Piotr
Krakus
music, sport & event
management
Temat: Chyba "puszczam" a nie "gram"?
Czy nie macie wątpliwości nad DJ-ską terminologią "gram" (choć nie jestem pewien czy pochodzenie terminu "grać muzykę" było samozwańczo ukute przez DJ-ów czy ich sympatyków)?Dla mnie to jakieś totalne nieporozumienie określać puszczanie muzyki z CD graniem. Albo puszczanie muzyki z komputera w studiu radiowym.
Nie pije tu do magików mixujących live z kilku źródeł wrzucających przy tym setki sampli do ze smakiem dobranych podkładów, bo to zahacza o artyzm.
Ale banalne puszczanie play i nazywanie to graniem?
Ok, każdy coś gra, choćby w tetris na komputerze, ale mam (oczywiście subiektywne) wrażenie, że w przypadku "grania" DJ-a to ma znaczyć, że jestem zajebiście zdolny i tworzę.
Ostatnio nawet usłyszałem to określenie od jakiegoś akustyka. Kolejne dziwadło.