Temat: Nowa kapela
ale chetnych do recenzowania... tyle stron zapisanych ze nie wiem czy ktos doczyta to napisze, nie bede nic o angielszczyznie etc bo to w sumie nie wazne i mozna podszlifowac ale co mam za wrazenia:
1. A`la U2 ale przerazliwie nudno i bez zycia, slaby riff, nudna melodia, nie da sie dosluchac nawet do polowy
2. Znow U2 troche skrzyzowane z Simple Minds, i znow nuda dlugi wstep, hard-rockowe riffy kompletnie out of time ogolnie brzmi staro zarowno gitary jak i elektronika (na, na na na irytujące)
3. Znow skupienie na wstepie zamiast na calosci, pobrzmiewa jakis Rush i tego typu progresywne starocie, staro i nudno wymiekam po 15 sekundach
4. Nie moga sie chlopaki zdecydowac czy akustycznie czy elektrycznie, proba pojscia w strone seattle, mimo, ze przekombinowany chyba pierwszy numer z jakims kawalkiem muzyki, niestety zabity pretensjonalnym tekstem "who, you are"
5. zaczyna sie intrygująco kontynuacja seattle akustycznie, a potem znow harmoniczna nuda i wejscie w poetyke artrockowa, przekombinowane, napuszone a mimo to wiadomo co bedzie dalej brak konsekwencji w muzyce i w brzmieniu
Slowem wróże chlopakom wielką karierę...