Aleksander
Rogoziński
dziennikarz,
dwutygodnik "Party"
(Edipresse)
Temat: EUROWIZJA 2008
Można lubić, można nie. Można uważać za wiochę i kiczowisko (i pewnie zaraz posypią się w komentarzach tego typu epitety), można - tak jak ja - szukać perełek. Nie zliczę, ilu znakomitych artystów poznałem właśnie dzięki temu konkursowi. Bośniak Dino Merlin, Greczynka Sophia Vossou, Francuzka Nina Morato, Chorwat Goran Karan - to tylko niektórzy znakomicie wykonawcy spośród tych, których po raz pierwszy zobaczyłem właśnie na Eurowizji. Cała moja fascynacja muzyką bałkańską (przekładająca się już teraz na dziesiątki kompaktów, które regularnie dostarcza mi Poczta Polska) rozpoczęła się właśnie od tego tego konkursu.Tyle autobiografii ;)
A ten rok? Nie jest wcale taki zły.
Dało się nawet ułożyć "bezobciachowy" TOP 10. Gdybym był jednosobowym jury, punktowałbym piosenki tak:
12 - Rosja (Dima Bilan - Believe)
http://youtube.com/watch?v=pKI4oT_SMEI
Kompozycja Timbalanda, napisana specjalnie na tę okazję dla Bilana (panowie współpracują razem nad anglojęzycznym Dimy), wygrała w rosyjskich eliminacjach jednogłośnie - i u jury, i u widzów. Bilan ma jeszcze dwa miechy, żeby popracować nad akcentem (bo to jego "imposzjibol" to takie trochę za śmieszne jak na dramatyczną balladę), ale poza tym wyciąga chłopak tyle ze swojego głosu, ile może.
10 - Serbia (Jelena Tomasevic - Oro)
http://youtube.com/watch?v=3vP42KN6_Ss
Piosenka Żeljko Joksimovića, wokalisty i kompozytora, przy którym taki Goran Bregović może iść hodować pomidory. Szkoda tylko, że nie zaśpiewana przez samego Mistrza.
8 - Izrael (Boaz Mauda - Ke'ilo kan)
http://youtube.com/watch?v=vX7WeyYPI_M
O, zaskoczka. Izreal zawsze wysyłał jakieś napompowane koszmary (albo transwestytów...), a tym razem posłał bezpretensjonalnego faceta z gitarką. Miłe.
7 - Islandia (Eurobandið - This is my life)
http://youtube.com/watch?v=n4pPcb2i7K4
Polecieli mocno w Schillera, ale... czy to zły kierunek?
6 - Bulgaria (Deep Zone & DJ Balthazar - DJ, take me away)
http://youtube.com/watch?v=505ej2EAb9U
Bułgarzy zawsze wymyślają coś oryginalnego na Eurowizję. To ich bodajże trzecia "klubowa" piosenka w ciągu ostatniego pięciolecia konkursu.
5 - Szwajcaria (Paolo Meneguzzi - Era Stupendo)
http://youtube.com/watch?v=6P9JXyn78AA
Po raz 11 Eurowizja odbywa się bez udziału Włoch, które się obraziły, że nikt nie chce głosować na ich makaroniarskie balladziory smuciory. I choć telewizja włoska nie tęskni za konkursem, to wykonawcy - jak najbardziej. A ponieważ regulamin nie nakazuje, aby osoba reprezentująca jakieś państwo posiadała jego obywatelstwo, to mamy pół-Włocha, pół-Francuza w barwach Szwajcarii. Paolo urodził się w Tessinie i teoretycznie jest Szwajcarem, choć paszport ma włoski. Piosenkę też. A do tego prezencję nieco przystojniejszego Michaela Buble.
4 - Holandia (Hind -Your Heart belongs to me)
http://youtube.com/watch?v=FJlnclg-JoA
Zdesperowani brakiem sukcesów w ostatniej dekadzie (bo oni koszą eurowizyjne doły prawie tak jak my) Holendrzy sięgnęli po orientalne klimaty i... bardzo ładną panią. Za urodę dostała u mnie dodatkowy punkt.
3 - Polska (Isis Gee - Fof life)
http://youtube.com/watch?v=tEpTcjtbN-U
Nie jest najgorzej, acz pewnie znowu utkniemy w półfinale. Jednak przynajmniej tym razem - bez obciachu.
2 - Belgia (Ishtar - O julisi na jalini)
http://youtube.com/watch?v=bg-9X8udn6s
Piosenka młodych dojarek. Zabawna.
1 - Węgry (Csezy - Szivveres)
http://youtube.com/watch?v=GBCxVCHpAqk
Wiadomo - Polak-Węgier, dwa bratanki.
A moje typy nie zmieniają faktu, że i tak wygra:
Ani Lorak w barwach Ukrainy
http://youtube.com/watch?v=SVRE5wVBEVQ
Czemu? jak obejrzycie jej występ zrozumiecie sami ;)Aleksander Rogoziński edytował(a) ten post dnia 22.03.08 o godzinie 12:07