Temat: Pytanie o stawkę
Praktyka - redakcja, dziennikarstwo, obsługa strony, asystent - bezcenne.Za resztę... Zresztą i tak Ci nie zapłacą;))Maria W. edytował(a) ten post dnia 16.08.10 o godzinie 22:08
Piotr
Chojnacki
tłumacz, redaktor,
niekiedy korektor
Anna Florentyna Popis-Witkowska:Nie mogłaś tak od razu? Bo ja tu w strachu, że coś kiepsko ze mną:P
Piotr C.:
Anna Florentyna Popis-Witkowska:Istny stachanowiec z Ciebie:)
No nie wiem... Gdyby przeliczać wynagrodzenie za pracę pod kątem tego, ile zajmuje przeczytanie arkusza wydawniczego (arkusz = 40 tys. znaków = circa 22 strony — dobrze liczę?), to mnie by BARDZO MOCNO satysfakcjonowała stawka 30 zł za arkusz (kurde, zakładając nawet tempo iście relaksacyjne — to dawałoby minimum 120 zł za godzinę) :>
Podkreślę pogrubienie — przeczytanie :] Nie napisałam nic o poprawianiu/redagowaniu :D
Piotr
Chojnacki
tłumacz, redaktor,
niekiedy korektor
Joanna G.:Przygotuj się na kolejny cios.
Wchodzę na GL po dłuższej nieobecności i zastaję to, co zawsze. Trzy dychy za arkusz - jakby ktoś dał mi kolejny raz w mordę!
Joanna
Fiuk
Rzucam okiem,
rzeźbię, szlifuję
Miłosz M.:
Joanna G.:Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku, ktoś by się ze mną liczył!
Wchodzę na GL po dłuższej nieobecności i zastaję to, co zawsze. Trzy dychy za arkusz - jakby ktoś dał mi kolejny raz w mordę!
Marta Sitko EKOrektor
Julia K. ed.
Marta Sitko EKOrektor
Julia K.:
A to zależy, jak duża ta korekta: czy na każdej stronie kilka poprawek, czy może np. kilkaset:)
Marta Sitko EKOrektor
Julia K.:
A to zależy, jak duża ta korekta: czy na każdej stronie kilka poprawek, czy może np. kilkaset:)
Julia K. ed.
Marta Sitko EKOrektor
Marta Sitko EKOrektor
Zbigniew L. Wiele zajęć...
Anna
Bach
polonista,
dziennikarz
Julia K. ed.
Joanna
Fiuk
Rzucam okiem,
rzeźbię, szlifuję
Anna Bach:
Witam,
Otrzymałam do korekty książkę (zbiór artykułów naukowych), która liczy około 250 stron. Wcześniej umawiałam się, że zapłacone będę miała od strony.
Na forum znalazłam informację, że średnia strona to 1800 znaków (bez spacji). Teksty, które mi przysłano mają na stronie około 3200 znaków (bez spacji), a nawet więcej.
Wcześniej zajmowałam się redakcją i korektą krótszych tekstów, a zatem stawki były zupełnie inne.
Stąd moje pytanie.
Czy standardem jest 1800 znaków na stronie?
Czy jest możliwe inne rozumienie pojęcia strona?
Pozdrawiam
Anna
Piotr
Chojnacki
tłumacz, redaktor,
niekiedy korektor
Joanna G.:Przyzwoity wydawca zapłaci. Jak trafi na "wydawcę", to dostanie za "stronę", choćby wchodziło na nią i pięć standardowych. Definicje uzgadniamy ze zleceniodawcą przed przyjęciem roboty.
Skoro masz 3200 znaków na stronie, to w przeliczeniu na strony maszynopisu wyjdzie 1,8 i za tyle wydawca Ci zapłaci (nie za 1 stronę).
Anna
Bach
polonista,
dziennikarz
Joanna
Fiuk
Rzucam okiem,
rzeźbię, szlifuję
Piotr C.:
Joanna G.:Przyzwoity wydawca zapłaci. Jak trafi na "wydawcę", to dostanie za "stronę", choćby wchodziło na nią i pięć standardowych. Definicje uzgadniamy ze zleceniodawcą przed przyjęciem roboty.
Skoro masz 3200 znaków na stronie, to w przeliczeniu na strony maszynopisu wyjdzie 1,8 i za tyle wydawca Ci zapłaci (nie za 1 stronę).
To pisałem ja, dyżurny cynik:PPiotr C. edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 21:57
Piotr
Chojnacki
tłumacz, redaktor,
niekiedy korektor
Joanna G.:Ja się nie droczę, ja tylko wskazuję, że definicje uzgadnia się przed przyjęciem zlecenia, żeby się potem nie martwić, za co mi tak naprawdę zapłacą. W końcu strona jest strona, a że dla jednego to 1800 znaków ze spacjami, a dla drugiego strona złożonej książki to w końcu detal, nieistotny :D
Chyba przesadziłeś tym razem :) Ale wiem, że nie możesz się oprzeć, żeby się nie podroczyć :)
Zuzanna M. ...
Następna dyskusja: