Piotr O.

Piotr O. Doradca medialny

Temat: Polski pop to chamski plagiat

Z konkursu została karnie relegowana Natasza Urbańska, życiowa partnerka Janusza Józefowicza, którą tenże od paru lat próbuje wyhodować na gwiazdę. Powodem było oskarżenie o plagiat - piosenka "Mała" miała być wierną kopią utworu "Sve je isto samo njega nema" pochodzącej z egzotycznej Macedonii wokalistki Tijany Dapcević. Dyrektorem artystycznym Opola jest Romek Rogowiecki, człowiek znany z dwóch rzeczy - tego, że został obśmiany w piosence Kazika "12 groszy", oraz wypowiedzenia zdania "z doświadczenia wiem, że najlepsze płyty to składanki" w jednej z reklam a la TV Shop. Trudno nazwać więc Romka nadwiślańskim Johnem Peelem, ale trzeba przyznać, że tym razem wykazał się profesjonalizmem w odkryciu ordynarnego bubla - piosenki Urbańskiej i Dapcević są identyczne, z tym że jedna jest śpiewana po polsku, a druga po macedońsku. W skali globalnej to, oczywiście, żadna różnica.

Najciekawsze jest to, że wtopa Urbańskiej nikogo specjalnie nie poruszyła - uważa Jakub Żulczyk w Dzienniku

- Polacy są przyzwyczajeni do pomówień o plagiaty, głównie z tego powodu, że rodzima muzyka popularna ostatnich paru lat chamskim zapożyczeniem stoi.

Królową plagiatu ostatnich lat jest Doda - najpierw w dedykowanej Karolowi Wojtyle piosence "Katharsis" zauważono wiernie przekopiowany tzw. mostek z piosenki "Heaven" Bryana Adamsa.

Rok później grubsze działa wytoczył zespół Fountainheads, udowadniając, że ich kompozycję "Circles" różnią od Dodowego "To jest to" tylko rozmiary miseczek wokalistek.

To nie koniec radosnego czerpania przez Dodę i jej kompozytorów z dorobku światowej muzyki pop - trzeba pękniętego bębenka, aby nie zauważyć w kompozycji "Szafa", nazwijmy to, wyraźnych śladów "Open your eyes" Guano Apes (których wokalistkę swego czasu Doda wymieniała jako swój największy wzór).


"Królowa" wcale nie jest jedyna.

Bez konsekwencji, poza zamieszczonym przez satyryczny portal Joe Monster filmem, przeszła działalność kompozytorska zespołu Feel, który na przykład zwrotkę "Jest już ciemno" żywcem przekopiował z amerykańskiego przeboiku "Coming around again" Carly Simon.

A to tylko sprawy z ostatnich lat - zadziwiające podobieństwa "Orła cień" Varius Manx do "Lost for words" Pink Floyd czy zapożyczenia Brathanków z twórczości zupełnie nieznanych u nas węgierskich zespołów nie wyszły poza domniemania fanów i dyskusje na internetowych forach.

Niektórzy twierdzą, że muzyka popularna dobiegła już swojego kresu, a z danego zestawu akordów można stworzyć tylko określoną ilość kombinacji. To jednak żadne wytłumaczenie. Na domiar złego o piekącą żenadę przyprawia zachowanie przyłapanych na plagiacie artystów, którzy zachowują się jak krzyczące "to nie ja!" przedszkolaki.

Urbańska w swoim mętnym wyjaśnieniu zwaliła winę na ZAiKS, po aferze z Fountainheads management Dody stanowczo wypierał się jakiejkolwiek zamierzonej kradzieży, natomiast indagowany o plagiaty Piotr Kupicha odburknął, że widocznie ktoś zazdrości mu trzystu tysięcy sprzedanych płyt.

http://www.dziennik.pl/magazyn-dziennika/article385241...

Temat: Polski pop to chamski plagiat

...bo polskim "artystom", tym obecnie najpopularniejszym nie zależy na twórczości, tylko na tym żeby ich w Rmf'ie puszczono! Jeśli w Polsce i na świecie death metal stałby się tak popularny jak teraz np. rnb, hip-hop czy pop, polskie "gwiazdeczki" złożyłyby zamówienia na stworzenie piosenek w tym właśnie stylu, bo kogo to obchodzi ze to nie ich styl, że sami nie potrafią nic napisać...ważne żeby w Zetce poszło, żeby o nich napisano na Pudelku, żeby dostali wysoką gażę za występ na festiwalu leniwych pierogów, czy na otwarciu sklepu z ciuchami, a to co graja...

Ile jest znanych piosenek wykonywanych przez Dodę? ja znam dwie, ale nie zanucę...za to wiem co ma sztuczne (łącznie z inteligencją), z kim ją widziano, gdzie ma tatuaż. Podobnie "nowa gwiazda" polskiej piosenki Agnieszka Włodarczyk.... ostatnio dowiedzieliśmy się nagrywa drugą płytę, uwaga! w stylu rnb! i to z nie byle kim;) z Janym Schellą (znanym ze współpracy ze "świetnym" polskim zespołem pieśni i tańca Queens) i ta płyta ma być "podobna" do tych Timbalanda... no bo kto by się trudził, żeby wymyślić coś swojego, osobistego, twórczego. Potrzeba kogoś kto to jedynie odśpiewa.... i oczywiście żeby w radiu puścili, napisali w Rewii i żeby nie było wątpliwości recenzje tej nagrywanej dopiero płyty można już przeczytać:
"w stylu Timbalanda". I wszystko jasne;)

konto usunięte

Temat: Polski pop to chamski plagiat

A kogo to dziwi, że artysta chce aby jego twórczość była przedstawiona jak najszerszej publice? Właśnie do tego służą ogólnopolskie rozgłośnie, TV, wzbudzeniu zainteresowania służą również media internetowe, kolorowe magazyny itp. Wszystko to po to, aby podnieść sprzedaż zarówno płyt jak i gadgetów - na tym wszystkim artysta zarabia.
Naturalną koleją rzeczy jest, że artysta na początku swojej kariery komponuje pod publikę. Odpowiednich utworów, wykonania i aranżacji wymagają producenci muzyczni i produkt końcowy często bywa kompromisem pomiędzy wizją artysty a tymi, którzy "dzieło" finansują. Dla niektórych artystów twórczość jest jakby obok jej pochodnej, czyli popularności. I to ta ostatnia jest dla nich najważniejsza. Jeśli to jest cel ich życia to ok, mają do tego pełne prawo. Dlaczego osoby postronne to krytykują? Nikt nie zmusza do słuchania i kupowania albumów artystów, których nie cenimy.

Z drugiej strony, produkt końcowy jest przecież przygotowywany pod publikę, czyli dostajemy to co najbardziej lubimy. Do kogo więc mieć pretensje?

Oczywiście, na szczęście, istnieją Artyści, którzy komponują i wykonują utwory, które odzwierciedlają ich gusta i upodobania wiedząc o tym, że są one podzielane przez niewielką publikę, a przynajmniej znacznie mniejszą od popularnego popu i pochodnych. Tym, którzy mają stabilizację finansową (co jest pojęciem względnym) nie zależy na sprzedawaniu setek tysięcy płyt kosztem rezygnacji z własnych wizji artystycznych.

Świat showbiznesu jest zadziwiająco prosty: wszystko rozbija się o pieniądze. I nawet jeśli dla Artysty są one jedynie pochodną, to mają znaczenie dla ludzi, którzy umożliwiają im realizację twórczości.
Dariusz Koszałka

Dariusz Koszałka pianista,
wokalista,kompozytor
, autor tekstów

Temat: Polski pop to chamski plagiat


A to tylko sprawy z ostatnich lat - zadziwiające podobieństwa

oprócz plagiatów są jeszcze prawie plagiaty można nazwać "stylizacje". Ich mistrzem kiedyś był Rynkowski - Bananowy song, Kobiety lubią brąz itp. Jakby poszperać to byłoby tego więcej.

konto usunięte

Temat: Polski pop to chamski plagiat

Mnie na hasło plagiat najpierw przychodzi na myśl Edzia ze swoim wielkim przebojem (piosenka była z Izraela?). Swego czasu bardzo głośna sprawa.
Katarzyna Maria Makula

Katarzyna Maria Makula Learning and
Development Global
Leader

Temat: Polski pop to chamski plagiat

A mnie najbardziej zaskakuje jedno.
Lata pokazały, że największe przeboje i legendy to te, które niekoniecznie były komponowane pod publikę, nutka po nutce.
W sensie- nie ma tak naprawdę przepisu na hit.

Efekt jest taki, że Ci, co korzystają z tych istniejących , przez kilka miesięcy będą się cieszyć z pseudo przeboju,a potem...
Jaką ostatnio nagrano/wypromowano w Polsce piosenkę, która ktoś zanuci za 10 lat?

Ja rozumiem, że trzeba zarabiać, ale plagiat to dla mnie zwykła kradzież.

konto usunięte

Temat: Polski pop to chamski plagiat

Mili państwo, pamiętajcie proszę, że plagiat domniemany to nie to samo, co plagiat udowodniony, a większość podanych przez Was przykładów nie zostało dowiedzionych...
Każdy, kto choć przez chwilę czynnie zajmował się muzyką, wie jak łatwo ulec nieświadomej inspiracji i jak łatwo o podobieństwo zupełnie przypadkowe - ilość dźwięków w gamie i możliwości ich kombinacji dawno została wyczerpana, gdyby nie nowe patenty brzmieniowe, gdyby nie kombinacje przy rytmie (dzięki ci Boże za jazz i hip-hop), dopiero byście się dziwili, jak wiele piosenek jest łudząco do siebie podobnych
Dariusz Koszałka

Dariusz Koszałka pianista,
wokalista,kompozytor
, autor tekstów

Temat: Polski pop to chamski plagiat

oczywiście, nieświadomej inspiracji można ulec bo dookoła jest tyle muzy albo wzorców na których sie opieramy. Najgorsze jest wtedy jak ktoś zerżnie cały numer a tacy też są.
Jacek Wojtkowski

Jacek Wojtkowski Oprawa muzyczna i
techniczna imprez
rozrywkowych DJ
Konfe...

Temat: Polski pop to chamski plagiat

"Nieświadoma inspiracja..."

Dokładnie tak jest. Po skomponowaniu utworu, siadamy i robimy burzę mozgów... co mi to przypomina, jak nie znajdziemy nic podobnego publikujemy :)

"zerżnie cały numer ... "
Ostatnio (rzadko oglądam, więc dawno to musiało być:) ogladalem jakis hit generator... Byla laska z ladnymi nogami, nie pamietam jak sie nazywala... słucham... Clapton Wonderful tylko po Polsku... coś po wystepie wspominali, że to ich kawałek... he nie wiedzialem, ze oni komponowali dla Claptona...
Agnieszka M.

Agnieszka M. Szukam nowych wyzwań
marketingowych :)

Temat: Polski pop to chamski plagiat

A nowa piosenka niejakiej Natalii Lesz pt "Coś za coś"? Nie wiem, czy słyszeliście, ale mam nieodparte wrażenie, że inspiracją dla autora (?) muzyki była piosenka Lenki "The Show"...

PS. Słowa z piosenki pani Lesz juz nie sa plagiatem, ze zacytuje: "...Daj cukierka, daj lizaka, loda daj, ja ci tutaj za to zafunduje raj..."

Następna dyskusja:

polski pop




Wyślij zaproszenie do