Joanna
Fiuk
Rzucam okiem,
rzeźbię, szlifuję
Temat: Przykłady koszmarków do korekty - czyli co śmieszy,...
Mateusz C.:
Mnie najbardziej wnerwia, gdy ktoś oddziela funkcję od nazwiska, przykład z F1:
Szef Ferrari, Stefano Domenicali stwierdził, że...
Co trzeci czytany przeze mnie artykuł zawiera ten rodzaj błędu. A w portfolio autora takiego tekstu jest napisane, jakie to duże doświadczenie w branży redakcyjnej posiada.
I chyba mało kto wie, że jeśli zaimek "który" rozpoczyna zdanie składowe, które nie jest ostatnie w danym zdaniu złożonym, to należy na końcu tego zdania składowego postawić kolejny przecinek, np.
Zjadłem pizzę, która była przepyszna, i wypiłem dwa litry coli.
Oddzielenie funkcji od nazwiska nie zawsze jest błędem: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=14999&skad=rss. Oczywiście mówimy o wydzieleniu za pomocą dwóch przecinków :)
To, że ktoś chwali się wszem wobec, jakie to doświadczenie redakcyjne zdobył, nie gwarantuje, że ten ktoś potrafi pisać. Mało tego, znam ludzi z wieloletnim doświadczeniem, którzy pisać nie umieją i nigdy nie będą umieli. Piszą za nich redaktorzy prowadzący i korektorzy, ale wiadomo: pod tekstem jest tylko nazwisko autora.