Temat: pogaduchy
Katarzyna S.:
A ja z kolei coraz rzadziej robię korektę na papierze i łapię się, pisząc, że co jakiś czas mam odruch naciśnięcia Ctrl+S
:D
Odruchy.., zachowanie w takiej sytuacji naturalne. :) W tym wątku zaintrygował mnie jednak inny problem. Czy, mianowicie, korekta przeprowadzona na monitorze komputera jest dokładniejsza od tej robionej na papierze? Wiadomo, tak jest duuużo bardziej wygodnie (i taniej), a jednak tłucze mi się w głowie jakieś opracowanie, gdzie mowa była o tym, że oko ludzkie (w tym i tak dokładne jak nasze - korektorskie) "nie widzi" około 5 proc. tego, co jest przedstawione na monitorze komputerowym. Moje własne doświadczenia zdają się czasami potwierdzać ową teorię (fakt??). Zauważyłem np., że na papierze wyłapuję błędy, przegapione wcześniej na monitorze. Dotyczy to zwłaszcza materiałów pisanych białą czcionką na intensywnym kolorowym podkładzie (czarny i niebieski to chyba największe zmory). Nie zawsze, nie w każdym przypadku, ale jednak!! Z tego względu, przy szczególnie ważnych dokumentach (tak, tak, wszystkie są ważne, ale... są i ważniejsze ;-)) robię sobie wydruki. A Wy? Nie macie tego problemu?