Miłosz W. aaa
Temat: Najlepsza firma fonograficzna w Polsce....
Michał Szolc:
Miłosz Wośko:Mowimy raczej o dotowaniu plyt i minimalizacji strat z tym zwiazanych.
Moment, Miłosz. Dotychczas wydawało mi się, że jest w Polsce całkiem sporo osób, które nieźle z tego zyją. Mam na myśli niektóre wytwórnie i managerów.
Jan Benedek wspomina poniżej QL Music, Jazzboya. Nie wiem jak aktualnie ma się Kayax i SP Records, ale chyba też nienajgorzej. Majrosi też jakoś ciągną. Chyba nie jest aż tak źle.
kayax raczej płyty jednak dotuje - odbija sobie na koncertach.
jazzboy to firma na swoj sposob rodzinna , a rodzine sie rozlicza inaczej:))
Sp Records to Kazik, a to jest twórca niezatapialny:) Debiutów to tam coś niewiele
majorsi ciagną, bo mają Stinga, Madonne, itp.:) to sie chyba nazywa back - catalog czy jakos tak.
Oczywiście, proporcja sukcesów do porażek jest malo zachęcająca, ale nie zaprzeczysz chyba że odpowiednia mieszanka talentu, pomysłu na jego wypromowanie i jak zwykle niezbędnego kapitału ma szanse powodzenia?
Pozdrawiam,
Michał
masz racje, ale w odniesieniu do samej sprzedaży płyt, to raczej sie dzisiaj w Polsce nie bardzo sprawdza. Ale dopoki tu sie nie wypowie ktos, kto plyty faktycznie wydaje, to poruszamy sie raczej w sferze domysłow i mglistych wyobrazen