Jarosław Z.

Jarosław Z. bystry ryś

Temat: Zemsta po latach

Pracuję w stacji, która jest poważną firmą. Jednak niestety często potrzebując informacji natrafiam na mur… niechęci do współpracy ze strony rzeczników, pijarowców, marketingowców. I nie jest to spostrzeżenie tylko moje, bo „na fajce” często wiele osób narzeka. Więc do rzeczy.
Na własne potrzeby ukułem taką teorię, że najciężej jest dogadać się z pijarami, którzy kiedyś byli dziennikarzami. I kilka osób na wspomnianej „fajce”, tej teorii przytaknęło. Taka jednostka (nazwisk nie podam) zaczyna rozmowę z tobą od tego, że wi, że rozumi, że też kiedyś była dziennikarzem. Następnie sama snuje wizję jakby zrobiła materiał. Potem słucha, potem sprawdza. A na koniec przestaje odbierać telefony.
Taka zemsta na jednostkach zawodowo czynnych, przez element wykluczony z zawodu.

PS: W swojej karierze miałem krótką przygodę z PR. Ja uważałem, że od samego początku należy wszystko wyjaśniać i tłumaczyć, mój największy szef uważał, że trzeba zamiatać pod dywan.
Grażyna U.

Grażyna U. malarstwo, sztuka
włókna, performance,
rysunek,
ceramika,...

Temat: Zemsta po latach

:))) Nie chadzam na "fajki" ( moja przyjaciółka podsumowuje ten fakt stwierdzeniem:"I dlatego tracisz wiele okazji towarzyskich"). Okazuje się, że nie tylko okazje towarzyskie mi umykają, ale także sposobność nauczenia się czegoś. Za pomocą forum (bez "dymka") mogę z przytoczoną teorią zgodzić się w pełni! Dodam tylko, że z takimi osobami generalnie trudno się współpracuje, niemoc nie ogranicza się tylko do frontu dziennikarskiego. Obejmuje także kontakty między firmami.
PS: Jestem zwolenniczką tłumaczenia tego, co się da wytłumaczyć.

konto usunięte

Temat: Zemsta po latach

no i widzisz nie palisz to gówno wiesz co się na tym łez padole dzieje
i wytłumacz sam sobie to się nie daje wytłumaczyć bo sie nie daje wytłumaczyć
aczolwiek piję (obecnie Żołądkowa), palę (obecnie Lucky Stricke) a i tak nie rozumiem ale być może jestem tępy i nie kumam że ogląd rzeczy nie zawsze świadczy o samej rzeczy

konto usunięte

Temat: Zemsta po latach

Jarosław Zaradkiewicz:
Pracuję w stacji, która jest poważną firmą. Jednak niestety często potrzebując informacji natrafiam na mur… niechęci do współpracy ze strony rzeczników, pijarowców, marketingowców. I nie jest to spostrzeżenie tylko moje, bo „na fajce” często wiele osób narzeka. Więc do rzeczy.
Na własne potrzeby ukułem taką teorię, że najciężej jest dogadać się z pijarami, którzy kiedyś byli dziennikarzami. I kilka osób na wspomnianej „fajce”, tej teorii przytaknęło. Taka jednostka (nazwisk nie podam) zaczyna rozmowę z tobą od tego, że wi, że rozumi, że też kiedyś była dziennikarzem. Następnie sama snuje wizję jakby zrobiła materiał. Potem słucha, potem sprawdza. A na koniec przestaje odbierać telefony.
Taka zemsta na jednostkach zawodowo czynnych, przez element wykluczony z zawodu.

PS: W swojej karierze miałem krótką przygodę z PR. Ja uważałem, że od samego początku należy wszystko wyjaśniać i tłumaczyć, mój największy szef uważał, że trzeba zamiatać pod dywan.
Moj..najwiekszy szef jest adrenaliniarzem i ma szacun do ludzi, nie do kasy( pozwala to rozwinac skrzydla ..)..a ty sie marnujesz.Daj znac.:)



Wyślij zaproszenie do