Temat: por
Witaj Dorotko!
Coś ten Twój autor jest namolny. Przedtem walczyłaś z nim w sprawie "popularno-naukowy", teraz powraca "por" - "otwór" lub jak woli ów pan "dziura". No i powołuje się na źródła - jak rozumiem - naukowe, konkretne, miarodajne?
Słownik mówi jednoznacznie - to już wiesz, bo link podał Ci Bartosz. Zdanie autora "Brzegi por [czyli dziur] zwane ostrzami mogą być ząbkowane" jest dla mnie niezrozumiałe. Może brakuje kontekstu albo czegoś nie pojmuję. Jednak zastanawiam się, jak to brzegi "dziur" mogą być "ząbkowane"? Że ostrza mogą być ząbkowane, to w porządku, ale brzegi dziur... To moja uwaga merytoryczna.
Co do "por" lub "porów" w sensie "dziur", to uważam, że [1] jeśli powyższe zdanie dałoby się logicznie przetłumaczyć na język zrozumiały i [2] jeśli wspomniane publikacje naukowe są naprawdę miarodajne, to ja bym rozważył, czy nie napisać jednak "por". Ale z rozwagą. Dlatego może dobrze byłoby poprosić autora, by pokazał Ci fragmenty z rzeczonych prac naukowych, z których by wynikało, że taka odmiana nie razi i że można by na nią przystać. Najlepiej podyskutuj z nim, tak jak to zrobiłaś w wypadku nazwy "popularno-naukowy".
Dorotko, to przykładowe zdanie... coś zgrzyta! Ciekawe, co z tego wyjdzie.