Agnieszka S.

Agnieszka S. tłumacz, redaktor,
korektor

Temat: przypadek czy wypadek?

Witajcie :)
Mam do Was pytanie: co wolicie - przypadek czy wypadek (tzn. "w przypadku" czy "w wypadku")?
I dalej: "niemniej" czy "niemniej jednak"?
I kolejne: "niczego nie można się nauczyć" czy "nic nie można się nauczyć"?
W każdym przypadku (tu widać moje preferencje ;) obie formy są poprawne, ale czasami korci, żeby w redagowanym tekście zmienić na tę ulubioną. No cóż, staram się tego nie robić.
A jak jest z tym u Was?
Pozdrowienia,
Agnieszka

konto usunięte

Temat: przypadek czy wypadek?

Wypadki to są samochodowe, jak zawsze mawia mój szef :)

konto usunięte

Temat: przypadek czy wypadek?

Agnieszka S.:
Witajcie :)
Mam do Was pytanie: co wolicie - przypadek czy wypadek (tzn. "w przypadku" czy "w wypadku")?
I dalej: "niemniej" czy "niemniej jednak"?
I kolejne: "niczego nie można się nauczyć" czy "nic nie można się nauczyć"?
W każdym przypadku (tu widać moje preferencje ;) obie formy są poprawne, ale czasami korci, żeby w redagowanym tekście zmienić na tę ulubioną. No cóż, staram się tego nie robić.
A jak jest z tym u Was?
Pozdrowienia,
Agnieszka

Mnie na ogół korci używanie form „w przypadku”, „niemniej jednak” (wiem, że jest to forma dość często krytykowana, ale jakoś dobrze się z nią czuję, a prof. Bańko rozwiał moje wątpliwości w tej kwestii) i „niczego nie można się nauczyć”. Te preferencje jednak nie przesądzają, której formy użyję w konkretnym tekście, bo wiele zależy od kontekstu, od stylu wypowiedzi itp. Przykład sytuacji, gdy kontekst „sugeruje” mi formę „nic” lub „niczego”:

– Możesz mi pomóc?
– Wybacz, chciałabym pomóc, ale nic nie mogę zrobić.

– Bardzo przeszkadzają ci te ciągłe zaczepki?
– Tak, odrywają mnie od pracy, niczego nie mogę zrobić.


Oczywiście w powyższych przykładach można by było postąpić odwrotnie, wstawiając w pierwszym przypadku „niczego”, a w drugim „nic”, ale mnie to wtedy jakoś „nie gra”, „nie brzmi”.Anna Florentyna Popis-Witkowska edytował(a) ten post dnia 28.01.08 o godzinie 15:16

konto usunięte

Temat: przypadek czy wypadek?

Karolina Przesmycka:
Wypadki to są samochodowe, jak zawsze mawia mój szef :)


Hasełko to jest równie bezesensowne, jak „starczy to jest uwiąd” :)Anna Florentyna Popis-Witkowska edytował(a) ten post dnia 28.01.08 o godzinie 15:30
Agnieszka S.

Agnieszka S. tłumacz, redaktor,
korektor

Temat: przypadek czy wypadek?

ad wypadki
zwolennicy przypadków mogą sobie żartować, ale znam parę osób (także bardzo uznanych redaktorów i tłumaczy), które zdecydowanie wolą wypadki i się nimi otaczają - i nie wiem, czy można to uzasadniać skłonnością do podejmowania ryzyka ;)
ad nic vel niczego
ja też kieruję się zawsze kontekstem, chociaż muszę przyznać, że jeśli można coś odmienić, zazwyczaj staram się to robić - coby nasza polska fleksja nam nie zanikła. a jeżeli pojawia się okazja użycia zanikającego dopełniacza, to tym bardziej.
pozdrowienia!

konto usunięte

Temat: przypadek czy wypadek?

Agnieszka S.:
ad wypadki
zwolennicy przypadków mogą sobie żartować, ale znam parę osób (także bardzo uznanych redaktorów i tłumaczy), które zdecydowanie wolą wypadki i się nimi otaczają - i nie wiem, czy można to uzasadniać skłonnością do podejmowania ryzyka ;)

Tu jeszcze pojawia się kwestia „uzależnienia” od pewnych słów – wiele osób po prostu przywiązuje się do jakiejś frazy i używa właśnie jej, lekceważąc inne możliwości.
ad nic vel niczego
ja też kieruję się zawsze kontekstem, chociaż muszę przyznać, że jeśli można coś odmienić, zazwyczaj staram się to robić - coby nasza polska fleksja nam nie zanikła. a jeżeli pojawia się okazja użycia zanikającego dopełniacza, to tym bardziej.

Zanik dopełniacza – okropność. W przywołanych przez nas wypowiedziach nie widać tego, bo są to przykłady sformułowań, które dopuszczają użycie różnych rozwiązań. Ale „coś mi się robi w środku”, gdy widzę lub słyszę reklamy nawołujące np.: „Rewelacyjna maślanka – spróbuj JĄ!” :/

konto usunięte

Temat: przypadek czy wypadek?

Anna Florentyna Popis-Witkowska:
Karolina Przesmycka:
Wypadki to są samochodowe, jak zawsze mawia mój szef :)


Hasełko to jest równie bezesensowne, jak „starczy to jest uwiąd” :)Anna Florentyna Popis-Witkowska edytował(a) ten post dnia 28.01.08 o godzinie 15:30

Po pierwsze zgodzę się, że dużo zależy od kontekstu, niemniej jednak "przypadek" oznacza jakiś konkretny, pojedynczy fakt/rzecz/zjawisko i jest w określaniu wyżej wspomnianych o wiele bardziej precyzyjny niż "wypadek" i choćby z tego powodu najbardziej poprawne byłoby używanie tego pierwszego słowa.

Za Słownikiem Języka Polskiego:

Przypadek:
1) nieprzewidywalny czynnik jakiegoś zdarzenia
2) pojedyncza postać choroby - przypadek kliniczny, ciężki przypadek grypy
3) konkretne pojedyncze zdarzenie - pojedynczy przypadek, odosobniony przypadek, przypadki łamania praw człowieka

Można mówić: "wypadki potoczyły się inaczej niż przypuszczałem", ale chodzi tu o jakieś ciągi zdarzeń, a nie o konkretne fakty, o których raczej powiemy, że były pojedynczymi przypadkami czegoś, a nie wypadkami.

Poza tym "Wypadek", z racji swojego drugiego znaczenia (nieszczęśliwye zdarzenie) jest z samej swojej natury z góry nacechowany pejoratywnymi skojarzeniami, a przecież nie wszystkie fakty, co do których zastanawiamy się czy określić je mianem "wypadku" czy "przypadku" takie być muszą. Dlatego ja wybieram przypadek, a porównanie z uwiądem nie wydaje mi się trafne...

konto usunięte

Temat: przypadek czy wypadek?

Karolina Przesmycka:

Po pierwsze zgodzę się, że dużo zależy od kontekstu, niemniej jednak "przypadek" oznacza jakiś konkretny, pojedynczy fakt/rzecz/zjawisko i jest w określaniu wyżej wspomnianych o wiele bardziej precyzyjny niż "wypadek" i choćby z tego powodu najbardziej poprawne byłoby używanie tego pierwszego słowa.

Za Słownikiem Języka Polskiego:

Przypadek:
1) nieprzewidywalny czynnik jakiegoś zdarzenia
2) pojedyncza postać choroby - przypadek kliniczny, ciężki przypadek grypy
3) konkretne pojedyncze zdarzenie - pojedynczy przypadek, odosobniony przypadek, przypadki łamania praw człowieka

Można mówić: "wypadki potoczyły się inaczej niż przypuszczałem", ale chodzi tu o jakieś ciągi zdarzeń, a nie o konkretne fakty, o których raczej powiemy, że były pojedynczymi przypadkami czegoś, a nie wypadkami.

Poza tym "Wypadek", z racji swojego drugiego znaczenia (nieszczęśliwye zdarzenie) jest z samej swojej natury z góry nacechowany pejoratywnymi skojarzeniami, a przecież nie wszystkie fakty, co do których zastanawiamy się czy określić je mianem "wypadku" czy "przypadku" takie być muszą. Dlatego ja wybieram przypadek, a porównanie z uwiądem nie wydaje mi się trafne...

Cóż, pierwsze znaczenie słowa „wypadek” to – według USJP PWN – „to, co się zdarzyło, zaszło; wydarzenie, zdarzenie, fakt”. Nie wspomniano tam o wymogu „ciągłości” jakichś zdarzeń. Tak więc hasło „wypadek to jest samochodowy” jest tak samo bezsensowne, jak „starczy to jest uwiąd”, ponieważ w identyczny sposób zawęża lub pomija jakieś znaczenie danego słowa.
Maciej B.

Maciej B. redaktor,
Wydawnictwo Dwie
Siostry

Temat: przypadek czy wypadek?

Pamiętam, że na pierwszym roku studiów pewien bardzo wybitny profesor semiotyk wpajał nam, że lepiej używać słowa "wypadek", bo nie każdy wypadek jest przypadkiem, tylko taki, który zdarzył się przypadkiem :)
"Nowy SPP" Markowskiego (wydanie z 2000, nie wiem, jak jest w ostatnich) podaje, że lepiej "w wypadku" niż "w przypadku", a w ogóle najlepiej to "w razie".Maciej Byliniak edytował(a) ten post dnia 01.02.08 o godzinie 20:35
Barbara Niedźwiecka

Barbara Niedźwiecka tłumaczka literatury
niemieckojęzycznej

Temat: przypadek czy wypadek?

Do kwestii przypadek czy wypadek odnosi się M. Bańko w "Słowniku wyrazów kłopotliwych". A tak w ogóle jest to bardzo ciekawa pozycja, która rozwiewa wiele innych wątpliwości. Polecam.

konto usunięte

Temat: przypadek czy wypadek?

Anna Florentyna P.:
Cóż, pierwsze znaczenie słowa „wypadek” to – według USJP PWN – „to, co się zdarzyło, zaszło; wydarzenie, zdarzenie, fakt”. Nie wspomniano tam o wymogu „ciągłości” jakichś zdarzeń. Tak więc hasło „wypadek to jest samochodowy” jest tak samo bezsensowne, jak „starczy to jest uwiąd”, ponieważ w identyczny sposób zawęża lub pomija jakieś znaczenie danego słowa.

Ale nie podkreśla jednostkowego aspektu (konkretności) danego wydarzenia, co "przypadek" czyni.

konto usunięte

Temat: przypadek czy wypadek?

Karolina Przesmycka:
Anna Florentyna P.:
Cóż, pierwsze znaczenie słowa „wypadek” to – według USJP PWN – „to, co się zdarzyło, zaszło; wydarzenie, zdarzenie, fakt”. Nie wspomniano tam o wymogu „ciągłości” jakichś zdarzeń. Tak więc hasło „wypadek to jest samochodowy” jest tak samo bezsensowne, jak „starczy to jest uwiąd”, ponieważ w identyczny sposób zawęża lub pomija jakieś znaczenie danego słowa.

Ale nie podkreśla jednostkowego aspektu (konkretności) danego wydarzenia, co "przypadek" czyni.

Barbara ma rację – warto zajrzeć do „Słownika wyrazów kłopotliwych” (właśnie to zrobiłam). Bańko twierdzi, że to właśnie „przypadek” oznacza coś losowego, a nie „wypadek” (wbrew tym negatywnym skojarzeniom). I nigdzie nie wspomina o tym, że wypadek nie jest jednostkowy. Jeśli nie masz dostępu do tej książki – mogę przepisać stosowny fragment i zamieścić tutaj.Anna Florentyna P. edytował(a) ten post dnia 02.02.08 o godzinie 11:50
Weronika K.

Weronika K. korektorka

Temat: przypadek czy wypadek?

Ja zawsze zmieniam na "w wypadku" - forma "w przypadku", kiedy zaczynałam pracę, nie była nawet dopuszczalna. Najlepszą formą jest "w razie" - choć dotyczy raczej ewentualności negatywnych - "w razie pożaru, spóźnienia, niepowodzenia, wypadku (ha! - w wypadku wypadku??? :)))) itd.". Oczywiście nie zawsze te trzy możliwości są wymienne. "Przypadki" rezerwuje dla kontekstów medycznych :)
"Niemniej", "niemniej jednak" - OK. Byle nie "tym niemniej".
Nic, niczego - jak pamiętamy z gramatyki historycznej - absolutnie wymienne :)

konto usunięte

Temat: przypadek czy wypadek?

Weronika Korzeniowska-Hatała:
Ja zawsze zmieniam na "w wypadku" - forma "w przypadku", kiedy zaczynałam pracę, nie była nawet dopuszczalna. Najlepszą formą jest "w razie" - choć dotyczy raczej ewentualności negatywnych - "w razie pożaru, spóźnienia, niepowodzenia, wypadku (ha! - w wypadku wypadku??? :)))) itd.". Oczywiście nie zawsze te trzy możliwości są wymienne. "Przypadki" rezerwuje dla kontekstów medycznych :)
"Niemniej", "niemniej jednak" - OK. Byle nie "tym niemniej".
Nic, niczego - jak pamiętamy z gramatyki historycznej - absolutnie wymienne :)

Kto pamięta, ten pamięta – nie każdy korektor to filolog polski ;] A poza kryterium poprawności czasem trzeba brać też pod uwagę kryterium estetyki – nie wszystko, co poprawne, jest zarazem „ładne” językowo :)
Anna D.

Anna D. dura lex, sed lex.

Temat: przypadek czy wypadek?

Agnieszka S.:
Witajcie :)
Mam do Was pytanie: co wolicie - przypadek czy wypadek (tzn. "w przypadku" czy "w wypadku")?
I dalej: "niemniej" czy "niemniej jednak"?
I kolejne: "niczego nie można się nauczyć" czy "nic nie można się nauczyć"?
W każdym przypadku (tu widać moje preferencje ;) obie formy są poprawne, ale czasami korci, żeby w redagowanym tekście zmienić na tę ulubioną. No cóż, staram się tego nie robić.
A jak jest z tym u Was?
Pozdrowienia,
Agnieszka
Słyszałam na pewnym kursie, że wypadek, nie przypadek. Osobiście także ten wolę.

Następna dyskusja:

czy też macie to zboczenie...




Wyślij zaproszenie do