konto usunięte

Temat: Terminy, terminy...

Dla dziennikarzy rzecz święta. Mnie zdarza się, niestety, o tym zapomnieć. Lub zderzyć się z wewnętrzną ścianą pt. "nie dam rady". Mówi mi to ktoś, od kogo potrzebuję informację, którą z kolei wykorzysta dziennikarz. Niby banalne, a tak często powoduje nieporozumienia.
Ergo - pracuję nad sobą :)

A jak z tym u Was?

PS Inna sprawa, że dziennikarz...potrafi wysłać maila o 15 z informacją, że do...16:00 ma być odpowiedź pod groźbą braku wypowiedzi :) Staramy się tłumaczyć, że jak Wy, media, macie swoje terminy, tak my, druga strona lustra, ma np. zarząd, który lubi się spotkać co tydzień na posiedzeniu bynajmniej nie poświęconemu li tylko piciu kawy :) Wniosek: odrobina wzajemnego zrozumienia.

A ten post to tak w ramach początku bardziej sympatycznego, niż mocne uderzenia tutaj: http://www.goldenline.pl/grupa/kwiatki-hrDamian Ziąber edytował(a) ten post dnia 23.10.08 o godzinie 15:42

konto usunięte

Temat: Terminy, terminy...

Damian Ziąber:
Dla dziennikarzy rzecz święta. Mnie zdarza się, niestety, o tym zapomnieć. Lub zderzyć się z wewnętrzną ścianą pt. "nie dam rady". Mówi mi to ktoś, od kogo potrzebuję informację, którą z kolei wykorzysta dziennikarz. Niby banalne, a tak często powoduje nieporozumienia.
Ergo - pracuję nad sobą :)

A jak z tym u Was?

PS Inna sprawa, że dziennikarz...potrafi wysłać maila o 15 z informacją, że do...16:00 ma być odpowiedź pod groźbą braku wypowiedzi :) Staramy się tłumaczyć, że jak Wy, media, macie swoje terminy, tak my, druga strona lustra, ma np. zarząd, który lubi się spotkać co tydzień na posiedzeniu bynajmniej nie poświęconemu li tylko piciu kawy :) Wniosek: odrobina wzajemnego zrozumienia.

A ten post to tak w ramach początku bardziej sympatycznego, niż mocne uderzenia tutaj: http://www.goldenline.pl/grupa/kwiatki-hr

no tak, pierwszy przypadek na szczescie u mnie jeszcze sie nie pojawia, wiec radze sobie! :))

co do drugiego - że dostaje wiadomosc od dziennikarzy, czesto gesto o 15:00 <tak!> aby na 17:00 miec feedback wypowiedź komentarz na temat tego i owego. CO lepsze - fajnie jakby mozna bylo jeszcze kilku osob...

NA SZCZESCIE UWIEEELBIAM TAKIE PERELKI I STAWANIE NA GLOWIE,
aby w jakikolwiek sposob pomoc, jak nie u mnie, to od innych wydebie pomoc! :) hihi

do tej pory sie udają takie extrema!:))
no ale z 2 strony to NIE jest OK...
ktos tu ewidentnie sie zapomina, po stronie dziennikarzy/
NA SZCZESCIE TO rzadkość, wiec POTRAFIE TO zrozumieć/
a że to znajomi, wiec zawsze pomogę! a co! ;]

pozdrawiam was serdecznie moi drodzy - koleżanki i kolegow! :)
damy rade, dopóki JA TU JESTEM! ;] hihiJarosław Waśkiewicz edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 16:45
Marek J.

Marek J. PR Director

Temat: Terminy, terminy...

Czsem zdarza się i tak, że to PR-owiec dyktuje warunki dziennikarzowi i musi się od niego/ niej opędzać wręcz, a na wymóg odpowiedzi za godzine nic mu/jej nie odpowiada, tylko rzuca słuchawką hahahahaha :)

Temat: Terminy, terminy...

Jak Wy - my tez jestesmy uzaleznieni od czyynikow trzecich - np, o 15 dowiadujemy sie, ze mamy cos napisac do 17 bo
a) właśnie pojawił sie tzw. news i musi znależć sie w gazecie
b) spadl inny tekst i ten postanowiono umiescic z gazecie po popołudniowym kolegium. Nie jestesmy w stanie( choc bardzo byśmy chcieli) dac wam wiecej czasu bo sami go nie mamy :) a niestety bar czasu moze odbic sie na jakosci pracy obu stron

konto usunięte

Temat: Terminy, terminy...

Pani Agnieszko,

Cieszę się, że Pani, jako przedstawicielka drugiej strony zabrała głos. I o to chodzi. Żebyśmy sobie na głos powiedzieli o specyfice pracy i o tym, co jest nie tak.

Ja nie narzekam, chociaż czasem sprężam się, jak mogę, żeby dochować terminu. Skuteczność pewnie ok. 90%, na szczęście obiektywnie przyznaję, że czasem dajecie nam deadline rozciągliwy :)



Wyślij zaproszenie do