Temat: Bez pettingu nie wygrasz castingu
Izo, to ja dodam coś od siebie- bardziej warsztatowo.O samym temacie na koniec, bo, szczerze mówiąc, jest tak samo tendencyjny jak sam tytuł...
Początkiem chcesz niby zaintrygować...udawać tajemniczą.... Co za niekonsekwencja i błąd taktyczny, gdy już w kolejnych wersach zdradzasz puentę:
„A niech się ślinią, bo jak się ślinią, to i stawiają. Co prawda potem role się odwracają z tym „stawianiem", ale najpierw gra wstępna..”.
- po tych słowach odpuściłabym już sobie czytanie... Nie, nie zgorszyłaś mnie...Raczej znudziłaś i utwierdziłaś w przekonaniu, że do żadnych odkrywczych wniosków nie dojdziesz...
Naśladujesz język mówiony, ale staraj sie nie powtarzać tego samego stwierdzenia w dwóch zdaniach- to brzmi.... jakbyś sama nie rozumiała pierwszego z nich... Nie czepiałabym się, gdyby zdarzyło Ci się to raz- odebrałabym to, jako zabieg ekspresyjny (czy mi się podoba, czy nie- nieistotne). Jednak widać jak na dłoni, że to w Twoim przypadku drażniąca maniera.
Przed „a” stawiamy przecinki prawie w każdej sytuacji. W tej z pewnością!:
„Dzień a raczej noc dupka.”
„Nie Ja to wymyśliłam.”
Już na starcie widać, że jesteś megalomanką; nie musisz chyba tego dodatkowo podkreślać tym zaimkiem pisanym dużą literą...
„Ciągnę ze słomki. Duszkiem. Od razu lepiej. Weselej. Na trzeźwo zamulam. Mam zwałę. Kiedy patrzę na nich... Rany boskie. Mam dość. Dzień a raczej noc dupka. Nie Ja to wymyśliłam. To tekst z filmu. Zakochana złośnica. Nie jestem zakochana.”
No dobra, ale gdzie ten cytowany tekst? Bo widzisz, cytat(/cytatę- pozdrowienia dla filologów klasycznych ;)) wyróżnia się w tekście cudzysłowem. Poza tym, nie każdy ogląda mydlane opery dla nastolatek i bez problemu wychwyci Twój cytat....
„Niepisana reguła w dziennikarstwie stanowi o tym, że najlepsze teksty, to te, pisane z autopsji.”
1. ” reguła stanowi”? Co to, do cholery, za łączliwość?, „pisane z autopsji”? Wiesz, jest taka ZAPISANA REGUŁA, że utarte frazy to nie klocki „Lego”, które się rozrzuca po podłodze i układa według uznania.... i ten przecinek przed „to”.... przeczytaj na głos swoje zdanie z tym przecinkiem... lubisz taki awangardowy rytm? ;)
2. sama wymyśliłaś tę regułę? Zawsze myślałam, że podstawą dobrego dziennikarstwa jest gruntowny research (nie koniecznie badania w terenie) i obiektywizm, a nie pisanie wg. subiektywnych odczuć, które, siłą rzeczy, muszą powstać, gdy temat osobiście dotyczy dziennikarza.... Gdyby zabito Ci psa= koniec świata (widziałam Twój profil), napisałabys reportaż o tym mordzie i mordercy (sic!) i uważałbyś się za dziennikarkę? Twierdzisz, że Twój artykuł to felieton- OK, ale to forma specyficzna jeśli chodzi o pozycję i stosunek autora do opisywanych treści- taka, w której masz prawo przedstawiać jedynie swój punkt widzenia. Nie układaj nowych zasad pod kątem obrony swojego tekstu...
„Czyli, że Faceci z Warszawy podrywają na chama.”
Przepraszam, już nie chciałam się czepiać stylu, ale składnia „czyli, że” kojarzy mi się z powiślańskim dresem oraz dziewczyną dresa i, tak dla nich typową, frazą „czyli, że kurwa co?”- (Pozdrowienia dla znajomych z autobusu 150, którzy ukradli mi telefon- a może, Droga Autorko, to Twoi znajomi?)
Już na koniec- mam nadzieję- o stylu (a może stylizacji,bo nie mogę do tego dojść w tym tekście jeszcze...): tekst męczący w odbiorze przez zbyt częste użycie wyrazów gwarowych i potocznych (po prostu błędnych!) konstrukcji składniowych. Nie wiadomo, gdzie zabieg jest użyty specjalnie, a gdzie popełniłaś karygodny błąd stylistyczny/składniowy/... W sumie masz bezpieczny sposób pisania- zawsze się wybronisz, że to było specjalnie. Tylko przed kim będziesz się broniła, skoro nikt nie będzie miał ochoty tego czytać? Może, wspomniani już, koledzy ze 150?
Przeczytaj to sama i zastanów się, co właściwie to zdanie oznacza:
”Odmówiłam i usłyszałam krótko mówiąc:”
Po co to „krótko mówiąc”?! Głupi nawyk składniowy i zdanie zupełnie nielogiczne! Chyba nie chcesz stać się konkurencją dla postaci, która była rozpoznawana po frazie „W rzeczy samej”... Do tego tamta postać była fikcyjna i specjalnie przejaskrawiona. Chyba, że w ten sposób kreujesz swój wizerunek... Jak tak, to przepraszam ;) Tu są specjaliscie od wizerunku- ja się na tym nie znam:)
PODSUMOWANIE:
Zupełnie mi sie nie podoba artykuł. Dlaczego?
STYL I ZAPIS- po powyższych uwagach, chyba nie muszę tu już nic pisać
TEMAT- banalny- jak do „Bravo”. Gazeta, jak gazeta, ale grupa docelowa jest tam ściśle określona. Nie widziałam tu stada 12-latek...
UKŁAD LOGICZNY WATKÓW- nie wiadomo, co jest wątkiem głównym- wyszedł Ci poemat dygresyjny. Niestety wśród dygresji zgubiłaś temat przewodni (albo ja, jako czytelnik, zgubiłam?). Spróbuj jednym zdaniem(prostym, jak najkrótszym, zawierającym tylko jeden przymiotnik) napisać mi o czym jest ten tekst.
Interesuje mnie też co może w nim zainteresować czytelników, którzy nie są stałymi czytelnikami Twojego BLOGA... bo moim zdaniem ten „felieton” nadaje się jedynie na notatkę do bloga (do „Bravo” dopiero po porządnej korekcie stylistycznej).
Pozdrawiam.
Elżbieta Burda edytował(a) ten post dnia 15.08.07 o godzinie 12:57