Emil Gawin

Emil Gawin Pan od ruchomych
obrazków

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

Serwis http://Motionfreaks.pl opublikował pierwszą część
poradnika opisującego zagadnienia podstawowej obsługi programu
Eyeon Fusion.
Próba wyjaśnienia prosto programu uważanego za bardzo
skomplikowany.
Poradnik jest całkowicie za free więc zapraszam do korzystania.

http://motionfreaks.pl/tutoriale/eyeon-fusion/126-fusi...

Uwaga!
Zaawansowani użytkownicy programu Eyeon Fusion - poradnik jest
bardzo podstawowy :)

konto usunięte

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

Ej, nawet kliknalem na tym,aby zobaczyc jak wy to robicie i 10min wstepu o waszej stronie przed tutorialem jest dla mnie lamerstwem pierwszej wody. Prosze nie zasmiecaj wiecej forum.
Emil Gawin

Emil Gawin Pan od ruchomych
obrazków

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

I właśnie w związku z tym "lamerstwem" tacy czarodzieje ruchomego obrazu jak Ty nie powinni tego oglądać, co z resztą zostało napisane w poprzednim poście.
:)
A poza tym ... lamerstwo?
A znasz jeszcze jakąś nielamerską stronę w polsce która udostępnia materiały tego typu zupełnie za free w języku polskim?Emil Gawin edytował(a) ten post dnia 10.04.10 o godzinie 06:53
Daniel Łysiak

Daniel Łysiak Specjalista w
sprawach
audiowizualnych

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

Emil, nie obrażaj się - Jurand po prostu (może zbyt dosadnie i może z lekkim niedoborem szacunku ;) ) zwrócił uwagę na przesadzony czas reklam przed właściwą treścią. Niektóre informacje spokojnie można było przenieść na koniec materiału.
To, że informacje są przedstawione w języku polskim wcale nie zwalnia z dbałości o ich jakość.
Emil Gawin

Emil Gawin Pan od ruchomych
obrazków

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

Nikt się nie obraża - daleko mi do tego.
Reklama została umieszczona na początku właśnie dlatego aby już zmęczonych użytkowników nie męczyć na końcu.
Długość - jak to nazywacie reklamy - jest odpowiednia dla długości całości kursu, a że przypadła na początek to pierwszy tutorial się wydłużył.
A co do jakości to nie do końca rozumiem co ma wspólnego jakość treści prezentowanych w tutorialu do wstępu prezentującego stronę dzięki której te tutoriale powstają.
Maciej Vozhny

Maciej Vozhny Właściciel
SPD-Shevchenko -
Recruitment &
Consulting. Zał...

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

Hmmm... Mimo szczerych chęci i prośby Emila, nie mogę powstrzymać się od komentarza wypowiedzi Juranda. Nie dlatego, iż jestem współtwórcą serwisu i "bodło" mnie to w związku z solidarnością redaktorską, gdyż szczycę się swoją niezależnością. Po pierwsze, mamy tu do czynienia z tutorialem rozpoczynającym pewną serię, który siłą rzeczy będzie odcinkiem promującym cały ten projekt, więc z czysto marketingowych przesłanek poświęcenie pewnego czasu na promocję serwisu udostępniającego taką nowatorską serię za free, jest moim zdaniem w pełni zasadne i jedynie osoba absolutnie niekompetentna w zakresie takich zagadnień może ten zabieg krytykować w tak absurdalny i niezrozumiały sposób.
„Ej, nawet kliknalem na tym,aby zobaczyc jak wy to robicie ” Dzięki Ci wielki Jurandzie, że byłeś łaskaw spojrzeć w ogóle na ten tutorial swym wszechwiedzącym okiem wyroczni. (przy czym zwróć uwagę, że słowo „Ci” piszę z dużej litery, mimo iż Ty nie przestrzegasz zasad pisowni zgodnej z poszanowaniem dobrego smaku pisemnej wypowiedzi, w przeciwnym racie słowo „Wy” również byłoby z dużej litery). Ale konkretnie; nie 10 minut, a nieco ponad dwie – to raz. Dwa, używasz określenia „lamer” – spójrzmy więc do słownika: „Lamer (z ang. lame – kulawy) – pejoratywne określenie osoby nie posiadającej odpowiedniej wiedzy w tematach, w których zabiera głos, często upośledzonej społecznie.” No bardzo ładnie. Wiesz, to tak samo, jakbym ja na podstawie Twojego awatara zaczął snuć pewne wywody, a uwierz mi, że mam w tym kierunku wykształcenie. I cóż przychodzi mi do głowy? Z prostego portretu psychologicznego, wynika, że za ścianą sztucznie tworzonej asertywności jesteś człowiekiem zakompleksionym. Prawdopodobnie dosyć długo moczyłełeś się w pościel. Najprawdopodobniej byłeś pod surową ręką srogiego rodzica, raczej matki (aczkolwiek, mogła to tez być nadopiekuńczość, która w jakiś sposób Cię upokarzała w otoczeniu rówieśników). Nadrabiasz teraz to wszystko poprzez symbolikę, którą otaczasz swoją osobę (awatary, elementy odzieży, wyzywające zachowanie, asertywność nieproporcjonalna do wymogów sytuacji itp.) I jak – podoba się? Daniel, piszesz „Jurand po prostu (może zbyt dosadnie i może z lekkim niedoborem szacunku ;)…” Niestety to nie to. To się nazywa potocznie bufonadą i to chyba jedyne trafne określenie takiego zachowania. W tak pozornie wyśmienitym gronie społecznościowym jak goldenline oczekiwałoby się konstruktywnej krytyki, sensownych argumentów, rzeczowej dysputy, wyrafinowanego poczucia humoru i jeszcze kilku wartościowych rzeczy. To Wy kolego Jurand zaśmiecacie to forum w moim subiektywnym odczuciu. Rzuciłem może rękawicę, ale jestem absolutnie gotów do dalszej dyskusji z każdym kto ją podniesie i pozdrawiam.Maciej Vozhny edytował(a) ten post dnia 12.04.10 o godzinie 22:43

konto usunięte

Daniel Łysiak

Daniel Łysiak Specjalista w
sprawach
audiowizualnych

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

Na jakość wynikowego materiału składa się wiele czynników (techniczne, merytoryczne), ale dla uproszczenia umówmy się, że widz ocenia stopień użyteczności materiałów i to jak zostały podane. Polecam przeprowadzenie eksperymentu na Youtube czy podobnym portalu gdzie można liczyć na odpowiednią publiczność - i umieścić następujące wersje filmu:
1 - konkretny (rozpoczynamy od razu od treści, conajwyżej 10 sekund na przedstawienie o czym jest ten materiał)
2 - konkretny lektor z kiepską dykcją
3 - dodanie na początku multum reklam, każda trwa ponad 30 sekund
4 - jak w 1, z dodanymi "jinglami", efektami itp. (patrz np. "brainiac")

i obserwować oceny widzów.
Maciej Vozhny

Maciej Vozhny Właściciel
SPD-Shevchenko -
Recruitment &
Consulting. Zał...

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

Daniel, Twoje uwagi są absolutnie trafne - choć dalekie od odkrywczych. Nie bierzesz w nich jednak pod uwagę przede wszystkim specyfiki tematycznej zamieszczonego materiału. Tutoriale Fusion czy innych tego typu softów z założenia mogą liczyć na dość ograniczoną statystycznie publikę, której reakcja daleko odbiega od widzów choćby właśnie „brainiaców”. Po pierwsze mamy tu do czynienia z odbiorcą tematycznie świadomym, który wykazuje się dużo większą cierpliwością i koniec końców oceni merytoryczną zawartość materiału – choć bezwzględnie będzie także oceniał poziom techniczny (dykcja, jakość obrazu, dźwięk itp.) Dla przykładu, zapraszam Cię do obejrzenia premiery Adobe CS5, jeśli jakimś cudem nie widziałeś. Aby doczekać się pierwszych konkretów, należało przebrnąć przez wielominutowe ble, ble, ble. Jednak premierę tą oglądali właśnie widzowie świadomi i do nich była ona skierowana. Moje wczorajsze rozdrażnienie wynikało z faktu, iż w tak zacnym gronie nie padła żadna uwaga merytoryczna, co do właśnie jakości, przekazywanych treści, wartości pedagogicznych itd., a zaczęła się krytyka w oparciu o naprawdę najmniej istotny, choć moim zdaniem uzasadniony element tutorialu. Mój szok wywołał komentarz Juranda, w stylu „co prawda nie widziałem Pańskiego filmu, jednak chciałbym go skrytykować” – stąd taka moja reakcja. Liczę tutaj po prostu na odpowiedni poziom intelektualny i mam nadzieję, że nie bezpodstawnie.
Daniel Łysiak

Daniel Łysiak Specjalista w
sprawach
audiowizualnych

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

Jak najbardziej - Ameryki nie odkrywam ;) Moja odpowiedź dotyczyła zapytania Emila odnośnie jakości tutorialów. Tak rozwijając dyskusję na temat tejże jakości napiszę dwa zdania - prawdziwe czy nie?
1) Dobrze zrobiony tutorial zainteresuje i skłoni do zakupu produktu osobę, która tegoż prodktu wcześniej nie znała.
2) Zły tutorial nie zachęci do oglądania jego do końca przez tych, którzy już produkt znają. Jeszcze gorszy nie zachęci do oglądania nawet początkujących ;)

A uwag typu "nie zrozumiałem początku, rezygnuję, masz u mnie minusa" ciężko uniknąć na początku twórczej działalności - zwłaszcza w światku internautów, o których uwagę trzeba walczyć. W tym okresie trzeba robić wszystko aby klient nie miał się do czego przyczepić. Adobe zaś jako wyrobiona marka może sobie pozwolić na taki wstęp - Podobnie jak Bill Gates czy Ballmer na luźne ubrania nawet w spotkaniu z klientami biznesowymi, podczas gdy szef małej i świeżej firemki informatycznej bez garnituru i wyśrubowanych manier raczej niczego by nie załatwił.

Edit:

Obejrzałem tutorial Adobe'a i ponownie (aczkolwiek już pobieżnie) Wasz, i szczerze mówiąc, jest sporo rzeczy, które mogłyby być też w Waszym tutorialu, ale zacznijcie od tych trzech:

1 ) Początki. Owszem w obu występuje reklama, ale zdecydowanie gorzej wypada nieruchomy obraz widoczny przez półtorej minuty. Wymagałoby to pracy, jednak warto byłoby nawet jako animacja w blenderze czy we Flashu pokazać jak wygląda filozofia node'ów w programie i w ten sam sposób przedstawić różnice pomiędzy nim a pozostałymi aplikacjami.
2 ) Zakładki. Taka banalna rzecz, ale bardzo użyteczna i pozwalająca odbiorcy przejść do konkretów, które go interesują.
3 ) Ruch kamery - Nie wykorzystaliście potencjału ruchomych obrazów, interfejs programu cały czas widoczny jest jako całość, a czasami aż prosi się o zbliżenie na fragment interfejsu chociażby po to aby było widoczne to, co jest zaznaczane / przyciskane itd.Daniel Ł. edytował(a) ten post dnia 14.04.10 o godzinie 15:03

konto usunięte

Temat: Polski tutorial Eyeon Fusion cz. 1

Jak dla mnie to wy zasmiecacie internet miernota w jezyku polskim. Jakbyscie nigdy nie widzieli zachodnich tutoriali. Tu nie potrzeba wywarzac otwartych drzwi. Wystarczy skopiowac dobrze funkcjonujacy model. Nie bedziesz cenil mojego czasu to ja nie bede cenil ciebie. Wezcie Daniela do teamu to moze uda wam sie wyprodukowac wartosciowy produkt.



Wyślij zaproszenie do