Temat: Rzut oka na pdf versus druga korekta.
Powiedzcie mi, proszę, jak to w praktyce i dobrym zwyczaju wygląda?Podpisałam umowę na „redakcję merytoryczną i korektę”. Oddałam tekst. Poszedł do składu i korekty w jednym (a właściwie to w jednej, bo to kobieta). Wrócił do mnie jako .pdf żebym rzuciła okiem i zatwierdziła. Czytam i już przestałam notować numery stron, na których zaznaczam poprawki, ponieważ jest ich zwykle kilka na stronie. W najlepszym wypadku jedna.
I teraz pytanie – czy powinnam upomnieć się o osobną umowę na wykonanie drugiej korekty? Nie chcę wyjść na osobę pazerną, ale wydaje mi się, że w ramach umowy już swoje zrobiłam. Przecież poprawiając treść od strony merytorycznej, nie zostawiam błędów ortograficznych - tak ja rozumiem wywiązanie się z umowy na „redakcję i korektę”.Małgorzata F. edytował(a) ten post dnia 09.02.11 o godzinie 00:21