Temat: Łaskawe - wybitne ??

Piotr O.:
nie czytalam,nie znam osobiscie,nie widzialam,... ale mam zdanie w kazdym temacie:))

Napelniacz Mozgow to naprawde moja rola w tej grupie:)na najblizsze tygodnie.

Owszem, bo żeby mieć własne zdanie, nie trzeba mieć wszechwiedzy. Wręcz przeciwnie, często ci, którzy uważają, że ją mają - im jej brakuje. Bo puntem wyjścia do poznawania czegoś jest przeświadczenie o tym, że tego nie wiemy. Kogoś, kiedyś za ten pogląd otruli, ale chyba miał trochę racji.

Poza tym twierdzenie "nie czytałam" świadczy właśnie o tym, że dywaguję, że piszę o swoich OCZEKIWANIACH i NASTAWIENIU, co do książki. Po lekturze albo się one potwierdzą albo będzie wręcz przeciwnie.

Zatem Piotrze zanim zaczniesz napełniać mózgi innym, zweryfikuj, czy Twój jest pełny ;)

Bo nie trzeba skakać z 10-cio piętrowego wieżowca, by móc spodziewać się śmierci.

Tak jak mamy pewne wyobrażenia, co do filmów, książek, płyt, osób, zanim ich doświadczymy. I mamy prawo się o nich wypowiadać, o ile nie wygłaszamy "jedynie prawdziwych prawd".

Zamówiłam książkę i chętnie porozmawiam merytorycznie. Bo neistety takiej wypowiedzi i Ty nie udzieliłeś (wiem, wiem,nie jesteś od tego). Poza "ach, och, jakie to straszne, ach, zabijali, cierpieli".

PS Reasumując - nie oceniłam książki przed przeczytaniem, gdyż nie ocenia się książki po okładce (i w dosłownym znaczeniu). Wyraziłam jedynie to, czego się spodziewam. Mogłeś odnieść się do sądu, a nie do zwrotu, który nie miał tu najmniejszego znaczenia. Czy już jestem zrozumiała, czy tłumaczyć bardziej obrazowo? Oby mi tylko serce nie stanęło :(Paulina Maria D. edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 15:16