co chcesz;))))

Oj oj drogi Piotrunku. Jak zawezone jest Twoje postrzeganie swiata i rozumienie wypowiedzi innych. Przeciez dyskutujemy tutaj o wywodzacych sie z internetu wartosciach jakie sa promowane. O tym co sie dzieje na swiecie. O ogolno pojetej kulturze internetu. A dotychczasowe wypowiedzi dalekie sa od obrazania sie na wzajem. A ty Piotreczku zaczynasz od obrazania mnie i moich bliskich? How low can you go... znowu? Czy ja znizam sie do tak niskiego poziomu jak ty? czy obrazam osoby ktore sa Ci bardzo bliskie czy ktore kochasz?

Moja krytyka nie jest pusta krytyka. Zawsze staram sie wniesc cos do dyskusji, cos zasugerowac, wyrazic odmienny punkt widzenia, zaapelowac o zmiany ktore wydaja mi sie sluszne. O zmiany w mysleniu, w dzialaniu, w postrzeganiu swiata. Nie zmuszam nikogo do zgadzania sie ze mna. Ale nie ponizam siebie przez takie wypowiedzi jak Twoje. Wiem ze apel o poziom do twojej osoby, drogi Piotrusiu, i tak nie odniesie skutku. Ale zawsze zywie sie nadzieja ze kazdy ma szanse do zmiany na lepsze. Kazdy, kiedys w jakims etapie swojego zycia, bedzie mogl spojrzec w lustro i nie bedzie musial napluc na swoje odbicie. Mam szczera nadzieje ze taki moment przyjdzie i dla Ciebie.Robert Korzeniewski edytował(a) ten post dnia 09.01.09 o godzinie 20:18

Temat: Przepis na internetową gwiazdę

Robert Korzeniewski:

Piotr O.:

Robert Korzeniewski:

Piotr O.:
Niepodoba mi sie ze

profesjonalne media, promotorzy, pr'owcy czyli ogolnie profesjonalisci siegaja bo internetowy badziew.

i kto to mowi???;)))))))i z kim sie pokazuje na imprezach:-))Królową Bankietów (tak opisywaną kilka lat temu;-)))znaną z fotek w prasie kolorowej z gejami jako rzekomymi partnerami;)))pracującą wowczas z tabloidami jak nikt inny;)))))

Chcesz sie wdac znowu w dyskusje? Czy chcesz zeby zakonczyla sie - jak zwykle. Mam przypomniec?

prosze bardzo, przypominaj co chcesz;))))

Oj oj drogi Piotrunku. Jak zawezone jest Twoje postrzeganie swiata i rozumienie wypowiedzi innych. Przeciez dyskutujemy tutaj o wywodzacych sie z internetu wartosciach jakie sa promowane. O tym co sie dzieje na swiecie. O ogolno pojetej kulturze internetu. A dotychczasowe wypowiedzi dalekie sa od obrazania sie na wzajem. A ty Piotreczku zaczynasz od obrazania mnie i moich bliskich? How low can you go... znowu? Czy ja znizam sie do tak niskiego poziomu jak ty? czy obrazam osoby ktore sa Ci bardzo bliskie czy ktore kochasz?

Moja krytyka nie jest pusta krytyka. Zawsze staram sie wniesc cos do dyskusji, cos zasugerowac, wyrazic odmienny punkt widzenia, zaapelowac o zmiany ktore wydaja mi sie sluszne. O zmiany w mysleniu, w dzialaniu, w postrzeganiu swiata. Nie zmuszam nikogo do zgadzania sie ze mna. Ale nie ponizam siebie przez takie wypowiedzi jak Twoje. Wiem ze apel o poziom do twojej osoby, drogi Piotrusiu, i tak nie odniesie skutku. Ale zawsze zywie sie nadzieja ze kazdy ma szanse do zmiany na lepsze. Kazdy, kiedys w jakims etapie swojego zycia, bedzie mogl spojrzec w lustro i nie musiec napluc na swoje odbicie. Mam szczera nadzieje ze taki moment przyjdzie i dla Ciebie.

kupię sobie jeszcze wieksze lustro;)))){odchudzajace hehe},przegladac moglbym sie do woli;)))ale nie lubie;)))bo widzę tam znana mi twarz;)))a nie Cristiano Ronaldo czy Gabrysia z YCD ;)))))
Gdyby wszyscy byli tacy jak ja w tej branzy to byłby raj;)))))