Maja
Koladko
PogotowieUrlopowe.pl
- B.P. Najlepsze
Wakacje
Temat: Protesty w Tunezji - polskie biura i turyści spokojni
"W Tunezji od 17 grudnia narasta fala protestów. Demonstranci chcą ustąpienia rządzącego od 23 lat prezydenta Ben Alego. Służby medyczne podają, że od wczoraj podczas zamieszek zastrzelono 13 osób. Brytyjskie biuro podróży Thomas Cook zdecydowało się na ewakuację brytyjskich i niemieckich turystów z Tunezji. Polskie biura są spokojne. Tymczasem Tunezja wprowadziła dziś stan wyjątkowy.- Mając na uwadze aktualny rozwój wypadków Ambasada RP w Tunezji sugeruje chwilowe powstrzymanie się od podróży do tego kraju. Jednocześnie uznaje za wskazane dla polskich turystów przebywających w Tunezji, aby starali się nie opuszczać miejsc zakwaterowania - możemy przeczytać na stronie ambasady RP w Tunezji. Biura podróży jednak uspokajają klientów.
Pozostajemy w ciągłym kontakcie z naszymi pracownikami w Tunezji i możemy stwierdzić, że nasi turyści są bezpieczni - mówi Magda Plutecka-Dydoń z Neckermann Polska. Jak informuje, nie są planowane zmiany w programie wycieczki
- Następna nasza grupa, która wyjeżdża 20 stycznia, dostała możliwość bezkosztowej zmiany miejsca lub czasu wycieczki. Z tego co wiem, nikt do tej pory nie skorzystał z tej możliwości - mówi rzeczniczka biura. Na obszarze kontynentalnej Tunezji pozostaje obecnie 53 klientów Neckermanna. Reszta przebywa na należącej do Tunezji wyspie Djerba.
Jak informuje Marcin Roszkowski z Triady, biuro podróży ma klientów tylko na Djerbie - wyspie oddalonej o kilkaset kilometrów od największych aglomeracji. - Wyspa jest samowystarczalna, ma oddzielne lotnisko, a nasi klienci są bezpieczni - mówi. Jak tłumaczy rzecznik, biuro podróży nie odnotowało do tej pory rezygnacji turystów mających wyruszać do Tunezji. - Polscy turyści raczej nie odwołują wycieczek w sytuacjach trudnych. Kiedy plaże w Egipcie były zamknięte z powodu niedawnych ataków rekina, też nie mieliśmy odwołań - informuje.
- Sytuacja polityczna w Tunezji nie ma wpływu na ruch turystyczny. Jesteśmy w kontakcie z MSZ. Według ambasady RP w Tunisie nie stwierdzono zagrożeń w rejonach odwiedzanych przez Polaków - mówi Ewa Zawistowska z Triady.
- Jesteśmy w kontakcie z MSZ. Jeśli będzie decyzja o ewakuacji, będziemy wycofywać turystów, jednak według informacji MSZ i naszych pracowników na miejscu, w rejonach turystycznych jest spokojnie - mówi pracownik marketingu biura Exim Tours.
Sytuację w Tunezji, jak i innych rejonach, można na bieżąco monitorować odwiedzając strony internetowe MSZ."
link do artykułu: http://m.wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,106024,8950...