Dorota S.

Dorota S. małpa
człekokształtna

Temat: jedyne co; ostatnie co; pierwsze co

chodzi oczywiście o przecinki, które konsekwentnie zostały pousuwane, a ja bym ewentualnie chciała wstawić

przecinki przed "co"

nie znalazłam nigdzie konkretnej informacji, stąd pytanie, choć (chyba Natalia) podesłał link do poradni z takim oto zdaniem:

Jedyne, co nie ulega wątpliwości, to fakt, iż nazwa ta ma formę liczby mnogiej (te Chorzele).
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Chorzele;1589.html

no i mam kilka przykładów, czy przed "co" powinnien być przecinek? czy wolna amerykanka? czy zmieniać w całej publikacji? w całej publikacji jest bez przecinków...

1. Jedyne co różni Astora Tchórzliwego od Greby Żarłocznej, to to, jak odnajdują swe ofiary.
2. Ostatnie co dostrzegł w życiu, to błysk ostrego przedmiotu.
3. Pierwsze co zobaczył Kusznik, to buty Zgona.

więc, chodzi o to, że ja bym w takich zdaniach przecinki przed "co" wstawiała...
Natalia Michalczyk

Natalia Michalczyk redaktorka językowa

Temat: jedyne co; ostatnie co; pierwsze co

W takich zdaniach muszą być przecinki, które wydzielą zdania podrzędne (ta zasada nie ma zastosowania).

1. Jedyne, co różni Astora Tchórzliwego od Greby Żarłocznej, to sposób, w jaki odnajdują swe ofiary. [tu jeszcze dodatkowa zmiana]
2. Ostatnie, co dostrzegł w życiu, to błysk ostrego przedmiotu.
3. Pierwsze, co zobaczył Kusznik, to buty Zgona.

Temat: jedyne co; ostatnie co; pierwsze co

Ale RJP (Rada Jeżyka Polskiego) na przedostatnim posiedzeniu wydała uchwałę o tzw. cofaniu wstecznym przecinka, czyli od 2013 r. jest już tak:

1. Jedyne co, różni Astora Tchórzliwego od Greby Żarłocznej to, sposób w jaki, odnajdują swe ofiary.
2. Ostatnie co, dostrzegł w życiu to, błysk ostrego przedmiotu.
3. Pierwsze co, zobaczył Kusznik to, buty Zgona.
Michał G.

Michał G. redaktor, mistrz
polskiej ortografii
2016

Temat: jedyne co; ostatnie co; pierwsze co

W zasadzie tak, choć jest pewna kontrowersja, bo podobno (?) brakowało jednej osoby do kworum - niemniej na ostatnim posiedzeniu już do sprawy nie wracali i uchwała pozostała niezmieniona. Co prawda dostrzegam przekąs w Julii tonie ("Jeżyk" to nie altowa literówka), no i bynajmniej nie chodzi o jakieś "wsteczne cofanie" (??), tylko o - nie tak przecież nieznaną - progresję przecinka (w zdaniu złożonym). Tak czy owak - jest to pewna nowość, a nowości bywają kontrowersyjne. Choć ta to akurat krok w słusznym kierunku.

Następna dyskusja:

ostatnie miejsca na free sk...




Wyślij zaproszenie do