konto usunięte

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Witajcie,

Dostałam propozycję wykonania redakcji merytorycznej i korekty pracy magisterskiej o objętości 60 stron, jakieś 73 tys. znaków. Do tej pory zajmowałam się głównie samą korektą, stąd moje pytanie. Ile byście sobie zażyczyli za taką pracę? Jakieś widełki?

Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc,
Zosia
Magdalena Cicha-Kłak

Magdalena Cicha-Kłak redaktor wydawniczy

Temat: Ile sobie krzyknąć?

...korekta i redakcja tekstów. W pierwszym przypadku stawka za arkusz waha się od 20 do nawet 50-60 złotych. Przy redakcji kwoty są nieco wyższe. Przeważnie mieszczą się w przedziale 70-150 zł za arkusz.

Oto cytat z artykułu GW, który w całości można przeczytać tu:
http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,74785,4984710.html

Może to Ci coś podpowie?

A tak od siebie, to... W praktyce redaktor - jak wynika z mojej wiedzy - dostaje zwykle ok. 100 zł brutto za arkusz (czasem nieco więcej). I zwykle robi też korektę albo przynajmniej przegląda tekst jeszcze raz po pierwszej korekcie, żeby ją ocenić czy zatwierdzić.

Jeśli więc jest to praca, która ma ok. 75 000 znaków (= mniej więcej 2 arkusze), to może możesz za to wziąć razem z korektą ok. 200, może nawet 250 zł?

Powodzenia w pracy! :)
Marek Pudło

Marek Pudło
redaktor/dziennikarz
/fotograf,
freelancer

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Magdalena Cicha:
A tak od siebie, to... W praktyce redaktor - jak wynika z mojej wiedzy - dostaje zwykle ok. 100 zł brutto za arkusz (czasem nieco więcej). I zwykle robi też korektę albo przynajmniej przegląda tekst jeszcze raz po pierwszej korekcie, żeby ją ocenić czy zatwierdzić.

Jeśli więc jest to praca, która ma ok. 75 000 znaków (= mniej więcej 2 arkusze), to może możesz za to wziąć razem z korektą ok. 200, może nawet 250 zł?

No, i wsyzstko jasne. Gdzies tu niedawno byla dyskusja o zarobkach redaktorow w kontekscie umyslu scislego (czytaj: informatyka)...
Małgorzata Olszewska

Małgorzata Olszewska Redaktor, kierownik
projektów
wydawniczych,
dziennikarz

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Mam bardzo podobne pytanie - dostałam propozycję redagowania (i korekty) publikacji prawniczej (dla laików). Będzie tego ok. 70 stron. Dotąd redagowałam prawnicze, ale na etacie;) więc zastanawiam się, o jaką stawkę poprosić. Nie chciałabym przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę, bo zależy mi, żeby dostać to zlecenie.
Czy moglibyście mi podpowiedzieć? Z góry dziękuję:)

konto usunięte

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Strony bywają różne, kwadratowe i podłużne ;-) Lepiej określać objętość ilością znaków.
Małgorzata Olszewska

Małgorzata Olszewska Redaktor, kierownik
projektów
wydawniczych,
dziennikarz

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Tak tak:) oczywiście, ale na razie wiem o tym z drugiej ręki ("koleżanka szuka, polecę Ciebie"), która operowała ilością stron. Zakładam, że chodzi o standardowe.
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Ile sobie krzyknąć?

stawkę należy ustalać standardowo = np. za 1.800 znaków, wtedy łatwo policzyć, a wielkość czcionki lub kształt strony nie mają znaczenia

pozdrawiam
Robert

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Dzień dobry.
Nieśmiertelne pytanie o stawkę powraca.
Jaka, według Was, jest rozsądna stawka za redakcję językową i merytoryczną przekładu poradnika terrarystycznego?Małgorzata F. edytował(a) ten post dnia 03.12.10 o godzinie 15:26
Dorota S.

Dorota S. małpa
człekokształtna

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Poprosiłabym o 150 zł netto za arkusz wydawniczy ;)
Za redakcję językową, merytoryczną, tekstu specjalistycznego od 120 zł nawet do 200 zł netto za arkusz wyd.

A wy ile byście chcieli?
Magdalena N.

Magdalena N. Dr nauk
biologicznych,
biotechnolog

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Witam,

Dostałam propozycję redakcji fragmentu tłumaczenia popularnonaukowego tekstu encyklopedycznego. Mam pytanie dotyczące stawki. W umowie znajduje się podpunkt: "za redakcję tekstu wydawca zapłaci wynagrodzenie na podstawie liczby jednostek rozliczeniowych zredagowanego tekstu według stawki brutto w wysokości 3,25 PLN za 1800 znaków (jedna strona)z którego wydawnictwo dokona stosownych potrąceń zgodnie z przepisami o podatku dochodowym od osób fizycznych".

Według moich obliczeń, stawka specjalistycznej redakcji jezykowej i merytorycznej z elementami korekty wynosi ok. 71,5 PLN brutto za arkusz...(3,25 PLN x 22 strony). Czy może ja coś źle obliczam??? Z tego co wyczytałam na forum to zdecydowanie za mała stawka (dodatkowo mowa jest o kwocie brutto)...?!

Nawet jeśli chodziłoby o kwotę netto, to i tak stawka wydaje mi się bardzo zaniżona...
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Magdalena N.:
Witam,

Dostałam propozycję redakcji fragmentu tłumaczenia popularnonaukowego tekstu encyklopedycznego. Mam pytanie dotyczące stawki. W umowie znajduje się podpunkt: "za redakcję tekstu wydawca zapłaci wynagrodzenie na podstawie liczby jednostek rozliczeniowych zredagowanego tekstu według stawki brutto w wysokości 3,25 PLN za 1800 znaków...

Stanwoczo za mało. Jeśli to ma być redakcja, nie wiadomo, jakie było tłumaczenie, to spokojnie od 120 za arkusz możesz żądać. Rozumiem, że to redakcja merytoryczna? Stawka, którą Ci proponują, to stawka za korektę (po redakcji merytorycznej, stylistycznej i składzie).
Pozdrawiam
Magdalena N.

Magdalena N. Dr nauk
biologicznych,
biotechnolog

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Dziekuję za odpowiedź. Wydawało mi się to mocno podejrzane...

Zakres oczekiwań jaki mi przedstawiono to: wprowadzanie i usuwanie fragmentów, redagowanie zdań, zmienianie ich znaczenia, wprowadzenie nowej terminologii i przykładów, lokalizowanie wybranych przez siebie fragmentów tj. dostosowywanie ich do polskich realiów, zmienianie stylu, gramatyki i interpunkcji.

Czyli według mnie to redakcja językowa, merytoryczna (zwłaszcza że to zagadnienia naukowe)i elementy korekty.

Przedstawiłam swoje oczekiwania (uśrednione), natomiast kwota przez nich podana byla zawarta w jednym z podpunktów umowy. Oczywiście odrzuciłam zlecenie. Szkoda, uważałam ich za poważną firmę...:(
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Przedstawiłam swoje oczekiwania (uśrednione), natomiast kwota przez nich podana byla zawarta w jednym z podpunktów umowy. Oczywiście odrzuciłam zlecenie. Szkoda, uważałam ich za poważną firmę...:(

Przedstawiłaś oczekiwania i zaproponowali 3,25 zł za 1800 znaków? Ta stawka to jakaś kpina zwłaszcza przy takim zakresie pracy jaki opisałaś...
Piotr Chojnacki

Piotr Chojnacki tłumacz, redaktor,
niekiedy korektor

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Niewykluczone, że stawka została w szablonie umowy po mniej asertywnym i wymagającym kandydacie do pracy:P. Pytałaś w wydawnictwie skąd taka stawka?
Magdalena N.

Magdalena N. Dr nauk
biologicznych,
biotechnolog

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Robercie: Tak, taki właśnie zapis odnośnie stawki znalazł się w umowie mimo że znali moje oczekiwania. Zakres obowiazków tu podany przekopiowałam bezpośrednio z maila otrzymanego od koordynatora z wydawnictwa.

Piotrze: Możliwe, niestety nie zdążyłam zweryfikować czy była to pomyłka. Zlecenie odrzuciłam podając inny powód (musiałam szybko podjąć decyzję), chciałam najpierw uzyskać Wasze opinie na ten temat. W międzyczasie zlecenie z umową zostały usunięte z mojego profilu na stronie firmy, więc poczekam do następnego razu (jeśli jeszcze kiedykolwiek wyjdą z propozycją :)).
Agnieszka Katzy

Agnieszka Katzy Junior Customer
Service Specialist,
Capita Polska Sp. z
o.o.

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Znalazłam ofertę korekty tekstów przetłumaczonych z jęz. hiszpańskiego przy pomocy Google Translate. Teksty mają łącznie ok. 150 000 znaków. Ile mogę sobie za to policzyć jako początkujący redaktor?
Piotr Chojnacki

Piotr Chojnacki tłumacz, redaktor,
niekiedy korektor

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Agnieszka Katzy:
Znalazłam ofertę korekty tekstów przetłumaczonych z jęz. hiszpańskiego przy pomocy Google Translate. Teksty mają łącznie ok. 150 000 znaków. Ile mogę sobie za to policzyć jako początkujący redaktor?
Powinnaś sobie policzyć za to tyle, ile wziąłby żywy tłumacz. Z ewentualną poprawką na to, że jesteś początkująca:) Zanim odpiszesz na to ogłoszenie, spróbuj sobie przetłumaczyć na polski dowolny tekst hiszpański. Oczywiście z użyciem GT:P Jeśli nie znasz hiszpańskiego, to jak zgadniesz, o co chodzi np. w takim tekściku:
Tejela Matthias uniknął dwóch byków z bardzo małą szansę na sukces. W porównaniu do pierwszego z jego partii, byka silnika szlachetny, ale brakuje prawego zakrętu zakończeniu Alcalá nie widać jasne i pozostaje jedynie przejście prowadzące z dyszy lewej walki byków. Z piątego po południu, bardzo mało podróżować, próbował dwa pytony, ale nie ukończyła zakład Vistahermosa i jego dzieło nie przeszła spokojnie i umyślnego.
?
Olga Martyniak

Olga Martyniak Chciałabym zmienić
branżę.

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Piotr C.:
Agnieszka Katzy:
Znalazłam ofertę korekty tekstów przetłumaczonych z jęz. hiszpańskiego przy pomocy Google Translate. Teksty mają łącznie ok. 150 000 znaków. Ile mogę sobie za to policzyć jako początkujący redaktor?
Powinnaś sobie policzyć za to tyle, ile wziąłby żywy tłumacz. Z ewentualną poprawką na to, że jesteś początkująca:) Zanim odpiszesz na to ogłoszenie, spróbuj sobie przetłumaczyć na polski dowolny tekst hiszpański. Oczywiście z użyciem GT:P Jeśli nie znasz hiszpańskiego, to jak zgadniesz, o co chodzi np. w takim tekściku:
Tejela Matthias uniknął dwóch byków z bardzo małą szansę na sukces. W porównaniu do pierwszego z jego partii, byka silnika szlachetny, ale brakuje prawego zakrętu zakończeniu Alcalá nie widać jasne i pozostaje jedynie przejście prowadzące z dyszy lewej walki byków. Z piątego po południu, bardzo mało podróżować, próbował dwa pytony, ale nie ukończyła zakład Vistahermosa i jego dzieło nie przeszła spokojnie i umyślnego.
?
Piękne:))) Zwłaszcza te pytony:) Życzę powodzenia korektorowi, bo chyba niełatwo rozszyfrować byki i pytony:)
Piotr Chojnacki

Piotr Chojnacki tłumacz, redaktor,
niekiedy korektor

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Olga Martyniak:

Piękne:))) Zwłaszcza te pytony:) Życzę powodzenia korektorowi, bo chyba niełatwo rozszyfrować byki i pytony:)
Byki to akurat łatwo, bo to tekst o corridzie:P Ale co tam robią pytony prowadzące z dyszy - to jest zagadka:P
Anna Florentyna P.

Anna Florentyna P. Scriptoris.pl —
redakcja, korekta,
skład

Temat: Ile sobie krzyknąć?

Pytony brzmią... interesująco w tym kontekście. Yyy, to znaczy słowo „pytony” brzmi interesująco. Brzmienie samych pytonów nie jest mi znane ;)

Następna dyskusja:

Ile % z prowadzonych projek...




Wyślij zaproszenie do