Temat: Dlaczego tak nienawidzimy tych co odnosza sukces?
Miłosz Wośko:
rafał M.:
Za to szanuje tych którzy pomimo swojej sławy nie traktują innych ludzi jak powietrze i pomagają ludziom w potrzebie.
A w jakiej potrzebie jesli można? Jesli chodzi o tych ludzi traktowanych jak powietrze i będących w potrzebie - czy masz na mysli siebie?
Czy od pomagania nie sa pewne insytucje. typu Kościół, Caritas?
Dziwny ten Twój postulat.
generalnie raczej nie oczekuję od nieznajomych, by mnie traktowali jakos wybitnie zyczliwie, skoro mnie nie znają..
Mam mieć szacunek do kogoś kto zamiast pomóc jakiemuś młodemu człowiekowi którego demka są znakomite,ale nie wlazl nikomu w tyłek,za to promuje albo szmatki,albo gościa który jest alkoholikiem,ale za to potrafi sie rozbeczeć na zawołanie na antenie. No sorry,ale nie.
A skąd wiesz, ze demka tego młodego człowieka są znakomite? Skoro potrzebuje włazic kmus w tyłek, to moze jednak wcale nie sa znakomite..
Czy znowu masz na mysli siebie?
A kogo masz na mysli, ze jest alkoholikiem i potrafi sie rozbeczec na zawolanie? znam kilku alkoholikow i oni generalnie psychicznie mocni nie są..
Cóż za żałosna postawa.
Nie,nie mam na myśli siebie,sam odnosze powoli,aczkolwiek skutecznie. Nie będe dyskutować z kimś o buraczanej postawie,jeśli w takowy sposób odczytujesz moją wypowiedz nie mam zamiaru kontynuować dalszej dyskusji.
Choć po twojej wypowiedzi wnioskuję już iż dalsza dyskusja to moja strata czasu odpowiem na pytanie:
Nie,mam na myśli demka ludzi którzy nie raz,w ciągu kilku już lat mi je podsyłali do ogólnej oceny,Co do włażenia w tyłek-jeśli tego nie rozumiesz,cóżtwoja postawa wygląda mi właśnie na postawę jednego z tych kozaczków.
Pomagam i zamierzam pomagać młodym utalentowanym muzykom którzy coś potrafią prócz kręcenia 4 literami,i napewno nie szkoda mi będzie zalicytowania w nich czasu,a może nawet pięniedzy,ponieważ w tym kraju mało kto zwróci uwagę na artystę-czytać tak jak napisane.
Prosze sobie poczytać zagraniczne fora muzyczne dla producentów muzycznych,tam ludzie wzajemnie sie wspierają,wymieniają opiniami,pomagają wzajemnie w projektach,a jak brzmi typowa postawa polaczka? "a co ja jestem karitas polska?" Cóż tak jak napisałem,mogę się mylić,ale powyższa wypowiedz do złudzenia przypomina mi wspomniany przezemnie przykład wielkich producentów którzy często zapominają kim byli nim się gwiazdkami stali,dla mnie to już nie osoby godne poszanowania.
A co do osoby alkoholika który potrafi się rozwyć na wizji,radzę radzę się zorientować w pl showbiznesie,bo większość już doskonale wie o kogo chodzi.
I jeszcze coś,widzę że chyba albo płyta ci się zacieła,albo to jakiś głębszy problem,kilka razy użyłeś zwrotu "masz na myśli siebie?"
No niestety musze cię rozczarować,co do poczucia własnej wartości to jestem go pewny,więc proszę sobie te śmieszne niby przytyki darować.
rafał M. edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 22:41