konto usunięte

Temat: Dzienniki

Witold F.:
Konrad P.:
Hmm... pod tym względam jestem chyba konserwatystą.... nie ma to jak gazeta w wydaniu papierowym :D


Co prawda, to prawda, już wyżej wskazałem, że pod względem funkcjonalności nic papierowej nie dorówna:)

Oprócz higieny znakomity środek do mycia szyb...;-)
Agnieszka Anna Grzelak

Agnieszka Anna Grzelak Robię to co lubię i
to się chyba nazywa
spełnienie marzeń

Temat: Dzienniki

Kamila W.:
cyt: „Prawdziwa wojna dopiero się zacznie. To były tylko rozgrywki i "obwąchiwanie" przeciwnika. A czytelnictwo - przynajmniej w przypadku Wyborczej - wzrasta, podobnie jak sprzedaż egzemplarzowa. Co do Dziennika - piękny jest, szkoda tylko, że powiela pomysły znienawidzinej Koszernej i nie stać go na własne”.

A kto przed startem „Dziennika” zmieniał nerwowo makietę i obniżał cenę? Jakie pomysły? Sprecyzuj troszkęKamila W. edytował(a) ten post dnia 16.04.07 o godzinie 16:25

Makieta była zmieniana ze względów estetycznych i dlatego, że było to już dano planowane. Zresztą zmiany mamy tu przez cały czas więc nie ma o co robic zamieszania. Cena faktycznie poleciała na dół - ale to przecież lepiej dla czytelników ;-) Pomysły? Prosze bardzo: wiekszośc akcji promocyjnych jak np. płyty, filmy, segregator z przepisami kulinarnymi, testy dla uczniów itp. Poza tym powielanie dodatków tematycznych, łącznie z szatą raficzną, czcionkami na winietach, kolorystyką.
Ale muszę też podziękować twórcom Dziennika - zmobilizowali, trochę skostniałe już struktury, do bardziej wzmożonej pracy nad kształtowaniem swojego wizerunku, nad poprawa jakości i estetyki. A co najważniejsze odzyskaliśmy zapał i chęci do wymyslania i wdrażania nowych pomysłów, bo przeciż zawsze to lepiej jak z nas ściągają niż jakbyżmy to my mieli uprawiac naśladownictwo.

konto usunięte

Temat: Dzienniki

A ja się cieszę że jest konkurencja bo jej brak szkodzi... szkoda tylko że w tym przypadku jest bardziej ideowa niż jakościowa
Kamila W.

Kamila W. reporterka tivi

Temat: Dzienniki

Agnieszka Anna G.:
Kamila W.:
cyt: „Prawdziwa wojna dopiero się zacznie. To były tylko rozgrywki i "obwąchiwanie" przeciwnika. A czytelnictwo - przynajmniej w przypadku Wyborczej - wzrasta, podobnie jak sprzedaż egzemplarzowa. Co do Dziennika - piękny jest, szkoda tylko, że powiela pomysły znienawidzinej Koszernej i nie stać go na własne”.

A kto przed startem „Dziennika” zmieniał nerwowo makietę i obniżał cenę? Jakie pomysły? Sprecyzuj troszkęKamila W. edytował(a) ten post dnia 16.04.07 o godzinie 16:25

Makieta była zmieniana ze względów estetycznych i dlatego, że było to już dano planowane. Zresztą zmiany mamy tu przez cały czas więc nie ma o co robic zamieszania. Cena faktycznie poleciała na dół - ale to przecież lepiej dla czytelników ;-) Pomysły? Prosze bardzo: wiekszośc akcji promocyjnych jak np. płyty, filmy, segregator z przepisami kulinarnymi, testy dla uczniów itp. Poza tym powielanie dodatków tematycznych, łącznie z szatą raficzną, czcionkami na winietach, kolorystyką.
Ale muszę też podziękować twórcom Dziennika - zmobilizowali, trochę skostniałe już struktury, do bardziej wzmożonej pracy nad kształtowaniem swojego wizerunku, nad poprawa jakości i estetyki. A co najważniejsze odzyskaliśmy zapał i chęci do wymyslania i wdrażania nowych pomysłów, bo przeciż zawsze to lepiej jak z nas ściągają niż jakbyżmy to my mieli uprawiac naśladownictwo.


Ale dodatki tematyczne chyba nie są wymysłem GW...
Agnieszka Anna Grzelak

Agnieszka Anna Grzelak Robię to co lubię i
to się chyba nazywa
spełnienie marzeń

Temat: Dzienniki

Tomasz W.:
A ja się cieszę że jest konkurencja bo jej brak szkodzi... szkoda tylko że w tym przypadku jest bardziej ideowa niż jakościowa

Konkurencja jak najbardziej jest SUPER. Bardzo sie cieszę, że ją mamy bo jest ta adrenalinka, która popycha do dziłania, przynajmniej w dziale reklamy.
Ideowa? Być może tak to wygląda...
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Dzienniki

Tomasz W.:
Witold F.:
Konrad P.:
Hmm... pod tym względam jestem chyba konserwatystą.... nie ma to jak gazeta w wydaniu papierowym :D


Co prawda, to prawda, już wyżej wskazałem, że pod względem funkcjonalności nic papierowej nie dorówna:)

Oprócz higieny znakomity środek do mycia szyb...;-)


To prawda, nie zostawia smug, w wojsku nas tego nauczyli ale zabronione było używanie radzieckiej Prawdy:)...jakoś się na szybach nie sprawdzała, co przetarł szkło, to sie cosik tam mazało, cóś mgliło....materiał taki, farba, czy papier, no, bo chyba nie o treści chodziło, zresztą kto tam w wojsku co czytał, poza programem TV i radiowym pomiędzy analizowaniem codziennego menu garkuchni:)
Łukasz D.

Łukasz D. Marketing B2B I
Digital Marketing I
E-commerce I Video

Temat: Dzienniki

Od wielu, wielu lat niezmiennie czytam "Gazete Wyborczą". Ba, nawet poświęciłem jej swoją mgr:) A wracając do tematu...cenie ją za szerokie spektrum informacji, interesujących publicystów (ale męczy mnie ten polityczny ton "Gazety") niezwykle ciekawe kolekcje i dodatki, co trafnie ukazuję, jak "Gazeta" potrafi trafić w gusta czytelników. Chwilę potem niektóre dzienniki starają się naśladować promocyjne pomysły "Gazety" na wzrost sprzedaży.
Ma świetny merytorycznie, graficznie ( co równie dla mnie istotne) dodatek sportowy. A teraz ta nowa wkładka "Jak się kochać, hehe.
Czytam, a czasem przeglądam "Wysokie Obcasy" Tak, panowie też je czytają. Wystarczy zerknąć czasem na dział "Listy do redakcji". Od tego działu zaczynam lekture tego dodatku.

Rzeczpospolita nie ma sobie równych jeśli chodzi o strony gospodarcze i dziennikarstwo śledcze (choć i GW ma w tej dziedzine spore zasługi. Po "Rz" sięgam jednak rzadko.

"Dziennika" jakoś ciężko trawie, choć wydaje mi się że papier lepiej pachnie niż ten w GW ;)

Zdarza mi się często chwycić gdzieś na ulicy tzw. gazety w 10 minut, czyli Echo Miasta czy Metro. Ale te periodyki dosłownie przeglądam. Męczą wzrok chaosem graficznym.

Z innych dzienników, kilka razy w tyg. sięgam po prasę regionalną: Słowo Polskie Gazetę Wrocławską. Lubię wiedzieć co się dzieje we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku, w szerszym ujęciu niż opisuje to wrocławski dodatek GW.(ale ma ciekawy dodatek "Wieża Ciśnień")

Tak więc jak widać jestem uzależniony od codziennego zapachu czcionki drukarskiej. Ktoś kiedyś wieścił schyłek prasy tradycyjnej na rzecz internetu...Ja jednak będe preferował cielesny kontakt z papierem;)
Agnieszka Anna Grzelak

Agnieszka Anna Grzelak Robię to co lubię i
to się chyba nazywa
spełnienie marzeń

Temat: Dzienniki

Łukasz D.:
...Ja jednak będe preferował cielesny kontakt z papierem;)

Jak to pięknie brzmi... Ale własnie tak jest: muskanie dłonią po gładkich stronach jeszcze pachnących farbą, niecierpliwe przewracanie kartek i wsłuchiwanie się w ich subtelny szelest, poszukiwanie, odnajdywanie, zadziwienie...Czysta poezja:-)
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Dzienniki

Agnieszka Anna G.:
Łukasz D.:
...Ja jednak będe preferował cielesny kontakt z papierem;)

Jak to pięknie brzmi... Ale własnie tak jest: muskanie dłonią po gładkich stronach jeszcze pachnących farbą, niecierpliwe przewracanie kartek i wsłuchiwanie się w ich subtelny szelest, poszukiwanie, odnajdywanie, zadziwienie...Czysta poezja:-)

W przypadku Gazety Wyborczej zdziwienie polega na tym, że myśleliśmy, że dno osiągnął jeden z numerów poprzednich - a tu proszę - słychać pukanie od spodu.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Dzienniki

Przyznam sie, że GW nadrabia dopalaczami. Dobrymi.

konto usunięte

Temat: Dzienniki

Jacek P.:
Przyznam sie, że GW nadrabia dopalaczami. Dobrymi.

Dodatki często decydują o tym czy kupię GW czy nie kupię żadnej gazety w ogóle. GW zostawia nimi konkurencję z tyłu. Kiedyś przejechałem się na Dzienniku P.E.Ś. Mówili o dodatkach takich, a dali tylko zbliżone do tematu.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Dzienniki

Łukasz "Shadow" K.:
Jacek Piotrowski:
Przyznam sie, że GW nadrabia dopalaczami. Dobrymi.

Dodatki często decydują o tym czy kupię GW czy nie kupię żadnej gazety w ogóle. GW zostawia nimi konkurencję z tyłu. Kiedyś przejechałem się na Dzienniku P.E.Ś. Mówili o dodatkach takich, a dali tylko zbliżone do tematu.
Ale dodatej jest tylko dodatkiem. Czasem widzę ludzi kupujących akurat GW, która po chwili ląduje w koszu. To nie rola gazety.
Mariusz Czykier

Mariusz Czykier dziennikarz
sportowy, redaktor,
bloger, specjalista
ds. t...

Temat: Dzienniki

Jacek P.:

Ale dodatej jest tylko dodatkiem. Czasem widzę ludzi kupujących
akurat GW, która po chwili ląduje w koszu. To nie rola gazety.

A co jest rolą gazety? :)
jak dla mnie: po prostu dostarczanie informacji. w przystępny sposób, zrozumiały przez czytelnika. i to właśnie czytelnik decyduje po jaki tytuł, czy po jaką jego część sięga. i po co.

na co dzień mam do czynienia z dziennikami i prawie codziennie słyszę argumenty, które mnie czasami osłabiają. tak jakby gazeta lądując w koszu wydawała z siebie realne ostatnie tchnienie ;) albo jakby jej misją i sensem istnienia było przeczytanie jej od pierwszej do ostatniej strony. nonsens.

ma być kompletna, aby jak najwięcej czytelników mogło w niej znaleźć informacje, które są im potrzebne. i obojętne, czy znajdą to na pierwszej stronie, w jednym z działów, czy w kolejnym dodatku.
ale w to, że jakakolwiek gazeta jest w całości adresowana do wszystkich, nie wierzą z pewnością nawet jej twórcy.
Łukasz D.

Łukasz D. Marketing B2B I
Digital Marketing I
E-commerce I Video

Temat: Dzienniki

Jacek P.:
Przyznam sie, że GW nadrabia dopalaczami. Dobrymi.

Gusta czytelnicze się zmieniają. Trzeba jakoś zachęcić czytelnika do kupna gazety. Faktycznie poziom dodatków jest dobry. Poza tym jesteśmy więc świadkami gadżetomanii w prasie, nie tylko tej kolorowej. Przekonamy się o tym zwłaszcza latem, kiedy kolorowe pisma pozwolą nam się ubrać od stóp do głów. "Gratis" dostaniemy klapki, figi, koszulki body, okulary przeciwsłoneczne, olejek do opalania. Czekam tylko, które pisemko dorzuci leżak "gratis" :D
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Dzienniki

Mariusz C.:
Jacek P.:

Ale dodatej jest tylko dodatkiem. Czasem widzę ludzi kupujących
akurat GW, która po chwili ląduje w koszu. To nie rola gazety.

A co jest rolą gazety? :)
jak dla mnie: po prostu dostarczanie informacji. w przystępny sposób, zrozumiały przez czytelnika. i to właśnie czytelnik decyduje po jaki tytuł, czy po jaką jego część sięga. i po co.

na co dzień mam do czynienia z dziennikami i prawie codziennie słyszę argumenty, które mnie czasami osłabiają. tak jakby gazeta lądując w koszu wydawała z siebie realne ostatnie tchnienie ;) albo jakby jej misją i sensem istnienia było przeczytanie jej od pierwszej do ostatniej strony. nonsens.

ma być kompletna, aby jak najwięcej czytelników mogło w niej znaleźć informacje, które są im potrzebne. i obojętne, czy znajdą to na pierwszej stronie, w jednym z działów, czy w kolejnym dodatku.
ale w to, że jakakolwiek gazeta jest w całości adresowana do wszystkich, nie wierzą z pewnością nawet jej twórcy.
Podoba mi się słowo kompletna. Ale to nieosiagalne.Jacek Piotrowski edytował(a) ten post dnia 21.04.07 o godzinie 20:44
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Dzienniki

Jacek P.:
Przyznam sie, że GW nadrabia dopalaczami. Dobrymi.

Tak, to prawda. Ale publicystyka polityczna, czy społeczna jest coraz gorsza. Jak juz napisałem - do bólu przewidywalna.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Dzienniki

Krzysztof K.:
Jacek Piotrowski:
Przyznam sie, że GW nadrabia dopalaczami. Dobrymi.

Tak, to prawda. Ale publicystyka polityczna, czy społeczna jest coraz gorsza. Jak juz napisałem - do bólu przewidywalna.
To prawda

konto usunięte

Temat: Dzienniki

Wydaje mi się, że ludzie sięgają do tych gazet, które prezentuja zbliżone do nich poglądy. Dlatego ja nie czytam ani Wyborczej ( z wyjątkiem dodatku praca:), którego nie kupuję lecz pożyczam od znajomych. Nie widze tez specjalnie zalet Rzepy....
Agnieszka Anna Grzelak

Agnieszka Anna Grzelak Robię to co lubię i
to się chyba nazywa
spełnienie marzeń

Temat: Dzienniki

Kamila W.:

Ale dodatki tematyczne chyba nie są wymysłem GW...


Obawiam się, że jednak są przynajmniej na polskim rynku wydawniczym. Chyba, że masz inne informacje na ten temat. Bardzo chętnie je poznam i z przyjemością pogłębię swoją znajomość historii prasy.
Patrycja Celmer

Patrycja Celmer Content
Infrastructure
Service Manager for
EMEA; Thomson ...

Temat: Dzienniki

Joanna Małgorzata I.:
Wydaje mi się, że ludzie sięgają do tych gazet, które prezentuja zbliżone do nich poglądy. Dlatego ja nie czytam ani Wyborczej ( z wyjątkiem dodatku praca:), którego nie kupuję lecz pożyczam od znajomych. Nie widze tez specjalnie zalet Rzepy....

No ja też tak uważam. Ale ja mimo wszystko staram się czytać kilka gazet, bo wtedy jestem w stanie wyrobić sobie własne zdanie na dany temat. Znaczy nie musze brać wtedy za prawdę domyślnie tego, co piszą w danej gazecie. Nawet jesli się z nią zwykle zgadzam. Wiadomo, że Trybuny, ani Naszego Dziennika nie wliczam do prasówki, bo nie lubię skrajności.

Następna dyskusja:

Dzienniki




Wyślij zaproszenie do