- 1
- 2
Marta Józefina
Osińska
copywriter,
redaktor,
specjalista ds.
marketingu i PR-u
Temat: parenting
Magdalena Domaradzka:
To ja się podłączę. Po pierwsze, żeby powiedzieć, że też mnie mierzi ten parenting i inne -ingi (stringi?) tam, gdzie pięknie pasowałoby np. właśnie rodzicielstwo.
Tłumaczę książkę (czeską, ofkors) o bondingu, gdzie występuje to angielskie słowo, niemające w czeskim odpowiednika (chodzi po prostu o sprawę najzwyklejszą na świecie, a mianowicie o to, że niemowlęta potrzebują karmienia piersią, przytulania, całowania, noszenia i stałego, bliskiego kontaktu z matką i ojcem, a nie spania w łóżeczku w oddzielnym pokoju i innych tego typu wynalazków - niby oczywista oczywistość, ale tak zdurnieliśmy przez ostatnie kilkadziesiąt lat, że aż trzeba książki o tym pisać :( - macie może jakiś pomysł na polskie pojemne słowo, zawierające w sobie ww. treści, czy trzeba będzie jednak pozostać przy okropnym bondingu? (już mnie jeden znajomy spytał, czy tłumaczę książkę o pettingu :)
Polskim odpowiednikiem bondingu jest gotowość opiekuńcza.
W Polsce attachment parenting niekiedy tłumaczy się jako naturalne rodzicielstwo, rodzicielstwo bliskości/więzi.Marta Józefina Osińska edytował(a) ten post dnia 22.12.10 o godzinie 22:22
Magdalena
Domaradzka
tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego
Temat: parenting
Marta Józefina Osińska:
Polskim odpowiednikiem bondingu jest gotowość opiekuńcza.
Dzięki!
Dorota
S.
małpa
człekokształtna
Temat: parenting
Magdalena Domaradzka:a mi na myśl od razu przyszło słowo "kangurowanie"...
Marta Józefina Osińska:
Polskim odpowiednikiem bondingu jest gotowość opiekuńcza.
Dzięki!
z tym, że dotyczy głównie noszenia dziecka przy piersi, ciałko do ciałka, skóra do skóry, i takie łażenie z dzieckiem wszędzie zawsze i na wieki wieków Amen, po afrykańsku :D Ale z tego co piszesz to może takie określenie by pasowało - zresztą bardzo dżezi teraz ;)
może więc ten bonding ma też coś wspólnego z takim to "kangurowaniem"?
Dodam, proponowano kiedyś mojej znajomej "bonding" w gabinecie stomatologicznym... że niby najnowsza z metod wybielania zębów ;)
i stanowczo "bonding" kojarzy mi się jednak z zębamiDorota S. edytował(a) ten post dnia 23.12.10 o godzinie 12:26
Marta Józefina
Osińska
copywriter,
redaktor,
specjalista ds.
marketingu i PR-u
Temat: parenting
Piotr C.:
O materio! Właśnie ostatnio, przecierając krótkowzroczne oczka ze zdumienia, odkryłem to paskudztwo. Ktoś poszukiwał redaktora do portalu parentingowego. Mam nadzieję, że toto nigdy nie wejdzie do żadnego słownika. Czyżby rodzicielstwo nie było już odpowiednio cool i trendy? :P
Specjalnie dla Twoich krótkowzrocznych oczek: http://www.goldenline.pl/forum/marketing-parentingowy:) A tam: Czy taka forma jest skuteczna? trudno ocenić mi ten segment (dzieci i rodzice), ponieważ wykonywaliśmy samplingi skierowane do studentów :) , A co sadzisz o wspolpracy z serwisem parentingowym? Czy mamy/przyszle mamy, ktore tam sie rejestruja sa dobrym targetem?
Piotr
Chojnacki
tłumacz, redaktor,
niekiedy korektor
Temat: parenting
Marta Józefina Osińska:Czegoś takiego mi było potrzeba na wieczór: potwierdzenia, że zaraza się szerzy. Wskazany przez Ciebie sampling z tego segmentu pokazuje, że absolutnie nie jestem targetem dla parentingowych marketoidów:PPiotr C. edytował(a) ten post dnia 23.12.10 o godzinie 23:16
Piotr C.:
O materio! Właśnie ostatnio, przecierając krótkowzroczne oczka ze zdumienia, odkryłem to paskudztwo. Ktoś poszukiwał redaktora do portalu parentingowego. Mam nadzieję, że toto nigdy nie wejdzie do żadnego słownika. Czyżby rodzicielstwo nie było już odpowiednio cool i trendy? :P
Specjalnie dla Twoich krótkowzrocznych oczek: http://www.goldenline.pl/forum/marketing-parentingowy:) A tam: Czy taka forma jest skuteczna? trudno ocenić mi ten segment (dzieci i rodzice), ponieważ wykonywaliśmy samplingi skierowane do studentów :) , A co sadzisz o wspolpracy z serwisem parentingowym? Czy mamy/przyszle mamy, ktore tam sie rejestruja sa dobrym targetem?
Magdalena
Domaradzka
tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego
Temat: parenting
Dorota S.:
a mi na myśl od razu przyszło słowo "kangurowanie"...
z tym, że dotyczy głównie noszenia dziecka przy piersi, ciałko do ciałka, skóra do skóry, i takie łażenie z dzieckiem wszędzie zawsze i na wieki wieków Amen, po afrykańsku :D Ale z tego co piszesz to może takie określenie by pasowało - zresztą bardzo dżezi teraz ;)
może więc ten bonding ma też coś wspólnego z takim to "kangurowaniem"?
Ma bardzo dużo wspólnego, w książce jest cały rozdział poświęcony metodzie kangura, ale raczej jako to właśnie - czyli metodzie opieki nad dzieckiem urodzonym przedwcześnie, jako alternatywa lub uzupełnienie inkubatora. Wygląda więc na to, że ten bonding jest pojęciem szerszym.
- 1
- 2
Podobne tematy
Następna dyskusja: