Temat: Świadomość

Ten Dz.U. Nr to żenada.
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Świadomość

Julia Kosek:
Ten Dz.U. Nr to żenada.


Niekoniecznie. Dz. nie jest typowym skrótem (typowy byłby DU). Poza tym Numer może być traktowany jako tytuł dziennika (Dziennik Ustaw Numer 22). OK, napiszesz, że gdy np. zapisujemy czasopismo, to nr bez względu na to, czy na okładce jest dużą, czy małą, poprawnie zapiszemy małą. Ale w powyższym wypadku to prawo - i tyle ;)

Temat: Świadomość

Skrótowiec od Dziennika Ustaw to DzU, nie DU, a nr powinien być pisany od małej litery jak np. ds. (do spraw).

Temat: Świadomość

Prawnicy nie mają prawa pisać sobie własnych zasad ortografii.
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Świadomość

Julia Kosek:
Prawnicy nie mają prawa pisać sobie własnych zasad ortografii.


Dlaczego? przecież tak jest w Dzienniku Ustaw, który stanowi prawo :P
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Świadomość

Julia Kosek:
Skrótowiec od Dziennika Ustaw to DzU, nie DU, a nr powinien być pisany od małej litery jak np. ds. (do spraw).


A jaki jest inny skrótowiec zapisany jak DzU (może być na Sz, Cz itd.)? Nie napisałam, że skrótowiec to DU, tylko że wg zasad taki powinien być zapis (jak SKM - Szybka Kolej Mijeska - a nie SzKM).Magdalena M. edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 18:43
Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: Świadomość

Magdalena M.:
Na szkoleniu organizownaym przez BN w grudniu 2009 r. "Najnowsze zmiany ortograficzne i interpunkcyjne a praktyka zawodowa korektorów i redaktorów językowych" dowiedziałam się, że prawdziwy redaktor z poradni nie korzysta :P Są słowniki, a w razie wątpliwości - rozum i doświadczenie. I to by chyba była odpowiedź :)

No tak, niewątpliwie słowniki są najważniejsze (zresztą poradnia w odpowiedziach powołuje się na nie), ale w razie wątpliwości chyba lepiej zapytać członka RJP czy podobnego organu niż Goździkową ;-)

Pisałam to już w innym wątku, że jak tu słownik stoi nad poradnią, tak zwyczaj, np. w danej dziedzinie naukowej, nad zasadami języka polskiego.


Jakim sposobem zwyczaj może stać ponad zasadami, uzus ponad normą? Przecież właśnie zadaniem korektora jest stać na straży zasad, norm. Na tej zasadzie prawnicy mieliby własne zasady językowe, lekarze własne, hipotetyczni państwo Pupkowie udowadnialiby, że "ich nazwisko jest nieodmienne" itd. i w ogóle kwitłaby radosna twórczość. Fajnie, tylko w takim razie po co korektorzy? Może jednak pozostańmy przy tym, że prawnicy będą fachowcami od prawa, a językoznawcy od języka.
Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: Świadomość

Magdalena M.:
Julia Kosek:
Prawnicy nie mają prawa pisać sobie własnych zasad ortografii.


Dlaczego? przecież tak jest w Dzienniku Ustaw, który stanowi prawo :P

Nie stanowi zasad ortografii.

Skoro prawnicy mogą, to dlaczego hydraulicy nie?
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Świadomość

Magdalena Domaradzka:

Dlaczego? przecież tak jest w Dzienniku Ustaw, który stanowi prawo :P

Nie stanowi zasad ortografii.

Skoro prawnicy mogą, to dlaczego hydraulicy nie?

To było z ;)
"Tymczasem praktyka w tekstach prawniczych jest inna, o czym świadczy nie tylko Dziennik Ustaw, ale i ogłoszone tamże Zasady techniki prawodawczej. Czy zatem legislator słuchający ortografów łamałby prawo?

— Mirosław Bańko, PWN" - http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=konwencja&kat=18
Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: Świadomość

Praktyka tak. Podobnie jak praktyka mówienia trzeciej osoby liczby pojedynczej czasu przeszłego czasownika "przyjść" brzmi "przyszłem". Ale (na razie) normą to nie jest.
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Świadomość

Magdalena Domaradzka:
Jakim sposobem zwyczaj może stać ponad zasadami, uzus ponad normą? Przecież właśnie zadaniem korektora jest stać na straży zasad, norm. Na tej zasadzie prawnicy mieliby własne zasady językowe, lekarze własne, hipotetyczni państwo Pupkowie udowadnialiby, że "ich nazwisko jest nieodmienne" itd. i w ogóle kwitłaby radosna twórczość. Fajnie, tylko w takim razie po co korektorzy? Może jednak pozostańmy przy tym, że prawnicy będą fachowcami od prawa, a językoznawcy od języka.

Niestety, proszę przejrzeć książki wiodących wydawnictw prawniczych. Wczoraj spędziłam trochę czasu w kięgarni, by znaleźć potwierdzenie dla zasad ortografii polskiej (pisownia nazw ustaw) i przekonać mojego autora, że nie ma racji. Mój trud był nadaremny - wiodące (dobre) wydawnctwa od prawa stosują takie zapisy, jakie chcą prawnicy :(

Temat: Świadomość

Właśnie chyba prof. Bańko o tym pisał, że wszystko zaczęło się w PRL-u, skrótowiec literowy wyglądałby DUPRL, więc powymyślano inne duperelki typu Dz.U.
I tak jakoś to się ciągnie, wszyscy się przyzwyczaili...
Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: Świadomość

Magdaleno, ale to świadczy o tym, że wszyscy prawnicy i wszystkie wydawnictwa prawnicze stosują tę błędną formę, wiem o tym. Ale problem w tym, że w kwestiach językowych nas nie obowiązują prawnicy i ich wydawnictwa, tylko językoznawcy i ich słowniki.
Rafał Sylwester Świątek

Rafał Sylwester Świątek Pomożecie? Pomożemy!

Temat: Świadomość

Magdalena Domaradzka:
Ale problem w tym, że w kwestiach językowych nas nie obowiązują prawnicy i ich wydawnictwa, tylko językoznawcy i ich słowniki.
A uzus? w języku to on jest królem.

R.S.Rafał Sylwester Świątek edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 20:15
Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: Świadomość

Nic podobnego. Uzus to "przyszłem" i "wziąść". I mnóstwo innych tego typu, a na pewno nie są to wyrażenia prawidłowe.

PS. W Twoim zdaniu chyba przecinek niepotrzebny.
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Świadomość

Magdalena Domaradzka:
Magdaleno, ale to świadczy o tym, że wszyscy prawnicy i wszystkie wydawnictwa prawnicze stosują tę błędną formę, wiem o tym. Ale problem w tym, że w kwestiach językowych nas nie obowiązują prawnicy i ich wydawnictwa, tylko językoznawcy i ich słowniki.


I Ty i ja o tym wiemy. Ale są autorzy, których przekonać się nie da, i tyle. Argumentem autora jest to, że to jego książka i nie ma zamiaru być pośmiewiskiem w swoim środowisku. Wszyscy prawnicy tak piszą i on nie będzie się wychylał.

Poza tym w przypadku pism prawniczych trzeba się dostosować do wydawcy.Magdalena M. edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 19:36
Piotr Chojnacki

Piotr Chojnacki tłumacz, redaktor,
niekiedy korektor

Temat: Świadomość

Magdalena M.:
proszę przejrzeć książki wiodących wydawnictw prawniczych.

Litości! Czołowych, dominujących na rynku, największych, najważniejszych...
PS. Nie tak dawno zmieniłem prawnikowi te ichnie Dz.U. Nr na porządne formy i nawet nie stęknął, no ale to inteligentny prawnik był:PPiotr C. edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 19:38
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Świadomość

Piotr C.:
Litości! Czołowych, dominujących na rynku, największych, najważniejszych...
PS. Nie tak dawno zmieniłem prawnikowi te ichnie Dz.U. Nr na porządne formy i nawet nie stęknął, no ale to inteligentny prawnik był:PPiotr C. edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 19:38


Może podeślę Ci mojego :P zobaczymy kto kogo "przekona" :P Młodych i inteligentych nie raz przekonałam, ale starych wygów się nie da.

A co do uzusu nad normami to tak mówił dr Karpowicz z Komisji Ortograficzno-Onomastycznej Rady Języka Polskiego (na wspomnianym przeze mnie kursie). Tak sobie zapisałam podczas jego wykładu: "Jeżeli tekst dotyczy danego ścisłego środowiska i jest tylko w nim rozpowszechniony, należy przystać na język, a nawet ortografię tego środowiska". "Dz.U. Nr - stawiamy na uzus zarówno w tekstach prawniczych, jak i zwykłych".

Temat: Świadomość

Magda M. oczywiście ma dużo racji: wydawnictwa mają takie zasady i już. Na przykład jedno wydawnictwo prawnicze, które akurat znam, kilka lat temu zmieniło sobie zasady i teraz zamiast Dz.U. piszą Dz. U. ze spacją, a znak przypisu, który wstawiali po kropce, teraz dają przed. A jak jakiś prawnik napisze DzU, to redaktorka mu zmieni na wydawniczy zwyczaj.
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Świadomość

Julia Kosek:
a znak przypisu, który wstawiali
po kropce, teraz dają przed. A jak jakiś prawnik napisze DzU, to redaktorka mu zmieni na wydawniczy zwyczaj.


O! i tu jest kolejny temat do dyskusji :) Przyjęło się, że przypis nawet dotyczący całego zdania stawia się przed kropką. I to jest bez sensu. Na moich pierwszych podyplomowych jeden z wykładowców mówił, że przypis powinno się stawiać po części, której dotyczy. Czyli jeśli dotyczy całego zdania, to po kropce, jeśli tego, co w nawiasie, to po nawiasie itd. To w sumie ma sens, ale przyjęło się inaczej...

Następna dyskusja:

Nowa świadomość...




Wyślij zaproszenie do