Agnieszka M.

Agnieszka M. head full of content
:-)

Temat: Harwardzkie czy dolne?

Witajcie,

z góry przepraszam, jeśli okaże się, że ktoś kiedyś już ten temat poruszał, ale nie jestem zbyt lotna w poruszaniu się po tym forum, tym bardziej szkoda mi czasu na przegrzebywanie wątków.
Pracuję obecnie nad publikacją naukową i po raz pierwszy spotykam się z przypisami tzw. harvardzkimi umieszczonymi w przypisie dolnym. Czy taka praktyka to tylko dla mnie novum?
Co radzilibyście z tym fantem zrobić: zostawić czy wciągać do tekstu? Z rozwijania przypisów dolnych wolę od razu zrezygnować.

Dzięki serdeczne za pomoc.
Pozdrowienia :)
Kamil Jach

Kamil Jach Redaktor naczelny.
Bezpieczeństwo
Pracy. Nauka i
Praktyka...

Temat: Harwardzkie czy dolne?

Oryginalne podejście. Zrobisz z tym co uważasz za stosowane, niemniej, jeżeli chcesz utrzymać klasyczny styl harwardzki, to w tekście powinnaś mieć nazwisko autora, datę wydania dzieła i strony (a zatem wciągasz z przypisów), a dokładny opis w bibliografii załacznikowej
Agnieszka M.

Agnieszka M. head full of content
:-)

Temat: Harwardzkie czy dolne?

Dzięki.

Jak powinny wyglądać klasyczne harvardzkie bardzo dobrze wiem i ku nim też się skłaniam, nie mniej jednak sprawa komplikuje się, kiedy w przypisie dolnym jest cały komentarz, a tuż po nim odniesienie do źródła w formie harvardzkiego przypisu.
To "oryginalne podejście" być może wynika po prostu z wymogu uczelnianego (to praca habilitacyjna oddawana do druku). Będę myślała nad tym dalej, raczej skłaniając się ku tradycyjnym, stosowanym rozwiązaniom. Raz jeszcze dzięki za wypowiedź :-)

Temat: Harwardzkie czy dolne?

Faktycznie oryginalne podejście, w zasadzie przypisy harvardzkie wykluczają się z dolnymi, chyba, że w dolnych mamy komentarz i wtedy w takim komentarzu jako źródło podajemy przypis harvardzki. Może ten artykuł rozjaśni o co chodzi w przypisach harvardzkich https://cyber-promotor.pl/przypisy-harvardzkie---co-to-.... W trakcie studiów doktoranckich nie raz spotykałam się przy swoich publikacjach z różnymi wymysłami wydawnictw w kwestii przypisów, ale to jest novum. Jeśli to publikacja, wydawnictwa zazwyczaj dostarczają wytyczne jak dokładnie chcą mieć zrobione przypisy i całą stronę edytorską, więc chyba najlepiej pytać o wytyczne u wydawcy. Przynajmniej ja się nie spotkałam, żeby coś takiego nie było dostarczone.

Następna dyskusja:

czy też macie to zboczenie...




Wyślij zaproszenie do