Mój pierwszy raz:
6h na polu
ok 1000 wystrzelonych kulasów
27 pomalowanych (pierwszy raz i pierwszy headshot ;)
8 siniaków (jeden strzal w szyję w jedyne nieosłonięte miejsce :)
wieczorem:
zakwasy, zmęczenie, ból i... szukanie markera dla siebie i kolejnej imprezy ;)