Mar S.

Mar S. dziennikarz

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Cytując moją wypowiedź z wątku o pani Jolancie:

"Nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę, w którą stronę TVP idzie. Jak na siłę chce ścigać się z prywatną konkurencją. Chociaż jak nie będzie próbowała się ścigać to znów na antenie TVP2 wszystkie TeleKamery przypadną TVN-owi i będziecie tu, na tym portalu, kpili i wyśmiewali TVP."

Niedawno na jednym z portali przeczytałem tekst, w którym autor oburza się, że od nowego roku w TVP nie będzie programów rolniczych, będą krótsze seriale, żeby można było dać więcej reklam i że każdy program będzie musiał na siebie zarobić (w tej chwili najwięcej dla TVP zarabiają mecze reprezentacji i "Wiadomości"). Wiadomo, że wpływy z abonamentu są coraz niższe, a reklam w TVP nie przybyło jakoś strasznie mocno. Co więcej abonament może być w ciągu najbliższych 2-3 lat zupełnie zniesiony.

Chciałem Was zapytać o zdanie. Czy TVP powinna pokazywać to, czego nie ma u komercyjnych nadawców, mimo znikomej oglądalności czy też walczyć o grupę komercyjną i ścigać się na programy rozrywkowe (często niskich lotów)?

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Ja sobie zdaje sprawe z pewnych ograniczen TVP - etaty, zwiazki zawodowe, polityka itp. Ale nawet w dziedzinach w których nie ma jakis ograniczen - na przykład informacja - przegrywa jakosciowo z kanałami komercyjnymi.
TVP info niestety duzo brakuje - nawet w sensie samej jakosci obrazu do komercyjnego konkurenta.

mi sie podoba propozycja, by panstwo płaciło za konkretny program w charakterze misji, a stacje stawały do konkursu/przetargu.

Ale zaraz sie oburza zwiazki twórców, pracownikow, elektryków , ze nikt tego lepiej niz TVP nie zrobi.

To troche tak jak, z pocztą czy PKP:)
Aleksander Rogoziński

Aleksander Rogoziński dziennikarz,
dwutygodnik "Party"
(Edipresse)

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Telewizja Polska powinna jedno z drugim pogodzić, bo taka jest jej... no trudno, użyję tego słowa, choć w kontekście mediów brzmi ono ironicznie... misja.
W końcu "państwówka" angielska, BBC, potrafi przyciągnąć widza nie tylko dobrymi serialami i znakomitymi programami rozrywkowymi ("Top Of The Pops" rules!), ale też spektaklami teatralnymi, które zdążyły już przez dziesiątki lat obrosnąć legendą i zyskać miano kultowych, prezentacją niezależnych, awangardowych nurtów w szutce a nawet i interesującymi programami politycznymi, choć to ostatnie wydaje się sprzecznością samo w sobie.
Tymczasem naszą telewizją rządzą od lat dinozaury, tkwiące z uporem maniaka w estetyce późnego Gierka, ewentualnie wczesnego Jaruzelskiego. I nie mówię tu o "czapie" w postaci prezesa i jego świty (ta bowiem zmienia się co wybory), ale o tak zwanym "średnim szczeblu decyzyjnym", od którego w istocie rzeczy zależy to, co potem mamy (nie)przyejmność oglądać na ekranie. To, jak bardzo są to skostniałe twory, widać jak na dłoni po redakcji muzycznej. Jak pan Andrzej Witkowski i pani Maria Makowska tłukli trzydzieści lat temu koszmarki w postaci "Stare, nowe, najnowsze" (kto to jeszcze pamięta?), tak tłuką je nadal, tyle że pod innymi nazwami. Największym "fajerwerkiem" ostatnich lat był w telewizji show towarzysza Józefowicza, tworzony według scenariusza, który ówże wynalazł chyba na półce z odrzutami "propozycji na część artystyczną XVII zjadu KC PZPR". Jak telewizja ma zrobić dobry festiwal w Opolu, który ściąga przez ekrany 30,40-latków, skoro średnia wieku zatrudnionych przy nim osób (wyłączając ekipę techniczną) wynosi 60 lat?! I wszystkim im wydaje się, że publiczność najbardziej spragniona jest osiemsetnego recitalu Ryszarda Rynkowskiego, bo przecież "Rychu fajny jest" a poza tym "NIEDAWNO nagrał taką wzruszającą piosenkę o tym, że jest jakaś szczęśliwa droga, i tą drugą o opalaniu czy czymś takim...".
Dlatego - moja odpowiedź brzmi: nie. Telewizja Polska nie powinna ścigać się z TVNem i Polsatem, kto szybciej osiągnie poziom mułu, płacąc przy tym Rochstarowi za pseudoshowy, które powinna wymyślić sama (zwłaszcza przy takiej ilości "fachowców", jaką zatrudnia!), tylko przewietrzyć swoje kadry, wpuścić trochę "świeżej krwi" (tylko nie w stylu Agnieszki Szydłowskiej, błagam...) a jeśli się okaże, że wszyskie kreatywne osoby zdążyły już wyemigrować do Anglii, to sprowadzić fachowców z zagranicy. Skoro najlepsze ukraińskie radio Gala może prowadzić Polak, a czołową telewizyjną stację hiszpańską - Niemiec, to dlaczego za programy w TVP nie mogą odpowiadać Anglicy, Amerykanie czy Francuzi? Może oni potrafiliby sprawić, żeby wizytówką państwowego kanału było coś więcej niż "M jak miłość".
Choć tak naprawdę sam nie wierzę w to, co piszę.Aleksander Rogoziński edytował(a) ten post dnia 19.10.08 o godzinie 12:17

konto usunięte

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Miłosz Wośko:
Ja sobie zdaje sprawe z pewnych ograniczen TVP - etaty, zwiazki zawodowe, polityka itp. Ale nawet w dziedzinach w których nie ma jakis ograniczen - na przykład informacja - przegrywa jakosciowo z kanałami komercyjnymi.
TVP info niestety duzo brakuje - nawet w sensie samej jakosci obrazu do komercyjnego konkurenta.

mi sie podoba propozycja, by panstwo płaciło za konkretny program w charakterze misji, a stacje stawały do konkursu/przetargu.

Ale zaraz sie oburza zwiazki twórców, pracownikow, elektryków , ze nikt tego lepiej niz TVP nie zrobi.

To troche tak jak, z pocztą czy PKP:)

swietny pomysł ;) acz wykonanie będzie jak zawsze...
tu nagrane, tam stworzony konkurs pod konkretne dzieło znajomka...
nie wierzę w rynek
wierzę w teorię klubów...
Mar S.

Mar S. dziennikarz

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Aleksander Rogoziński:
Telewizja Polska powinna jedno z drugim pogodzić, bo taka jest jej... no trudno, użyję tego słowa, choć w kontekście mediów brzmi ono ironicznie... misja.
W końcu "państwówka" angielska, BBC, potrafi przyciągnąć widza nie tylko dobrymi serialami i znakomitymi programami rozrywkowymi ("Top Of The Pops" rules!), ale też spektaklami teatralnymi, które zdążyły już przez dziesiątki lat obrosnąć legendą i zyskać miano kultowych, prezentacją niezależnych, awangardowych nurtów w szutce a nawet i interesującymi programami politycznymi, choć to ostatnie wydaje się sprzecznością samo w sobie.
Tymczasem naszą telewizją rządzą od lat dinozaury, tkwiące z uporem maniaka w estetyce późnego Gierka, ewentualnie wczesnego Jaruzelskiego. I nie mówię tu o "czapie" w postaci prezesa i jego świty (ta bowiem zmienia się co wybory), ale o tak zwanym "średnim szczeblu decyzyjnym", od którego w istocie rzeczy zależy to, co potem mamy (nie)przyejmność oglądać na ekranie. To, jak bardzo są to skostniałe twory, widać jak na dłoni po redakcji muzycznej. Jak pan Andrzej Witkowski i pani Maria Makowska tłukli trzydzieści lat temu koszmarki w postaci "Stare, nowe, najnowsze" (kto to jeszcze pamięta?), tak tłuką je nadal, tyle że pod innymi nazwami. Największym "fajerwerkiem" ostatnich lat był w telewizji show towarzysza Józefowicza, tworzony według scenariusza, który ówże wynalazł chyba na półce z odrzutami "propozycji na część artystyczną XVII zjadu KC PZPR". Jak telewizja ma zrobić dobry festiwal w Opolu, który ściąga przez ekrany 30,40-latków, skoro średnia wieku zatrudnionych przy nim osób (wyłączając ekipę techniczną) wynosi 60 lat?! I wszystkim im wydaje się, że publiczność najbardziej spragniona jest osiemsetnego recitalu Ryszarda Rynkowskiego, bo przecież "Rychu fajny jest" a poza tym "NIEDAWNO nagrał taką wzruszającą piosenkę o tym, że jest jakaś szczęśliwa droga, i tą drugą o opalaniu czy czymś takim...".
Dlatego - moja odpowiedź brzmi: nie. Telewizja Polska nie powinna ścigać się z TVNem i Polsatem, kto szybciej osiągnie poziom mułu, płacąc przy tym Rochstarowi za pseudoshowy, które powinna wymyślić sama (zwłaszcza przy takiej ilości "fachowców", jaką zatrudnia!), tylko przewietrzyć swoje kadry, wpuścić trochę "świeżej krwi" (tylko nie w stylu Agnieszki Szydłowskiej, błagam...) a jeśli się okaże, że wszyskie kreatywne osoby zdążyły już wyemigrować do Anglii, to sprowadzić fachowców z zagranicy. Skoro najlepsze ukraińskie radio Gala może prowadzić Polak, a czołową telewizyjną stację hiszpańską - Niemiec, to dlaczego za programy w TVP nie mogą odpowiadać Anglicy, Amerykanie czy Francuzi? Może oni potrafiliby sprawić, żeby wizytówką państwowego kanału było coś więcej niż "M jak miłość".
Choć tak naprawdę sam nie wierzę w to, co piszę.Aleksander Rogoziński edytował(a) ten post dnia 19.10.08 o godzinie 12:17


piszesz jakbyś kiedyś tam był :) prawie wszystko się zgada :) czasem jak idę korytarzem to się zastanawiam kto siedzi w tych wszystkich pokoikach i co co ludzie tam robią?

konto usunięte

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Nie histeryzujcie żyją tam po prostu ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. do Hollywood nikt ich nie weźmie więc muszą siedzieć na Woronicza ;)
Aleksander Rogoziński

Aleksander Rogoziński dziennikarz,
dwutygodnik "Party"
(Edipresse)

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Mariusz Szymczuk:
Aleksander Rogoziński:
Tymczasem naszą telewizją rządzą od lat dinozaury, tkwiące z uporem maniaka w estetyce późnego Gierka, ewentualnie wczesnego Jaruzelskiego. I nie mówię tu o "czapie"
w postaci prezesa i jego świty (ta bowiem zmienia się co wybory), ale o tak zwanym "średnim szczeblu decyzyjnym", od
którego w istocie rzeczy zależy to, co potem mamy (nie)przyejmność oglądać na ekranie. To, jak bardzo są to skostniałe twory, widać jak na dłoni po redakcji muzycznej.
Jak pan Andrzej Witkowski i pani Maria Makowska tłukli trzydzieści lat temu koszmarki w postaci "Stare, nowe, najnowsze" (kto to jeszcze pamięta?), tak tłuką je nadal, tyle że pod innymi nazwami. Największym "fajerwerkiem" ostatnich lat był w telewizji show towarzysza Józefowicza, tworzony według scenariusza, który ówże wynalazł chyba na półce z odrzutami "propozycji na część artystyczną XVII zjadu KC PZPR".
piszę.Aleksander Rogoziński edytował(a) ten post dnia 19.10.08 o godzinie 12:17


piszesz jakbyś kiedyś tam był :) prawie wszystko się zgada :) czasem jak idę korytarzem to się zastanawiam kto siedzi w tych wszystkich pokoikach i co co ludzie tam robią?


Mam oczy a poza tym - sporo znajomych, którzy próbowali coś zdziałać w TVP i szybko wylądowali w... TVNie, Polsacie albo agencjach reklamowych.

konto usunięte

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

obawiam sie ze w TVP niewiele się zmieni w kwestii równania w dół. Przeraża mnie taka myśl, że niestety nasz naród po prostu to wszystko lubi (mam tu na myśli również wątek o radyjach)a nikomu "tam na górze" nie opłaca się próbować zmienić ten stan rzeczy. Nawet jeśli co rano wstają i myślą: "ja pierdole znów muszę iść i serwować to gówno" to nic z tym nie zrobią, bo po co. Wyobraźcie sobie bowiem np., że oto na "jedynce" w sobotę wieczorem o 20:00 zamiast Rambo 15 leci 8 i poł Felliniego a zamiast "Plebanii" Monthy Pyton. Że w Opolu debiutują same ambitne zespoły a gwiazdą wieczoru jest A.M. Jopek. Kto by to oglądał? Przecież to same (cytat za moją ciotką) "pierdoły i wycie"
Pochodzę ze wsi i kiedy przyjeżdzam do domu rodzinnego to słysze że ta Urbańska to pieknie śpiewa i że taki super był ten szoł. A Pani Jaworowicz to taka swojska babka ona widzi ludzką krzywdę. I na tym lodzie tak pieknie tańczą ( tu zwykle padają opowieści o olimpiadzie zimowej w Moskwie lub Calgary). A cichopek to taka swietna aktorka a niby nie po szkole i jeszcze tanczy i spiewa i sliczna taka...cud miód. A nie oszukujmy się. Kto oprócz ludzi na wsi lub tych w mieście co pracują do 16:00 oraz emerytów ma czas na ogladanie TV?
I ja sie tym "na górze" nie dziwie. Ja też już nawet nie próbuję im tłumaczyć, że to chała straszna bo zaraz słysze, że sie wyniosłam do miasta to się mądrze a to wszytko takie ładne, takie proste, człowiek odpoczywa jak to oglada.

edit: upraszczając. To tak, jakbyście wymagali od baru mlecznego w małym miasteczku, który od lat prosperuje na mielonym z buraczkami i żurku, żeby nagle zaczął podawać sushi, bo to modne, zdrowe i światowe....Agnieszka W. edytował(a) ten post dnia 19.10.08 o godzinie 14:52
Aleksander Rogoziński

Aleksander Rogoziński dziennikarz,
dwutygodnik "Party"
(Edipresse)

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

No ale sama przyznasz, że dostosowywanie się do "masowego gustu Polski B" dało opłakane efekty - także i w "słupkach ogladalności". Może niech TVP będzie jednak - podobnie dla BBC - dla wykształconych 25-45 latków, a target "wieś tańczy i śpiewa" zostawi Polsatowi.
Bo z drugiej strony, to tak, jakbyś w eleganckiej restauracji dla biznesmenów znienacka zaczęła serwować pajdy ze smalcem, golonę z piwskiem i kaszanę z musztardą.

konto usunięte

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

oczywiscie ze pieknie by było gdyby... a obawiam sie ze nic z tego :/

ps. a kaszanka pychota i mysle ze taka oryginalnos spotkala by sie z milym przyjeciem przez lepsza grupe. bo to folklor

konto usunięte

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Aleksander Rogoziński:
No ale sama przyznasz, że dostosowywanie się do "masowego gustu Polski B" dało opłakane efekty - także i w "słupkach oglądalności". Może niech TVP będzie jednak - podobnie dla BBC - dla wykształconych 25-45 latków, a target "wieś tańczy i śpiewa" zostawi Polsatowi.
Bo z drugiej strony, to tak, jakbyś w eleganckiej restauracji dla biznesmenów znienacka zaczęła serwować pajdy ze smalcem, golonę z piwskiem i kaszanę z musztardą.

Masowy gust nigdy nie jest wysublimowany - bez względu na to czy Polska A czy B...
w ogóle mam alergię na takie jakieś podziały...

Dla mnie TVP może być sobie jakie chce pod warunkiem, że nie muszę za to płacić. Na szczęście jak ktoś ma telewizor to ma i pilota - może przełączyć ;)

konto usunięte

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

TVP komu to potrzebne?
Mar S.

Mar S. dziennikarz

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Tomasz Günther R.:
TVP komu to potrzebne?


głos niewątpliwie bardzo dużo wnoszący do dyskusji.

z tego co wiem to kiedyś realizowałeś lub jakiś tam sposób brałeś udział w projekcie dla TVP. "Dolina Kreatywna" to się nazywało? Wtedy Twoje sądy nie były aż tak kpiące.Mariusz Szymczuk edytował(a) ten post dnia 19.10.08 o godzinie 22:38

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Tomasz Günther R.:
TVP komu to potrzebne?

TVP... owszem jest potrzebna . Przede wszystkim prywatnym stacjom.
Większość dziennikarz, prezenterów zaczynało od TVP a następnie przechodziło do stacji prywatnych. TVP nie potrafi korzystać z praktykantów.Korzystać czyli zatrzymać na dłuzej - pozwalac działać nawet jako wolontariat. Widac nawet na zdjęciu Tomasza. Coś tworzył w TVP... a tu udało mu się zahaczyć o Top Trendy, coć większego, masowego. Cos czego TVP nie będzie potrafiło zrobić bo tak jak ktoś wyżej pisał średnia wieku tworzących to 45-60 lat .Żal.
Ale to troszku odbiegając od głównego wątku. Moim zdaniem TVP nie powinna ścigać się z stacjami prywatnymi. A dokładnie nie nie powinna a nie może. Oczywiste jest że produkcje robione przez TVP są "ripostą" na to co dają inne stacje tyle że oferta , którą nam dają jest na niskim poziomie. Nie było chyba nigdy tak żeby stacja prywatna zaczerpnęła coś z TVP. Dlaczego TVN potrafi wybrać z zachodnich programów to co najlepsza? "TZG" "YCD" teraz "Mam Talent" Seriale takie jak "Dexter" czy "Detektyw Monk". Polska "Pomoc Domowa" czyli "Niania" i kilka rodzimych produkcji nie ma sensu już wypisywać. Po pierwsze dlatego że mają dużo więcej pieniędzy, po drugie chyba kreatywniejszych ludzi. TVP powinna skoncentrować się na POLSKIM sporcie, POLSKIEJ muzyce, POLSKIM filmie, POLSKIEJ sztuce. Tyle ze należałoby wtedy kilku ludzi zrzucić z ich wygodnych stołków.Np pana Korzeniowskiego odwołać skoro nie jest w stanie wygrać przetargu na pokazywanie Euro, LM czy MŚ. A pieniądze które można byłoby przeznaczyć na to są dawane panu Rooyens'owi na tworzenie telewizyjnego chłamu. Jakoś to dla mnie dziwne... ale to dlatego, że patrzę na to z boku, jako obserwator. A pewnie tak musi być, bo tym na górze za mało skapnęłoby do portfela:)Paweł Smolarz edytował(a) ten post dnia 19.10.08 o godzinie 23:25
Paulina Maria Dmitruk

Paulina Maria Dmitruk PR-owiec 3.0 (PR /
event / social
media)

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Mariusz Szymczuk:

Chciałem Was zapytać o zdanie. Czy TVP powinna pokazywać to, czego nie ma u komercyjnych nadawców, mimo znikomej oglądalności czy też walczyć o grupę komercyjną i ścigać się na programy rozrywkowe (często niskich lotów)?


Moim zdaniem powinna TVP postawić na coś, czego nie ma w innych telewizjach, zamiast powielać, to, czym już rzygamy. Kocham Kino, teatr telewizji, to jedne z pozycji, które są wyjątkowe i których w innych telewizjach nie uświadczymy. Choć mówię z punktu widzenia odbiorcy, pewnie badania mówią co innego, dlatego TVP stawia na wtórną rozrywkę.
Mar S.

Mar S. dziennikarz

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Jeśli pozwolicie wyślę te wypowiedzi różnym ludziom :) Dzięki :)

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

No to ja sie jeszcze pomadrze:)

Mam wrazenie jako sporadyczny odbiorca TVP ze nie do konca jest jasne gdzie konczy sie misja a zaczyna jarmark. Czy na przykład festiwal opolski ma jakies pieniadze z abonamentu?
mam troche do czynienia z panstwowym radiem. I wydaje mi sie, ze tutaj jest (zwłaszcza w przypadku trojki) konkretna wizja, jak muzyka w radiu publicznym ma wygladac. Ile ma byc starych hitow, ile miejsca dla rzeczy nowopowstajacych, offowych, z zalozenia niekomercyjnych. i tutaj radio jest wpspoltworca sukcesu(jak na polskie warunki)kilku wykonawców, czy wydarzeń.

A jaka wizje ma tvp? jak to jest, ze w zasadzie o nikim z opolskich debiutów nie słyszymy wiecej, niz to , ze wystapil w tym konkursie? Ok, sa transmisje muzyki powaznej, jazzu. Ale w przypadku szeroko pojetej muzyki rorywkowej rola tvp jest wtorna wobec innych mediow.

Kiedys przypadkiem bylem swiadkiem rozmowy o zakupach sprzetowych w tvp. Byla kasa do wydania do jakiegos poniedziałku i trzeba bylo cos na gwałt wymyslic do kupienia, bo inaczej by przepadła:) Na refleksje, czy to potrzebne czasu nie było:)

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Mariusz Szymczuk:
Jeśli pozwolicie wyślę te wypowiedzi różnym ludziom :) Dzięki :)

Spoko. Tylko że i tak nikt nie będzie zawracał sobie głowy wypowiedziami studenta,managera... itp.
Mar S.

Mar S. dziennikarz

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Paweł Smolarz:
Mariusz Szymczuk:
Jeśli pozwolicie wyślę te wypowiedzi różnym ludziom :) Dzięki :)

Spoko. Tylko że i tak nikt nie będzie zawracał sobie głowy wypowiedziami studenta,managera... itp.


pewnie nie, ale ja będę miał czyste sumienie :) bo ja mam dużo serca do mojej firmy (fakt jest faktem, że coraz mniej, ale jeszcze mam)
Paulina Maria Dmitruk

Paulina Maria Dmitruk PR-owiec 3.0 (PR /
event / social
media)

Temat: Czego się oczekuje o TVP?

Ciekawe, jak w TVP wygląda Dział PR :x

W sumie to bym się nadała, mam tendencje moralizatorskie :DPaulina Maria D. edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 12:20

Następna dyskusja:

Nowa siedziba TVP - jak wam...




Wyślij zaproszenie do