Temat: Fetish Party nr 1
Mówimy o fetish party (przebieranki, skóry itp) czy idziemy kawałek dalej i mówimy o bdsm? Bo moim zdaniem na bdsm jest za wcześnie skoro to jest party nr 1 mało ludzi się zna i jednak nie mamy tej otwartości co np. Niemcy.
Obowiązkowo stawiam na imprezę zamkniętą i z zakazem fotografowania. Niestety jest bardzo mało czasu ale przydałby się chociaż 1 pokaz na rozgrzanie atmosfery. Mogę spytać znajomą parę czy mają akurat wtedy czas na małe show. Jeśli nie to trzeba by było jakąś komercyjnie działającą Lady zaprosić (będzie drożej).
Nie znam NoBo ale jeśli są jakieś zakamarki to genialnie, można je wykorzystać dla tych co nie chcą mieć świadków swoich zabaw. Nie wiem czy zdążymy ale można pogadać z ludźmi którzy robią lub sprzedają meble do bdsm - możliwe, że chcieliby je pokazać potencjalnym klientom.
Natomiast jeśli uznajemy, że czasu jest za mało to pozostaje się przebrać i dobrze bawić trochę na żywioł. Poza tym nie wiem ile osób realnie chce być - kiedyś pomagałam przy podobnej imprezie i zebrało się 10 osób więc cały plan spalił. A szkoda bo załatwiłam ludzi z Nawa Open i miał być pokaz bondage i warsztaty po kosztach ich dojazdu. Druga taka szansa się nie powtórzy :(
No nic czekam na Twoje zdanie :)