Temat: co jest grane w Rrzepie?

Beata C.:
ech....
co tu rzec
podobno z najnowszych badan czytelnictwa wyniklo, ze 80 proc. tych, co rzepe kupuja, czyta zielone strony. a sposrod nich na biale zaglada mniej niz polowa...

To "tradycyjne" badania czytelnictwa, "od zawsze" tak było ( są to pewnie spontaniczne odpowiedzi respondentów,prenumeratorów gazety, jak sądzę) ..pozdrawiam koleżankę, ale ładne dziennikarki i mądrze im z oczy patrzy teraz w "Rz" pracują...")Robert Azembski edytował(a) ten post dnia 30.07.07 o godzinie 23:05

Temat: co jest grane w Rrzepie?

Jacek P.:

Beata C.:
nie widziałam innych porównań, zresztą trzeba byłoby je uzyskać z kilku źródeł, żeby wysnuwać wnioski, że to ogólny trend, lub tylko zjawisko typowe dla rzepy w jej ostatnim okresie.
zakladajac ze zjawisko jest typowo rzepowe, czy dobrze czy źle? dla działu ek. raczej dobrze, natomiast ogólnie objaw chyba nie jest pozytywny, jeśli część czytelników kupuje dziennik z założenia nie tylko gospodarczy wyłącznie dla gospodarki i prawa i od razu wyrzuca do kosza tzw. biały grzbiet... o czymś to świadczy.

Równiez widzę jak wielu kupuje GW i bierze dopalacz a gaztę wyrzuca. Podobnie jest z innymi gazetami. Nie pokusiłbym sie o stwierdzenie, ze coś jest typowo rzepowego. Jeżlei wyrzuca tą część o polityce, to dlaczego? Bo jest nieobiektywna? Przeciez to można taksamoa wąłsciwie mocniej powiedzieć, ze taka GW jest bardziej nieobiektywna. Wydaje mi sie, ze temat ten został ząłożony przez kogoś lub dla tych cio nie lubią tej gazety. A gdy sie czegoś lub kogoś nie lubi zawsze znajdzie się nawet mała drobina aby dowalić.

Oj wiele bym dała za zobaczenie upadku Trybuny/ Ale jakieś małe smrody w GW też by im dobrze zrobiły. Dopalaczy jest tam wielu - szkoda, ze nie założyli osobnego, wspólnego pisma...

Temat: co jest grane w Rrzepie?

Robert: dziękuję:) ale może dobrze patrzy tylko ze zdjęcia?
;)
pozdrawiam