Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Witam serdecznie i zapraszam do dyskusji.

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Książka? O niecodziennym podróżowaniu między jedną a drugą miejscowością. Podróżowanie pociągiem. Zauważanie świata trochę innym, niż wszyscy je widzą. Pokazywanie tych szczegółów, które umykają ludziom w życiu codziennym.

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Właśnie napisałem pełnego goryczy newsa, idealnie wpisującego się w pytanie:

ALAN BIT EDUTAINMENT

W podstawówce uwielbiałem czytać, momentami to co mi w ręce wpadło. Ale najbardziej ceniłem sobie pozycje, które były niby to tylko zręczną opowiastką ale miały też drugą warstwę, która czegoś uczyła albo chociaż zachęcała do nauczenia. Zdarzało się, że początkowo interesowała mnie tylko i rozumiałem tę zewnętrzną warstwę, ale ta druga często zostawiała jakiś ślad-niepokój powodujący, że się powracało i w końcu opanowywało i tę drugą warstwę.

Dzisiaj patrząc na ludzi, a zwłaszcza młodzież i dzieci trwoniące czas i uciekające od wiedzy, szczególnie tej trudniejszej np. technicznej, widzę jak bardzo potrzebne jest takie podejście i staram się tworzyć takie rzeczy.

Obecnie moje wysiłki skupiłem wokół postaci Alana Bita, którego kreuję sam wymyślając jego niesamowite przygody, tworząc teksty zarówno wierszowane, bajkowe, w narracji bohatera i całkiem tradycyjne. Pomaga mi grafik, który świetnie się wczuwa w moje teksty i potrafi tworzyć urzekające wizje graficzne. Zawsze z napięciem czekam na kolejną ilustrację. Teraz dołączył świetny kompozytor z pięknie śpiewającą aktorką teatru dziecięcego. Z kolei na Targach Edukacyjnych sporym kosztem przygotowałem zabawę przypominającą grę w klasy http://labiryntus.pl/te.php.

Jeśli jednak myślicie, że "ludzie mediów" pojmą, że mogą puszczać te rzeczy dzieciom jako zwykłą rozrywkę, a warstwa edukacyjna to tylko taki dodatek zachęcający ich do sięgnięcia po utwór, to jesteście w głębokim błędzie. Dałem moje ksiażeczki dziewczynie co przygotowuje dla dzieci dobranocki. Cóż by szkodziło żeby np. opowiedzieć "Bajkę o wędrującej królewnie" albo puścić piosenkę Alana o "Częściach komputera". A ona wymyśliła, że musi przygotować SPECJALNĄ audycję o technice. Po pierwsze nie wiadomo kiedy, a po drugie już czuję, że ten natłok techniki będzie niestrawny dla dzieci.

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Weronika Świerzewska:
Książka? O niecodziennym podróżowaniu między jedną a drugą miejscowością. Podróżowanie pociągiem. Zauważanie świata trochę innym, niż wszyscy je widzą. Pokazywanie tych szczegółów, które umykają ludziom w życiu codziennym.

Czy o tym jest ta już wydana książka? Czy kolejna, która jest w trakcie tworzenia?

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Andrzej Urbański:

Obecnie moje wysiłki skupiłem wokół postaci Alana Bita, którego kreuję sam wymyślając jego niesamowite przygody, tworząc teksty zarówno wierszowane, bajkowe, w narracji bohatera i całkiem tradycyjne. Pomaga mi grafik, który świetnie się wczuwa w moje teksty i potrafi tworzyć urzekające wizje graficzne. Zawsze z napięciem czekam na kolejną ilustrację. Teraz dołączył świetny kompozytor z pięknie śpiewającą aktorką teatru dziecięcego. Z kolei na Targach Edukacyjnych sporym kosztem przygotowałem zabawę przypominającą grę w klasy http://labiryntus.pl/te.php.

To cudowny pomysł (mam na myśli wielozmysłowość, o której piszesz - muzyka, ilustracje i ruch). Jestem pod wrażeniem gry. Do książki jeszcze nie dotarłam ale z chęcią to uczynię, gdyż zapowiada się wspaniale.

...Po pierwsze nie wiadomo kiedy, a po drugie już czuję, że ten natłok techniki będzie niestrawny dla dzieci.

Pewna 'nawiedzona nauczycielka' uświadomiła mi niedawno, że nie możemy dzieciom nakładać jedynie do głów bajek o Gąsce Balbince czy innych niezapomnianych z naszego dzieciństwa. Że musimy nadążać za nimi. A oni biegną... za techniką.

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Witam, dziękuję za zaproszenie :)

'Pracuję z pasją, a w wolnych chwilach piszę książkę... dla dzieci :)'
Oooo, ja też noszę się z zamiarem napisania książki dla dzieci.
Mc Cartney'owi się nie udała, podobno, bo ten znakomity muzyk i znany działacz ekologiczny napisał bajkę, która - jak ktoś wtajemniczony mnie poinformował - 'zajeżdża' tanim dydaktyzmem, a to już gorzej niż źle.
Ale mnie się uda.
To znaczy, nie wiem, czy mnie. Natomiast Tobie - bez wątpienia :)).
Zobaczysz, ja mam intuicję!:))
A moja książka...
To są książki o fotografii, a konkretnie -poradniki sztuki fotografowania.
Jednak nie takie, jak sobie zazwyczaj wyobrażamy że się pisze, czy tworzy.
Fotografia jest językiem, i o co najmniej poprawnym operowaniu tym językiem traktują. To znaczy mają ambicję inspirować i podpowiadać, jak co najmniej poprawnie, a jeszcze lepiej jeśli dobrze, fotografować :).

To tak dwa słóweczka w skrócie :).

Teraz może Ty napisz coś o swojej.

Proza, jak domniemywam... Baśń, bajka?:)

WWłodzimierz Barchacz edytował(a) ten post dnia 16.03.08 o godzinie 03:02

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Weronika Świerzewska:
Książka? O niecodziennym podróżowaniu między jedną a drugą miejscowością. Podróżowanie pociągiem. Zauważanie świata trochę innym, niż wszyscy je widzą. Pokazywanie tych szczegółów, które umykają ludziom w życiu codziennym.

A to ciekawe, Weronika, napisz jeszcze parę zdań na ten temat!

W

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Weronika Świerzewska:
Książka? O niecodziennym podróżowaniu między jedną a drugą miejscowością. Podróżowanie pociągiem. Zauważanie świata trochę innym, niż wszyscy je widzą. Pokazywanie tych szczegółów, które umykają ludziom w życiu codziennym.

Przypomniało mi się. Nieżyjący już Zbigniew Lengren, wiadomo, znany rysownik, opowiadał mi kiedyś, jak jechał pociągiem, i szkicował na bieżąco to, co widział przez okno przedziału.

Ty cos takiego tyle że piórem tworzysz?:)Włodzimierz Barchacz edytował(a) ten post dnia 16.03.08 o godzinie 03:03

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Włodzimierz Barchacz:
Mc Cartney'owi się nie udała, podobno, bo ten znakomity muzyk i
znany działacz ekologiczny napisał bajkę, która - jak ktoś wtajemniczony mnie poinformował - 'zajeżdża' tanim dydaktyzmem, > a to już gorzej niż źle.
Ale mnie się uda.
To znaczy, nie wiem, czy mnie. Natomiast Tobie - bez wątpienia
Proza, jak domniemywam... Baśń, bajka?:)

Dzięki za ufność!
Chociaż zawsze jest ryzyko potknięcia.
U mnie to ryzyko dzielę na części - niezależne tomiki.
Dwie pierwsze już wydrukowane: zabawny(chyba) wierszyk o częściach komputera i niby klasyczna bajka stanowiąca ostrzeżenie przed nadmiernym uleganiem urokom Internetu. Temu drugiemu to pewnie wszyscy ulegamy, ale dzieci nie powinny się kształtować wyłącznie przed monitorem, nawet jeśli tam będą piękne klasyczne bajki.
Dwa kolejne tomiki już zilustrowane. Obydwa w narracji Alana o tacie-programiście, ale pierwsza to ważki problem boju by synek nauczył się liczyć, a drugi zabawna i zagadkowa historia z życia rodziny, która wyjaśnia żargonowe "odpluskwianie".

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Włodzimierz Barchacz:
Witam, dziękuję za zaproszenie :)

Dołącz do grupy i dziel się z nami doświadczeniami :)

'Pracuję z pasją, a w wolnych chwilach piszę książkę... dla dzieci :)'
Oooo, ja też noszę się z zamiarem napisania książki dla dzieci.

Czy ten zamiar już realizujesz? Masz jakiś plan? Czy może wstałeś któregoś dnia z ochotą i postanowiłeś, że napiszesz książkę dla dzieci? O czym będzie traktować?

Mc Cartney'owi się nie udała, podobno, bo ten znakomity muzyk i znany działacz ekologiczny napisał bajkę, która - jak ktoś wtajemniczony mnie poinformował - 'zajeżdża' tanim dydaktyzmem, a to już gorzej niż źle.
Ale mnie się uda.
To znaczy, nie wiem, czy mnie. Natomiast Tobie - bez wątpienia :)).
Zobaczysz, ja mam intuicję!:))

Ja też ją mam i wiesz co... Tobie też się uda :)

A moja książka...
To są książki o fotografii, a konkretnie -poradniki sztuki fotografowania.
Jednak nie takie, jak sobie zazwyczaj wyobrażamy że się pisze, czy tworzy.
Fotografia jest językiem, i o co najmniej poprawnym operowaniu tym językiem traktują. To znaczy mają ambicję inspirować i podpowiadać, jak co najmniej poprawnie, a jeszcze lepiej jeśli dobrze, fotografować :).

A ja akurat szukam inspirującego poradnika dla fotoamatora...

Teraz może Ty napisz coś o swojej.

Proza, jak domniemywam... Baśń, bajka?:)

Najczęściej pracuję z dorosłymi ludźmi lub jak czasem sobie żartuję, powoduję że znów stają się dziećmi.
Napisałam skrytp dla dorosłych - moich studentów i kursantów.

Tego co piszę dla dzieci raczej nie wydam (chociaż kto wie). Piszę z myślą o dzieciach moich (jeszcze nienarodzonych) :)
Jest to zbiór krótkich i zabawnych przygód pewnego małego zwierzaczka :)

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Helloł :)

A moja książka jest o przyjaźni dojrzałej kobiety z nastoletnim chłopcem, o dojrzewającej nastolatce, o małżeństwie, o dziecku, które wierzyło w ptasie niebo...

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Dorota Stępień-Góra:
o dziecku, które wierzyło w ptasie niebo...

Pięknie :)
Na jakim etapie pisania lub wydawania jesteś?

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Anna K.:

Włodzimierz Barchacz:
Witam, dziękuję za zaproszenie :)

Dołącz do grupy i dziel się z nami doświadczeniami :)

OK.:)

'Pracuję z pasją, a w wolnych chwilach piszę książkę... dla dzieci :)'
Oooo, ja też noszę się z zamiarem napisania książki dla dzieci.

Czy ten zamiar już realizujesz? Masz jakiś plan? Czy może wstałeś któregoś dnia z ochotą i postanowiłeś, że napiszesz książkę dla dzieci? O czym będzie traktować?

Jeszcze nie realizuję. Planu jakiegoś konkretnego nie mam. Też nie wiem jeszcze o czym.
Ale lubię dzieci, to raz.
Po drugie, od dzieciństwa wzrastałem w atmosferze bohemy, przychodził do rodziców Tuwim, właściwie był kolegą ojca; ja jeszcze byłem małym dzieckiem, ale pamiętam go, zwłaszcza jako ciepłego i serdecznego człowieka. A w życiu dorosłym pracowałem kilkanaście lat w 'Naszej Księgarni', która wydawała książki i czasopisma dla dzieci i młodzieży (pomijając pozycje dla pedagogów; książki), i nad którą unosił się duch miłości do czytelnika (echhh, co za patos!:)), i gdzie był etos dawnego przedwojennego inteligenta-społecznika. Co prawda w stanie wojennym rządzić zaczęła partia i jej lewa, jak ja to ujmuję, ręka :), esbe, mimo to moc decyzyjną w kwestiach merytocznych dzierżyła jednak w sumie inteligencja.
I ja nasiąkałem przez lata klimatem tego wydawnictwa, nb. pierwszego w Polsce w elemencie wydawnictw dla dzieci, i jednego z kilku najbardziej prestiżowych w ogóle w kraju :).
Te, i inne (także oczywiście ten, że twórca musi się sprawdzać), elementy złożyły się na postanowienie, że napiszę książkę dla dzieci.

Mc Cartney'owi się nie udała, podobno, bo ten znakomity muzyk i znany działacz ekologiczny napisał bajkę, która - jak ktoś wtajemniczony mnie poinformował - 'zajeżdża' tanim dydaktyzmem, a to już gorzej niż źle.
Ale mnie się uda.
To znaczy, nie wiem, czy mnie. Natomiast Tobie - bez wątpienia :)).
Zobaczysz, ja mam intuicję!:))

Ja też ją mam i wiesz co... Tobie też się uda :)

No właśnie, Anka, napisałem, że mnie się uda :).
Ale Tobie też.
A wiesz dlaczego?
Bo masz dobre serce, przecież widzę na zdjęciu, ładnym, nie powiem :). A serce podpowiada najlepiej, zwłaszcza w literaturze dla tak bliskich jeszcze naturalnym odruchom serdecznym ludzi, jakimi są dzieci. Zresztą o tym wiesz :).
To raz.
A po drugie Twoje wykształcenie i praca, o czym też wiesz, Waściowa :).

A moja książka...
To są książki o fotografii, a konkretnie -poradniki sztuki fotografowania.
Jednak nie takie, jak sobie zazwyczaj wyobrażamy że się pisze, czy tworzy.
Fotografia jest językiem, i o co najmniej poprawnym operowaniu tym językiem traktują. To znaczy mają ambicję inspirować i podpowiadać, jak co najmniej poprawnie, a jeszcze lepiej jeśli dobrze, fotografować :).

A ja akurat szukam inspirującego poradnika dla fotoamatora...

To dobrze się składa, proponuję swego autorstwa, chętnie Ci ją prześlę, aktualnie ją sprzedaję na Allegro.pl, więc tam możesz zamówić, albo prywatnie, to mi możesz napisać 'na priva'/na priva :). Książeczka jest tania, w sklepie Fotoszop.pl kosztuje 57 złotych, u mnie 39 PLN, ma bardzo dobre recenzje i notowanania wśród innych książek-poradników foto. I - achtung!:) - są rysunki takie... dziecięce, to znaczy mego autorstwa, ale - jak powiadam - takie jak dziecięce. I jest serdeczność w stosunku do Czytelnika, za co mi dużo osób dziękuje, bo nie mniej niż wiedzy potrzebujemy serca (o czym też wiesz :)); wiedząc o tym zasadłem do pracy nad książką. Zresztą podaję Ci link na allegro, to u dołu wystawienia aukcyjnego zobaczysz wizerunki kilku stronic:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1876845
Aha, przesyłka do Europy (jak powiada Poczta Polska łącznie z Rosją i Izraelem :)) kosztuje 12,40 złotych (możesz wejść na stronę PP), więc mogę Ci zaokrąglić na Twoją finansową korzyść, i policzyć za całość 50 PLN, czyli trochę taniej, ale 'okręglej' )co to znowu za słowo..?:)).

Teraz może Ty napisz coś o swojej.

Proza, jak domniemywam... Baśń, bajka?:)

Najczęściej pracuję z dorosłymi ludźmi lub jak czasem sobie żartuję, powoduję że znów stają się dziećmi.

Noooo :), jeśli tak jest, to bardzo dużo :).

Napisałam skrytp dla dorosłych - moich studentów i kursantów.

Tego co piszę dla dzieci raczej nie wydam (chociaż kto wie). Piszę z myślą o dzieciach moich (jeszcze nienarodzonych) :)
Jest to zbiór krótkich i zabawnych przygód pewnego małego zwierzaczka :)

Taki zbiór może się okazać literacka perełką!

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Włodzimierz Barchacz:
Te, i inne (także oczywiście ten, że twórca musi się sprawdzać), elementy złożyły się na postanowienie, że napiszę książkę dla dzieci.

Czekam z niecierpliwością, na wieści i książkę.

No właśnie, Anka, napisałem, że mnie się uda :).

Błagam, tylko nie Anka :( Może być Ania, Anna, nawet Aniela! jeśli wolisz tylko nie Anka, bo czort w tym imieniu siedzi paskudny.

Ale Tobie też.
A wiesz dlaczego?
Bo masz dobre serce, przecież widzę na zdjęciu, ładnym, nie powiem :). A serce podpowiada najlepiej, zwłaszcza w literaturze dla tak bliskich jeszcze naturalnym odruchom serdecznym ludzi, jakimi są dzieci. Zresztą o tym wiesz :).
To raz.
A po drugie Twoje wykształcenie i praca, o czym też wiesz, Waściowa :).

Zawstydzona

To dobrze się składa, proponuję swego autorstwa, chętnie Ci ją prześlę, aktualnie ją sprzedaję na Allegro.pl, więc tam możesz zamówić, albo prywatnie, to mi możesz napisać 'na priva'/na priva :). Książeczka jest tania, w sklepie Fotoszop.pl kosztuje 57 złotych, u mnie 39 PLN, ma bardzo dobre recenzje i notowanania wśród innych książek-poradników foto. I - achtung!:) - są rysunki takie... dziecięce, to znaczy mego autorstwa, ale - jak powiadam - takie jak dziecięce. I jest serdeczność w stosunku do Czytelnika, za co mi dużo osób dziękuje, bo nie mniej niż wiedzy potrzebujemy serca (o czym też wiesz :)); wiedząc o tym zasadłem do pracy nad książką. Zresztą podaję Ci link na allegro, to u dołu wystawienia aukcyjnego zobaczysz wizerunki kilku stronic:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1876845
Aha, przesyłka do Europy (jak powiada Poczta Polska łącznie z Rosją i Izraelem :)) kosztuje 12,40 złotych (możesz wejść na stronę PP), więc mogę Ci zaokrąglić na Twoją finansową korzyść, i policzyć za całość 50 PLN, czyli trochę taniej, ale 'okręglej' )co to znowu za słowo..?:)).

Wysyłam info na prv i biegnę na allegro.

Noooo :), jeśli tak jest, to bardzo dużo :).

Staję na głowię (dosłownie) by czuli się jak w dzieciństwie. Dostaję "maile dziękczynne", więc chyba się udaje.

Taki zbiór może się okazać literacka perełką!

Szczególnie jeśli, kolejne przygody będę pisała z moimi pociechami.
W Wiedniu jest teraz szał na pisanie książek przy współpracy z dziećmi. Ja robiłam to w Polsce ucząc w szkole podstawowej kilka lat temu. I jak widać nie wszystko co dobre czy lepsze pochodzi z zachodu ;)

Pozdrawiam ciepło,
Ania

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Anna K.:

Włodzimierz Barchacz:
Te, i inne (także oczywiście ten, że twórca musi się sprawdzać), elementy złożyły się na postanowienie, że napiszę książkę dla dzieci.

Czekam z niecierpliwością, na wieści i książkę.

:). Gdzieś na forum 'Książki dla dzieci i młodzieży' Gazety.pl był kiedfyś ciekawy wątek - na temat tego, jakie treści warto by zawierała książka dla dziecka; możesz poszperać..:).

No właśnie, Anka, napisałem, że mnie się uda :).

Błagam, tylko nie Anka :( Może być Ania, Anna, nawet Aniela! jeśli wolisz tylko nie Anka, bo czort w tym imieniu siedzi paskudny.

No, skoro, Aniu, czort siedzi paskudny, to już go przegoniłem - powiedziałem 'a kysz'!

Ale Tobie też.
A wiesz dlaczego?
Bo masz dobre serce, przecież widzę na zdjęciu, ładnym, nie powiem :). A serce podpowiada najlepiej, zwłaszcza w literaturze dla tak bliskich jeszcze naturalnym odruchom serdecznym ludzi, jakimi są dzieci. Zresztą o tym wiesz :).
To raz.
A po drugie Twoje wykształcenie i praca, o czym też wiesz, Waściowa :).

Zawstydzona

To dobrze się składa, proponuję swego autorstwa, chętnie Ci ją prześlę, aktualnie ją sprzedaję na Allegro.pl, więc tam możesz zamówić, albo prywatnie, to mi możesz napisać 'na priva'/na priva :). Książeczka jest tania, w sklepie Fotoszop.pl kosztuje 57 złotych, u mnie 39 PLN, ma bardzo dobre recenzje i notowanania wśród innych książek-poradników foto. I - achtung!:) - są rysunki takie... dziecięce, to znaczy mego autorstwa, ale - jak powiadam - takie jak dziecięce. I jest serdeczność w stosunku do Czytelnika, za co mi dużo osób dziękuje, bo nie mniej niż wiedzy potrzebujemy serca (o czym też wiesz :)); wiedząc o tym zasadłem do pracy nad książką. Zresztą podaję Ci link na allegro, to u dołu wystawienia aukcyjnego zobaczysz wizerunki kilku stronic:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1876845
Aha, przesyłka do Europy (jak powiada Poczta Polska łącznie z Rosją i Izraelem :)) kosztuje 12,40 złotych (możesz wejść na stronę PP), więc mogę Ci zaokrąglić na Twoją finansową korzyść, i policzyć za całość 50 PLN, czyli trochę taniej, ale 'okręglej' )co to znowu za słowo..?:)).

Wysyłam info na prv i biegnę na allegro.

:)

Noooo :), jeśli tak jest, to bardzo dużo :).

Staję na głowię (dosłownie) by czuli się jak w dzieciństwie. Dostaję "maile dziękczynne", więc chyba się udaje.

Taki zbiór może się okazać literacka perełką!

Szczególnie jeśli, kolejne przygody będę pisała z moimi pociechami.

Noooo :))

W Wiedniu jest teraz szał na pisanie książek przy współpracy z dziećmi.

Tylko książek dla dzieci, czy tak?:)

Ja robiłam to w Polsce ucząc w szkole podstawowej

kilka lat temu. I jak widać nie wszystko co dobre czy lepsze pochodzi z zachodu ;)

O, właśnie, i wbijmy to sobie, rodacy, do głów!

Pozdrawiam ciepło,
Ania

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Witam wszystkich ;-)

Już jakiś czas temu zabrałam się za pisanie książki o historii i socjologii muzyki metalowej. Powoli mi to idzie :( Czasu brak... Niestety, nie jest to do końca temat, który można rozwijać mając 5 minut wolnego w pracy. Opieram się na pracach naukowych, faktach, wypowiedziach wielu osób.

Chciałabym też napisać książkę częściowo opartą na moich doświadczeniach z muzyką. Taką babską opowieść o dziewczynie zafascynowanej rock'n'rollem, życiem w trasie koncertowej. O dziewczynie, która tego doświadczyła, poznała wielu wspaniałych ludzi i przemierzyła kawałek świata towarzysząc wielu kapelom. Po częsci będą to moje wspomnienia, po częsci przygody moich koleżanek, z którymi jeździłam, a po częsci tylko nasze marzenia z czasów nastoletnich. Wygląda na to, że zabiorę się za pisanie już wkrótce bo temat łatwiejszy.

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Witam wszystkich!!!
Każde zakończenie studiów humanistycznych wiąże się z napisaniem takiej mini-książki. Mnie też to czeka, choć właściwie skończyć studia miałem rok temu, ale z różnych powodów moja przygoda z edukacją trochę się przedłużyła. Studiuję Politologię, ale już w trakcie zgłębiania teorii polityki stwierdziłem, że jest to świat daleki od moich ideałów, którymi kierowałem się przy doborze odpowiedniego kierunku studiów. W związku z tym, że musiałem wybrać jakieś zagadnienie na napisanie pracy magisterskiej, postanowiłem, że znajdę coś co będzie wiązało się z moją pasją, czyli muzyką. Piszę więc, a właściwie to zabieram się za pisanie czgoś na temat subkultury punk i jej polityczno-socjologicznego znaczenia w POlsce w dobie komunizmu. Może być ciekawie, ale jak na razie wygrywa we mnie lenistwo, więc nic nie robię.
Pisanie jednoz moich zainteresowań. Na pierwszym miejscu jest robienie muzyki i grafika komputerowa, którą dopiero zaczynam zgłębiać. Chyba tymi rzeczami chciałbym się zajmować tak naprawdę.

Pozdrawiam wszystkich

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Szymek - u mnie pomysł napisania książki pojawił się podczas dłubania pracy mgr. Wydawało mi się, że szkoda, by tysiące słów poszły na marne, trzeba to wydać. Mój promotor też był takiego zdania.
Zabrałam się zatem za przeredagowywanie pracki... no i tak to trwa...

Powodzenia życzę! Temacik baaaaaaaaaaarrrrrrrrrdzooooooooooo masz ciekawy!

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Najciekawsze tematy często pojawiają się znienacka, gdy się tego nie spodziewamy :)
Moja "Ułeczka" służy poprawianiu nastroju, choć opowieści
nie zawsze są wesołe. Trudno określić tę książkę. Najogólniej są to wspomnienia. Zapraszam do poczytania fragmentów :)
O, tu:
http://www.idn.org.pl/users/lesz/uleczka/

Pozdrawiam
LechLech Zaciura edytował(a) ten post dnia 17.03.08 o godzinie 16:46

Temat: O czym jest/będzie Twoja książka?

Szymon Skrypoczko:
Witam wszystkich!!!
Każde zakończenie studiów humanistycznych wiąże się z napisaniem takiej mini-książki. Mnie też to czeka, choć właściwie skończyć studia miałem rok temu, ale z różnych powodów moja przygoda z edukacją trochę się przedłużyła. Studiuję Politologię, ale już w trakcie zgłębiania teorii polityki stwierdziłem, że jest to świat daleki od moich ideałów, którymi kierowałem się przy doborze odpowiedniego kierunku studiów. W związku z tym, że musiałem wybrać jakieś zagadnienie na napisanie pracy magisterskiej, postanowiłem, że znajdę coś co będzie wiązało się z moją pasją, czyli muzyką. Piszę więc, a właściwie to zabieram się za pisanie czgoś na temat subkultury punk i jej polityczno-socjologicznego znaczenia w POlsce w dobie komunizmu. Może być ciekawie, ale jak na razie wygrywa we mnie lenistwo, więc nic nie robię.
Pisanie jednoz moich zainteresowań. Na pierwszym miejscu jest robienie muzyki i grafika komputerowa, którą dopiero zaczynam zgłębiać. Chyba tymi rzeczami chciałbym się zajmować tak naprawdę.

Pozdrawiam wszystkich

No, jak widzę, Twoje życie jest, i będzie ciekawą przygodą twórczości i obcowania z samym sobą za pośrednictwem świata :)
I znów ten Kraków się odzywa.
Echhhhh, ja jestem z Warszawy ;(.
Ale urodziłem się w Bułgarii, co mnie ratuje.
To tak oczywiście trochę żartem :).

Pozdrawiam :)