Dorota S.

Dorota S. małpa
człekokształtna

Temat: jaka umowa dla korektora???

ale co jest ryzykowne panie Andrzeju, umowy o dzieło?
Andrzej Skibicki

Andrzej Skibicki Właściciel, APLA

Temat: jaka umowa dla korektora???

Przepraszam za nieprecyzyjność. Miałem na myśli umowy o dzieło. Trudno udowodnić, że korekta jest dziełem. Pewnie łatwiej by było z redakcją tekstu choć i tu miałbym wątpliwości. Tak na szybko znalazłem też artykuł na ten temat.
http://www.polskieradio.pl/42/275/Artykul/1295556,Nie-...-
Dorota S.

Dorota S. małpa
człekokształtna

Temat: jaka umowa dla korektora???

panie Andrzeju, bardzo ciekawy artykuł, wklejam fragmenty z info o umowie o dzieło, w razie gdyby link niebawem miał gdzieś zniknąć w czasoprzetrzeni :)

I tak w wyroku z 18 kwietnia 2012 r. (sygn. akt II UK 187/11, OSNP 2013/9-10/115) SN wskazał, że umowa o dzieło to umowa o pewien określony rezultat pracy i umiejętności ludzkich (art. 627 kс). W wypadku tej umowy niezbędne jest zatem, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Przyjmuje się przy tym, że rezultat, o który umawiają się strony, musi być z góry określony, mieć samoistny byt oraz być obiektywnie osiągalny i pewny.

Musi być rezultat:

Umowa o dzieło jest więc umową rezultatu. Według Sądu Apelacyjnego w Gdańsku (wyrok z 26 czerwca 2014 r., sygn. akt III AUa 1991/13, orzeczenia.ms.gov.pl) wykonanie dzieła polega najczęściej na wytworzeniu rzeczy, czy też dokonaniu zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie). Dzieło musi, bowiem istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu.

Umowa musi określać cechy dzieła:

Co więcej – wymagania co do dzieła (jego cechy) powinny być określone w umowie. Jak uznał bowiem SA we Wrocławiu ( wyrok z 29 kwietnia 2014 r., sygn. akt III AUa 2607/13, LEX nr 1515343) jednym z kryteriów umożliwiającym odróżnienie umowy o dzieło od umowy zlecenia lub umowy o świadczenie usług – jest możliwość poddania dzieła sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych, który jest niemożliwy do przeprowadzenia, jeśli strony nie określiły w umowie cech indywidualizujących zamówione dzieło. Brak kryteriów określających rezultat umowy daje podstawy do uznania, że zamawiającemu chodziło o wykonanie określonych czynności, a nie o ich rezultat.
Kolejną cechą dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Z chwilą ukończenia dzieła staje się ono niezależną od twórcy, autonomiczną wartością w obrocie.

NATOMIAST PRZY ZLECENIU WYSTARCZY PO PROSTU STARANNOŚĆ

i tak:
umowa o dzieło jak najbardziej dla korekty, nie widzę żadnego ryzyka, jeśli nie chce się pracować na umowę zlecenie i odprowadzać składek, zasadą znaną i popularną jednak jest też norma, że jak się ZUS będzie chciał dowalić, to się dowali i człeka będzie naciągać na odsetki, i po sądach ciągać - co z kolei po raz wtóry dowodzi, że lepiej pracować na czarno, niźli się z urzędasami droczyć - oczywiście generalizuję - ale dowodów na mój żart znam wiele :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.05.15 o godzinie 14:14
Ola Białas

Ola Białas fotograf, freelancer

Temat: jaka umowa dla korektora???

Na studiach pracowałam jako korektorka (w sumie dorabiałam grosze) i zwykle starałam się o umowę o dzieło. Nigdy nie miałam z tego powodu problemów z ZUS-em ani z innymi.
Joanna Fiuk

Joanna Fiuk Rzucam okiem,
rzeźbię, szlifuję

Temat: jaka umowa dla korektora???

Jeśli ktoś pracuje na zlecenie, a zwłaszcza jeśli ma zawartych kilka takich umów, to powinien się zapoznać z tym tekstem: http://ksiegowosc.infor.pl/zus-kadry/umowy-zlecenia/70.... Od nowego roku będzie niestety gorzej.

Następna dyskusja:

imię i nazwisko korektora


«

Sąsiad

|

Trzymać

»


Wyślij zaproszenie do