konto usunięte
Temat: Inside Job – Film dokumentalny o kulisach kryzysu...
„Miasto fabryka” 2011W jednym miejscu miasto i fabryka. Dokładnie odwrotnie. Fabryka i miasto. Do tego się chyba dąży w całym nowoczesnym świecie. Ludzie są tylko trybikami, to nie dla nich się tworzy miasta. Pracownicy, podatnicy naprawdę nie mają z czego być dumni, bo robią coś zwykłego tam, gdzie nie mogą wykazać się czymś wyjątkowym. Czyli nie mają powodu do dumy. Z wyjątkiem tych, którzy za pieniądze firmy robią coś głupiego. Myślę o ostatnim ich produkcie, nie zrozumieli, że europejczycy są za ekologią, ale też leniwi i produkt ma być wszechstronny, i ekologia, to znaczy dla odbiorcy, że ma mało zużywać prądu.
Dziś rynek pracy i miasta, idą w tym samym kierunku. Pozorny wybór, bo naprawdę nie ma co wybierać /wszystkie supermarkety są podobne i mają podobny towar/, /miejsc, do których można pójść, nie masowych, ale z duszą, jakąś indywidualnością jest jak na lekarstwo/, każde miasto wygląda podobnie, produkcji naprawdę artystycznej i jednostkowej nie widać /widać w miejskich muzeach, galeriach pseudo-sztukę robioną przez dzieci urzędników i dzieci byłych pseudoartystów z pozycją/, /miasta stają się nudne, a oferty kulturalne niskiej jakości, ale finansowane z podatków, jeśli wziąć pod uwagę wszechstronny rozwój człowieka, to jest to „jedzenie” bezwartościowe/. Człowiek przestaje być twórcą, indywidualnością, mogącą swoją osobą dużo zaoferować innym osobom, a staje się masowym lub jednostkowym konsumentem kiepskiej twórczości i istotą, od której wymagają bezmyślności i podporządkowania. Zostaje internet jako okno na świat, tu dziś można zobaczyć wybitnych ostatnich rzemieślników, twórczość plastyczną, literacką, muzyczną, ale to też bierność, bo najczęściej nie przekłada się tego działania, poznawania, na swoją własną indywidualną twórczość.
[url] https://www.youtube.com/watch?v=HmXZPB4jIpo [/url]