Kasia
Czarnecka
dziennikarz,
freelance
Anna Mirkowska korektor, redaktor
Temat: O tyle..., co...
Niepoprawnie, a przede wszystkim nielogicznie. "Tyle..., co..." byłoby w porządku, "Nie tyle..., co..." już nie, ale przynajmniej byłoby wiadomo, o co chodzi. A w tym wypadku, jeśli się nie zna kontekstu, interpretacje mogą być dwie:Wyrok bezpieczny, ale niezbyt sprawiedliwy -> "nie tyle sprawiedliwy, ile bezpieczny"
albo
Wyrok sprawiedliwy, bo bezpieczny (bo nie będzie budzić kontrowersji) -> "o tyle sprawiedliwy, że bezpieczny" - jak rozumiem, o to tutaj chodzi :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.07.13 o godzinie 13:49
Kasia
Czarnecka
dziennikarz,
freelance
Temat: O tyle..., co...
Anna M.:A w takim zdaniu:
Niepoprawnie, a przede wszystkim nielogicznie. "Tyle..., co..." byłoby w porządku, "Nie tyle..., co..." już nie, ale przynajmniej byłoby wiadomo, o co chodzi. A w tym wypadku, jeśli się nie zna kontekstu, interpretacje mogą być dwie:
Przeczucie okazało się o tyle złudne, co niezmiernie szkodliwe, bo kreowało fałszywą rzeczywistość.
Może w tym przypadku: nie tyle złudne, ile...?
Anna Mirkowska korektor, redaktor
Temat: O tyle..., co...
Wszystko zależy od znaczenia. Jeśli "złudne", które mogłoby się komuś nasunąć w związku z przeczuciem, jest po prostu niewłaściwym określeniem, to "nie tyle..., ile...". Ale jeśli z tego, że przeczucie jest złudne, wynika to, że jest szkodliwe, to wtedy "o tyle..., że..." -> "pod tym względem", "dlatego że".Następna dyskusja: