Temat: Świadomość
Magdalena M.:
Julia Kosek:
Nie bardzo wiem, co mam odpowiedzieć: są inne końcówki, w różnych innych przypadkach też są inne. Pogoda w Gdańsku też jest inna niż w Krakowie.
Ups, dopiero zrozumiałam, o co Ci chodzi z tymi apostrofami ;) Ech, ten nasz język jest naprawdę pogmatwany... ;)
Oto, co pisze o tym Mistrz Polskiej Ortografii Maciej Malinowski:
Przed tygodniem "Angora" przedrukowała wywiad z panią prezydentową Jolantą Kwaśniewską, który ukazał się w "Gali".
Odpowiadając na jedno z pytań, Pierwsza Dama RP mówi: "Kiedy spotykamy się z prezydentem Bushem, kanclerzem Schröderem czy Jacques'em Chirakiem". Chodzi mi o formę "z Jacques'em". Z tego co pamiętam, pisał Pan w "Obcym języku polskim" [http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=22], że jest ona niepoprawna... (paisjusz@interia.pl).
Tak, powinno być z Jakiem Chirakiem. Jacques to imię francuskie, które wymawia się [Żak], bez końcówki. W dopełniaczu, celowniku, bierniku i miejscowniku piszemy Jacques'a [Żaka], Jacques'owi [Żakowi], o Jacques'u [o Żaku], inaczej jest natomiast w narzędniku. Końcówka -ues musi zniknąć, gdyż obca głoska "q" przekształca się w polskie miękkie "ki", co w konsekwencji daje postać graficzną: z Jakiem (forma z Jacques'em jest zła, ponieważ należałoby wówczas wymawiać [z Żakem]).
Pisownię z Jakiem podaje prof. Andrzej Markowski w
Nowym słowniku poprawnej polszczyzny PWN. Niestety, błędne z Jacques'em można znaleźć w
Nowym słowniku ortograficznym PWN, a z Jacquese'em albo z Jakiem pozwala pisać autor
Słownika nazw własnych PWN. Czyżby niektórym językoznawcom zabrakło konsekwencji, by opowiedzieć się za dziwną, ale jedynie możliwą pisownią z Jakiem? To prawda, że bardzo odbiega ona graficznie od oryginału mianownikowego (Jacques), ale reguła jest regułą. To zastanawiające, że we wszystkich słownikach znajdujemy pisownię: Remarque, ale: z Remarkiem, Braque, ale: z Brakiem, lecz niektóre boją się rozróżnienia Jacques, ale: z Jakiem.