konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

mareksy m.:
Iza, sorki, ale chyba robisz z nas wała - bardzo ładny cytat jak na taką świętą - chyba nie wyszła ta podpucha.

Gdzie napisałam, że jestem święta? Nie myl pojęć Mareksy. Cnotką niewydymką nie jestem, ale dla pieniędzy i wpływów jeszcze tego nie robiłam.

Na forum, jak
to nazwałaś, dla zboków jesteś bardziej na temat i bardziej szczera?
http://www.goldenline.pl/forum/sex/109215/s/2

Zawsze jestem szczera, czasem do bólu. Chcesz o tym porozmawiać?

Może jestem odurzony zapachem pieniędzy z mojego konta i wstawiony zmiękczaczem ;) lub na odwrót, ale jestem w tym byciu absolutnie autentyczny i całym sobą i takich prymitywnych numerów nie lubię.
Mimo wszystko jesteśmy czasem autentyczni i nie lubimy ściemy, proponuję zapamiętać! A Wy co myślicie o prymitywnej próbie podejścia nas przez Izę?

O jakiej prymitywnej próbie podejścia mówisz? Wskaż, a Ja się ustosunkuję.

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Nie chce mi się z Tobą gadać! :D Irytujesz mnie Ty, Twoja postawa Ponad To i ta Twoja obserwacja współuczestnicząca ;) z klubów... jak napisała mi jedna z koleżanek:
"nie można tego wiedzieć z obserwacji, to trzeba przeżyć;D"

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

mareksy m.:
Nie chce mi się z Tobą gadać! :D Irytujesz mnie Ty, Twoja postawa Ponad To i ta Twoja obserwacja współuczestnicząca ;) z klubów... jak napisała mi jedna z koleżanek:
"nie można tego wiedzieć z obserwacji, to trzeba przeżyć;D"

Tak się składa, że moja postawa wynika a autopsji, a nie współobserwacji. Chyba nie doczytałeś tekstu.

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

izo, przepraszam cie, ale txt, do ktorego linka podalas, nie jest niczym szczegolnym.
przyznam tez, ze nie interesuje mnie, czy, kiedy, jak robilas komus loda. tak samo, jak nie chce wiedziec, czy marek lubi jak mu panie prostytutki serwuja kupe na klate...

faktem jest, ze lozko wiele spraw ulatwia- przyspiesza. nie tylko w tym szumnie nazwanym (jak na nasze realia) szolbiznesie.

przekonalabys mnie, gdybym zamiast zapewnien, ze jednak polykasz,
przeczytala artykul zachecajacy do szukania alternatywnych metod na znalezienie pracy, albo polecila pracodawcow (bo przeciez piszesz, ze dla pieniedzy tego nie robilas), ktorzy sa w stanie zatrudnic dobrego pracownika, bez egzaminu z robotek recznych i innych.

pozdrawiam
al

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

jozia t.: tak samo, jak nie chce wiedziec, czy marek lubi jak mu panie prostytutki serwuja kupe na klate...

przecież wiesz, że ja z perwersji to tylko depeche Mode - i to tylko z Tobą, jeśli już, tam za krzakiem na forum czego... ;)
przekonalabys mnie, gdybym zamiast...

sure

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

jozia t.:
izo, przepraszam cie, ale txt, do ktorego linka podalas, nie jest niczym szczegolnym.
przyznam tez, ze nie interesuje mnie, czy, kiedy, jak robilas komus loda. tak samo, jak nie chce wiedziec, czy marek lubi jak mu panie prostytutki serwuja kupe na klate...

faktem jest, ze lozko wiele spraw ulatwia- przyspiesza. nie tylko w tym szumnie nazwanym (jak na nasze realia) szolbiznesie.

przekonalabys mnie, gdybym zamiast zapewnien, ze jednak polykasz,
przeczytala artykul zachecajacy do szukania alternatywnych metod na znalezienie pracy, albo polecila pracodawcow (bo przeciez piszesz, ze dla pieniedzy tego nie robilas), ktorzy sa w stanie zatrudnic dobrego pracownika, bez egzaminu z robotek recznych i innych.

pozdrawiam
al
Nic dodac , nic ujac , nastepna stracona w Warszawie :))) Glupio prawisz moja droga , glupio ale coz ludzka rzecz popelniac bledy

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Izo, to ja dodam coś od siebie- bardziej warsztatowo.O samym temacie na koniec, bo, szczerze mówiąc, jest tak samo tendencyjny jak sam tytuł...

Początkiem chcesz niby zaintrygować...udawać tajemniczą.... Co za niekonsekwencja i błąd taktyczny, gdy już w kolejnych wersach zdradzasz puentę:
„A niech się ślinią, bo jak się ślinią, to i stawiają. Co prawda potem role się odwracają z tym „stawianiem", ale najpierw gra wstępna..”.
- po tych słowach odpuściłabym już sobie czytanie... Nie, nie zgorszyłaś mnie...Raczej znudziłaś i utwierdziłaś w przekonaniu, że do żadnych odkrywczych wniosków nie dojdziesz...

Naśladujesz język mówiony, ale staraj sie nie powtarzać tego samego stwierdzenia w dwóch zdaniach- to brzmi.... jakbyś sama nie rozumiała pierwszego z nich... Nie czepiałabym się, gdyby zdarzyło Ci się to raz- odebrałabym to, jako zabieg ekspresyjny (czy mi się podoba, czy nie- nieistotne). Jednak widać jak na dłoni, że to w Twoim przypadku drażniąca maniera.

Przed „a” stawiamy przecinki prawie w każdej sytuacji. W tej z pewnością!:
„Dzień a raczej noc dupka.”

„Nie Ja to wymyśliłam.”
Już na starcie widać, że jesteś megalomanką; nie musisz chyba tego dodatkowo podkreślać tym zaimkiem pisanym dużą literą...

„Ciągnę ze słomki. Duszkiem. Od razu lepiej. Weselej. Na trzeźwo zamulam. Mam zwałę. Kiedy patrzę na nich... Rany boskie. Mam dość. Dzień a raczej noc dupka. Nie Ja to wymyśliłam. To tekst z filmu. Zakochana złośnica. Nie jestem zakochana.”
No dobra, ale gdzie ten cytowany tekst? Bo widzisz, cytat(/cytatę- pozdrowienia dla filologów klasycznych ;)) wyróżnia się w tekście cudzysłowem. Poza tym, nie każdy ogląda mydlane opery dla nastolatek i bez problemu wychwyci Twój cytat....

„Niepisana reguła w dziennikarstwie stanowi o tym, że najlepsze teksty, to te, pisane z autopsji.”
1. ” reguła stanowi”? Co to, do cholery, za łączliwość?, „pisane z autopsji”? Wiesz, jest taka ZAPISANA REGUŁA, że utarte frazy to nie klocki „Lego”, które się rozrzuca po podłodze i układa według uznania.... i ten przecinek przed „to”.... przeczytaj na głos swoje zdanie z tym przecinkiem... lubisz taki awangardowy rytm? ;)

2. sama wymyśliłaś tę regułę? Zawsze myślałam, że podstawą dobrego dziennikarstwa jest gruntowny research (nie koniecznie badania w terenie) i obiektywizm, a nie pisanie wg. subiektywnych odczuć, które, siłą rzeczy, muszą powstać, gdy temat osobiście dotyczy dziennikarza.... Gdyby zabito Ci psa= koniec świata (widziałam Twój profil), napisałabys reportaż o tym mordzie i mordercy (sic!) i uważałbyś się za dziennikarkę? Twierdzisz, że Twój artykuł to felieton- OK, ale to forma specyficzna jeśli chodzi o pozycję i stosunek autora do opisywanych treści- taka, w której masz prawo przedstawiać jedynie swój punkt widzenia. Nie układaj nowych zasad pod kątem obrony swojego tekstu...

„Czyli, że Faceci z Warszawy podrywają na chama.”
Przepraszam, już nie chciałam się czepiać stylu, ale składnia „czyli, że” kojarzy mi się z powiślańskim dresem oraz dziewczyną dresa i, tak dla nich typową, frazą „czyli, że kurwa co?”- (Pozdrowienia dla znajomych z autobusu 150, którzy ukradli mi telefon- a może, Droga Autorko, to Twoi znajomi?)

Już na koniec- mam nadzieję- o stylu (a może stylizacji,bo nie mogę do tego dojść w tym tekście jeszcze...): tekst męczący w odbiorze przez zbyt częste użycie wyrazów gwarowych i potocznych (po prostu błędnych!) konstrukcji składniowych. Nie wiadomo, gdzie zabieg jest użyty specjalnie, a gdzie popełniłaś karygodny błąd stylistyczny/składniowy/... W sumie masz bezpieczny sposób pisania- zawsze się wybronisz, że to było specjalnie. Tylko przed kim będziesz się broniła, skoro nikt nie będzie miał ochoty tego czytać? Może, wspomniani już, koledzy ze 150?

Przeczytaj to sama i zastanów się, co właściwie to zdanie oznacza:
”Odmówiłam i usłyszałam krótko mówiąc:”
Po co to „krótko mówiąc”?! Głupi nawyk składniowy i zdanie zupełnie nielogiczne! Chyba nie chcesz stać się konkurencją dla postaci, która była rozpoznawana po frazie „W rzeczy samej”... Do tego tamta postać była fikcyjna i specjalnie przejaskrawiona. Chyba, że w ten sposób kreujesz swój wizerunek... Jak tak, to przepraszam ;) Tu są specjaliscie od wizerunku- ja się na tym nie znam:)

PODSUMOWANIE:

Zupełnie mi sie nie podoba artykuł. Dlaczego?

STYL I ZAPIS- po powyższych uwagach, chyba nie muszę tu już nic pisać

TEMAT- banalny- jak do „Bravo”. Gazeta, jak gazeta, ale grupa docelowa jest tam ściśle określona. Nie widziałam tu stada 12-latek...

UKŁAD LOGICZNY WATKÓW- nie wiadomo, co jest wątkiem głównym- wyszedł Ci poemat dygresyjny. Niestety wśród dygresji zgubiłaś temat przewodni (albo ja, jako czytelnik, zgubiłam?). Spróbuj jednym zdaniem(prostym, jak najkrótszym, zawierającym tylko jeden przymiotnik) napisać mi o czym jest ten tekst.

Interesuje mnie też co może w nim zainteresować czytelników, którzy nie są stałymi czytelnikami Twojego BLOGA... bo moim zdaniem ten „felieton” nadaje się jedynie na notatkę do bloga (do „Bravo” dopiero po porządnej korekcie stylistycznej).

Pozdrawiam.Elżbieta Burda edytował(a) ten post dnia 15.08.07 o godzinie 12:57

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Elżbieta B.:
staraj sie
przeczytaj
Nie układaj
Przeczytaj to sama i zastanów się

Ela, ona musiałaby najpierw sporo sie nauczyć, by zastosować Twoje polecenia :D, na razie potrafi odróżnić obserwację współuczestniczącą od autopsji (sic!) a to dopiero początek ;)

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Paweł F.:
Nic dodac , nic ujac , nastepna stracona w Warszawie :))) Glupio prawisz moja droga , glupio ale coz ludzka rzecz popelniac bledy

ja ciebie tez:P
buzi buzi;)

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

;)Elżbieta Burda edytował(a) ten post dnia 24.11.07 o godzinie 17:38

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Elżbieta B.:

to po co ja tyle pisałam?:( ehhh ;)

Żebyśmy mogli się poznać :D

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

mareksy m.:
Elżbieta B.:

to po co ja tyle pisałam?:( ehhh ;)

Żebyśmy mogli się poznać :D

Więc miło mi Cię poznać:)Elżbieta Burda edytował(a) ten post dnia 24.11.07 o godzinie 17:39

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Elżbieta B.:
Błędy można wybaczyć znajomemu albo komuś, kto zapracował sobie na swoją pozycję, ale PROSTYTUTCE?

Szanowna Pani,
Zniesławienie jest przestępstwem. Uregulowane zostało w art. 212 Kodeksu Karnego. Możliwe kary za popełnienie tego przestępstwa to grzywna, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku. Jeżeli zniesławienie nastąpiło poprzez środki masowego komunikowania to sprawca takiego przestępstwa podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat 2.

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Elżbieta B.:

(Pozdrowienia dla znajomych z autobusu 150, którzy ukradli mi telefon- a może, Droga Autorko, to Twoi znajomi?)

Ups... To już drugi fragment, który mogłabym ująć w oskarżeniu. Sugestia, że moi znajomi to złodzieje.

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Izabela P.:
Elżbieta B.:
Błędy można wybaczyć znajomemu albo komuś, kto zapracował sobie na swoją pozycję, ale PROSTYTUTCE?

Szanowna Pani,
Zniesławienie jest przestępstwem. Uregulowane zostało w art. 212 Kodeksu Karnego. Możliwe kary za popełnienie tego przestępstwa to grzywna, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku. Jeżeli zniesławienie nastąpiło poprzez środki masowego komunikowania to sprawca takiego przestępstwa podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat 2.
Pani Izabelo,
wiem, że zniesławienie jest przestepstwem. Nie wiem dokładnie, co Pani dostała, za swoje usługi, które Pani opisała. Z resztą... czy to moja sprawa? Szczerze mówiąc nie rozumiem, po co Pani o tym pisze w "środkach masowego przekazu"...

Aby nie sugerować, że chodzi mi o Panią, czy o inną KONKRETNĄ osobę, użyłam formy zwykłego truizmu w tym zdaniu. nie ma tu formy, która wskazywałaby na Panią. Jest zapis prawdy życiowej, która przychodzi mi do głowy, gdy myslę o "handlu wymiennym", jaki jest opisywany w tym temacie i o jakim Pani SAMA PISZE I, jak SAMA MÓWI, ZNA AUTOPSJI. Jeśli poczuła się Pani dotknięta, jest mi przykro, ale nie zgodzę się, że Panią zniesławiłam.Elżbieta Burda edytował(a) ten post dnia 15.08.07 o godzinie 21:46

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Izabela P.:
Elżbieta B.:

(Pozdrowienia dla znajomych z autobusu 150, którzy ukradli mi telefon- a może, Droga Autorko, to Twoi znajomi?)

Ups... To już drugi fragment, który mogłabym ująć w oskarżeniu. Sugestia, że moi znajomi to złodzieje.

Pytanie nie jest zdaniem twierdzacym- jak więc może być uznane za presupozycję?

--------
Żeby nie było wątpliwosci cytat z Wikipedii:

"Sugestia to rodzaj bezpośredniego przekazu, poprzez który dana osoba wywiera wpływ na decyzje, przekonania..."

Jesli już, pytanie przekazuje pośrednią presupozycję. Przykro mi, ale w tym kraju mozna pytać o wszytsko. Inaczej wszyscy dziennikarze już dawno siedzieliby za kratkami...Elżbieta Burda edytował(a) ten post dnia 15.08.07 o godzinie 21:54

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Nie wzbudza we mnie Pani żadnych emocji jako osoba, dlatego nie widzę powodu, żeby Panią obrażać. Nawet nie wiem, czy Pani "wyznania" są prawdziwe. Dlatego bardzo dokładnie redagowałam swoje wypowiedzi dotyczące Pani artykułu, aby nie zarzucono mi bezprawnego ataku na Pani osobę. Jesli ma Pani jeszcze jakieś wątpliwosci odnosnie moich wypowiedzi, proszę o kontakt, nie koniecznie w tym miejscu, bo wątek jest chyba jednak trochę inny...

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Ha,ha,ha,ha...
Wyluzujcie!
Każdy ma wybór i ponosi jego konsekwencje...
Jedni wybierają otwarte drzwi i proste rozwiązania, za to ich późniejsza droga nie jest usłana różami. A inni pracę, wysiłki i wspinanie się, za co w większości wypadkach czeka ich wysoka nagroda za konsekwencję i zdrowy rozsądek.
W każdym biznesie jest tak samo.
Ktoś daje ciała szefowi i dostaje posadę. Lecz co się stanie z takim pracownikiem kiedy ten szef odejdzie, zostanie zwolniony...? Buuuu...
Taki los ;-)

konto usunięte

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Elżbieta B.:

Elżbieta Burda:
Błędy można wybaczyć znajomemu albo komuś, kto zapracował sobie na swoją pozycję, ale PROSTYTUTCE?
Aby nie sugerować, że chodzi mi o Panią, czy o inną KONKRETNĄ osobę, użyłam formy zwykłego truizmu w tym zdaniu. nie ma tu formy, która wskazywałaby na Panią.

" truizm niewątpliwa, oczywista prawda, zwł. zbyt znana (a. zbyt błaha), aby warto ją było stwierdzać a. głosić."

Zanim mnie Pani zacznie pouczać, proponuję zacząć od siebie. Dla mnie oczywistą prawdą jest, że KAŻDY człowiek ma prawo do popełniania błędów, a więc i PROSTYTUTKA. Chyba, że w Pani oczach, to nie człowiek. Ale to już można podciągnąć pod propagandę Nazizmu i z art. 256 podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Ciekawa jestem bardzo do czyich argumentów Sąd by się przychylił...
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu

Elżbieta B.:
Izabela P.:
Elżbieta B.:

(Pozdrowienia dla znajomych z autobusu 150, którzy ukradli mi telefon- a może, Droga Autorko, to Twoi znajomi?)

Ups... To już drugi fragment, który mogłabym ująć w oskarżeniu. Sugestia, że moi znajomi to złodzieje.

Pytanie nie jest zdaniem twierdzacym- jak więc może być uznane za presupozycję?

--------
Żeby nie było wątpliwosci cytat z Wikipedii:

"Sugestia to rodzaj bezpośredniego przekazu, poprzez który dana osoba wywiera wpływ na decyzje, przekonania..."

Jesli już, pytanie przekazuje pośrednią presupozycję. Przykro mi, ale w tym kraju mozna pytać o wszytsko. Inaczej wszyscy dziennikarze już dawno siedzieliby za kratkami...Elżbieta Burda edytował(a) ten post dnia 15.08.07 o godzinie 21:54

Proponuję zapozanać się z orzecznictwem Sądu Najwyższego a'propos możliwości znieważenia. NIe jest prawdą, że tylko zdania twierdzące mogą zostać uznane za zniewagę. Również sformułowania pozornie neutralne, nawet odległe asocjacje i pozorowane oderwanie wątków.
Zapadały już na takich podstawach wyroki skazujące.
Pouczające w tej materii są wywody prof. Safjana i Zolla oraz prof. Ewy Łętowskiej.
Warto się z nimi zapoznać przed nazbyt frywolnym harcowaniem słowem.



Wyślij zaproszenie do