Temat: Ljubija
Julia K.:
No to dla równowagi głos za odmianą.
Nazwa jest południowosłowiańska: Gornji Potočari, Donji Potočari, czyli coś jak Ustrzyki Górne, Ustrzyki Dolne. Analogia w odmianie to chłopi/chłopy: Potočari, Potočarów, Potočarom itd.
Zgadzam się z Julią, że rzeczywiście nazwa jest słowiańska i jako taka powinna podlegać odmianie. I przyznaję: może zbyt szybko wyciągnęłam wniosek, że nazwa "Potočari" się nie odmienia, odnosząc ją do nazw niesłowiańskich, ale…
W odniesieniu do odmiany wielu nazw własnych analogie mogą być mylące. Poszperałam w moich archiwach i znalazłam pewną wypowiedź prof. Miodka odnoszącą się do serbsko-chorwackiego, a więc słowiańskiego, imienia i nazwiska Josip Broz Tito. Profesor oczywiście zaleca wszystkim jego odmianę, jeśli jest tylko pozbawione imienia bądź określenia prezydent, czyli „Tity, Ticie, Tita, Titowi” (polską, a nie serbsko-chorwacką: Tita, Tito, Titowi, jaka znalazła się w „Słowniku poprawnej polszczyzny” pod red. W. Doroszewskiego i H. Kurkowskiej). Zwraca jednak uwagę na dopuszczalną nieodmienność w połączeniu nazwiska z imieniem bądź określeniem prezydent, podkreślając pewien szczegół:
Wyznam szczerze, że odpowiada mi ta liberalna zasada, z której korzystają zresztą nasze środki masowego przekazu. Myślę, że decydującą rolę w takim traktowaniu fleksyjnym omawianej formy odgrywa jej strona fonetyczna. Postacie deklinacyjne typu »Tity, Ticie, Tita, Titowi« wywołują jakiś opór estetyczny (skojarzenia dźwiękonaśladowcze, a przecież i to kryterium poprawności językowej musimy uwzględnić we wszelkiej działalności normatywnej.
Oczywiście wiadomo, że pisząc „miejscowość/wioska Potočari”, pozostawimy formę mianownika i że obecność przy niej „Gornji/Donji” nie upoważnia do nieodmieniania drugiej części nazwy.
Skomplikowana jest za to owa strona fonetyczna form przypadkowych, czyli „Gornjich/Donjich Potočariów”, "Gornjim/Donjim Potočariom” itd. Przy czym musiałby się też wypowiedzieć slawista na temat obecności bądź zaniku samogłoski „i” w formach przypadkowych nazwy Potočari innych niż mianownik i biernik.
Brak jest pewności co do analogii „Potočari – chłopi” (wszak „Paryż” powinien się odmieniać jak „ryż”, a wcale tak nie jest, za to „Asyż” tak właśnie się odmienia – jak „ryż”), co potwierdza też SJP:
Odmiana nazw geograficznych spolszczonych opiera się na tych samych zasadach co odmiana rzeczowników pospolitych oraz rodzimych nazw własnych, chociaż w wielu wypadkach trudno ustalić, do którego wzorca odmiany należałoby włączyć określoną nazwę. Znacznie trudniejsza jest natomiast odmiana nazw niespolszczonych. Również w tym wypadku obowiązuje zasada odmieniania nazwy, jeśli tylko da się ją włączyć do określonego wzorca odmiany. Mimo to jednak liczne nazwy miejscowe pozostają nieodmienne, choć można by dla nich taki wzorzec łatwo znaleźć.
Jeśli już szukałabym analogii, to w tłumaczeniu tej nazwy, bo znaczy ona, zdaje się, „Potoki”, a wiadomo, że forma biernika liczby mnogiej rzeczowników "chłopi" i "potoki" różni się: chłopów - potoki.
Mimo wszystko ja osobiście nie odmieniałabym tej nazwy w całości, natomiast nie sądzę, że można tutaj jednoznacznie zdecydować o tym, co jest poprawne, a co nie jest.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.09.15 o godzinie 14:18