Temat: Legalizacja związków partnerskich w Polsce?
Ja bym chciała legalizacji bardzo, odczułam to, gdy Ona trafiła do szpitala, pogotowiem o 6 rano. Popędziłam tam po zorganizowaniu transportu. Stoję na sali, przychodzi lekarz, chce mówić o tym co się stało, Ona leży pod kroplówką i nie bardzo kontaktuje. Pada pytanie:
- jest Pani rodziną?
Mówię, że kuzynką, pierwsze co mi do głowy przyszło, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Kazał mi wyjść, mimo że jestem tu jej najbliższą osobą, bo rodzinę ma 200km stąd. Mówił do Niej, nic nie pamięta, może co trzecie słowo.
Nie chciał mi, frajer, powiedzieć słowa. Czekał aż wyjdę i zamknę za sobą drzwi. I tym sposobem nie wiemy co powiedział, a Ona za mało kontaktowała, by mu powiedzieć, że mam zostać.
Strasznie się wtedy wściekłam. I właśnie ze względu na takie sytuacje - chcę tego cholernego papierka.