konto usunięte

Temat: Edytor tekstu...

Poszukuję prostego edytora tekstu z funkcją zaznaczania błędów w loci - tak jak ma to MS Word, Edytor poczty Outlook itp. Czy koledzy posiadają coś takiego?
Mogę podesłać dobry edytor, ale niestety bez polskiego słownika (bez funkcji korekty błędów). Jarek ezin@o2.pl

Temat: Edytor tekstu...

Polecam OpenOffice - najlepiej ściągnąć wersję z serwisu ux.pl: ma wszystkie słowniki. Dokumenty doc można otwierać i zapisywać tym formacie. Sam z powodzeniem używam, choć przyznam, że w skomplikowanych tekstach (przypisy kolory gęste tabele itp.) czasem powstają różne problemy. Ale z czystymi tekstami + bold, podkreślenia, kursywa, super- i subscript działa bez zarzutu. No i za darmochę :)
Magdalena Sibila

Magdalena Sibila Polonistka
programistka

Temat: Edytor tekstu...

Zgadzam się - OpenOffice jest boski, dużo lepszy od Worda, a do tego można z niego bezpośrednio wypuszczać pdf-y, co się nieraz przydaje. Sama mam wersję T7.
Dominik Koza

Dominik Koza ogarniacz /
rozwijacz, Hand Made

Temat: Edytor tekstu...

Magdalena Tomkowska:
Zgadzam się - OpenOffice jest boski, dużo lepszy od Worda, a do tego można z niego bezpośrednio wypuszczać pdf-y, co się nieraz przydaje. Sama mam wersję T7.

Word rowniez pozwolic na drukowanie do PDF.

konto usunięte

Temat: Edytor tekstu...

Magdalena Tomkowska:
Zgadzam się - OpenOffice jest boski, dużo lepszy od Worda, a do tego można z niego bezpośrednio wypuszczać pdf-y, co się nieraz przydaje. Sama mam wersję T7.

Nie zgadzam się, w Openie korygowało mi się fatalnie, w tym zakresie ma o wiele mniej możliwości niż Word, niestety. A PDF-y z Worda to, zdaje się, tylko w najnowszej wersji (którą polecam :)). Ale i przy starszych wersjach Worda to nie problem - wystarczy zainstalować jakiegoś "PDF creatora" i po sprawie.Ida Karolina K. edytował(a) ten post dnia 03.11.08 o godzinie 09:00
Aurelia Hołubowska

Aurelia Hołubowska redaktor, korektor -
wolny strzelec

Temat: Edytor tekstu...

W Openie bardzo miło mi się pracuje. No i mam satysfakcję, że mogę obejść się bez produktów monopolisty ;)Aurelia H. edytował(a) ten post dnia 04.11.08 o godzinie 11:54
Dominik Koza

Dominik Koza ogarniacz /
rozwijacz, Hand Made

Temat: Edytor tekstu...

Aurelia H.:
W Openie bardzo miło mi się pracuje. No i mam satysfakcję, że mogę obejść się bez produktów monopolisty ;)

Na jakim systemie operacyjnym dokonujesz korekty?
Aurelia Hołubowska

Aurelia Hołubowska redaktor, korektor -
wolny strzelec

Temat: Edytor tekstu...

Na jakim systemie operacyjnym dokonujesz korekty?

Od kilku lat pracuję na linuksie; wypróbowałam kilka dystrybucji - teraz mam openSUSE :)
Dominik Koza

Dominik Koza ogarniacz /
rozwijacz, Hand Made

Temat: Edytor tekstu...

Aurelia H.:
Na jakim systemie operacyjnym dokonujesz korekty?

Od kilku lat pracuję na linuksie; wypróbowałam kilka dystrybucji - teraz mam openSUSE :)

Bez problemów z obsługą *.doc?
Aurelia Hołubowska

Aurelia Hołubowska redaktor, korektor -
wolny strzelec

Temat: Edytor tekstu...

Bez problemów z obsługą *.doc?

OpenOffice i "zuźka" problemów przy pracy z docami nie sprawiają; żeby nie było - problemy bywały np. z baaardzo powolną pracą w OO, ale minęły jak ręką odjął po zwiększeniu ilości pamięci w kompie.
Czy to już jest offtopic? ;)

Temat: Edytor tekstu...

Uwielbiam OOo, ale muszę uczciwie powiedzieć, że im więcej formatowania, tym gorzej się eksportuje doce z OpenOffice'a do MS Office'a i na odwrót. Ostatnio kolega przysłał mi do poprawy artykuł napisany i sformatowany przez autora w Wordzie z przypisami dolnymi, rysunkami, zabawami w style akapitowe itp. OO Writer otworzył mi to w miarę poprawnie, ale po wprowadzeniu zmian, zapisaniu i wysłaniu z powrotem do autora (który pownownie skorzystał z Worda)... normalnie masakra jakaś :D

To jednak jeden przypadek na 1000 w mojej praktyce. W 99% wszystko odbywa się bez najmniejszych problemów. Pracuję raczej w Windowsach. W linuksie - by wiernie zachować wygląd dokumentu - należy zaimportować czcionki windowsowe. Inaczej mocno się zdziwisz wyglądem swojego dokumentu doc przygotowanego w Linuksie (np, moim ulubionym OpenSUSE), gdy go otworzysz w windowsach. Ale to nie ma nic wspolnego z edytorem tekstu, tylko z systemem czcionek w Linuksie i w Windows.Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 04.11.08 o godzinie 12:56
Aurelia Hołubowska

Aurelia Hołubowska redaktor, korektor -
wolny strzelec

Temat: Edytor tekstu...

Uwielbiam OOo, ale muszę uczciwie powiedzieć, że im więcej formatowania, tym gorzej się eksportuje doce z OpenOffice'a do MS Office'a i na odwrót. Ostatnio kolega przysłał mi do poprawy artykuł napisany i sformatowany przez autora w Wordzie z przypisami dolnymi, rysunkami, zabawami w style akapitowe itp. OO Writer otworzył mi to w miarę poprawnie, ale po wprowadzeniu zmian, zapisaniu i wysłaniu z powrotem do autora (który pownownie skorzystał z Worda)... normalnie masakra jakaś :D

Może, jeśli będziecie mieć czas, spróbujcie w .odt zapisać i otworzyć ten dokument - teoretycznie powinno ładnie trzymać wszystkie style. Aż jestem ciekawa, czy .odt pokona humory Worda...

To jednak jeden przypadek na 1000 w mojej praktyce. W 99% wszystko odbywa się bez najmniejszych problemów.

Na potwierdzenie, że to prawdopodobnie jeden przypadek na 1000 mogę dodać, że mi do tej pory style i przypisy nie rozsypywałysię przy wymianach plików między Wordem a OO.

Pracuję raczej w Windowsach. W linuksie - by wiernie zachować wygląd dokumentu - należy zaimportować czcionki windowsowe. Inaczej mocno się zdziwisz wyglądem swojego dokumentu doc przygotowanego w Linuksie (np, moim ulubionym OpenSUSE), gdy go otworzysz w windowsach. Ale to nie ma nic wspolnego z edytorem tekstu, tylko z systemem czcionek w Linuksie i w Windows.

Jeśli chce się wiernie zachować wygląd dokumentu, to raczej się go importuje do pdfa; czy nie? ;)Aurelia H. edytował(a) ten post dnia 04.11.08 o godzinie 13:24

Temat: Edytor tekstu...

Aurelia H.:

Jeśli chce się wiernie zachować wygląd dokumentu, to raczej się go importuje do pdfa; czy nie?

Kiedyś wysłałem swoje cv w postaci pdfa (właśnie po to, by zachować wygląd, jaki sam mu nadałem przy formatowaniu) do pewnego wydawnictwa. Pan odpowiedział krótko:
Po co taki trudny format? Nie mogę tego otworzyć. Nie widzę żadnego powodu, by dokument cv miał postać pdf.
A więc jednak nie zawsze :)

Nadto: spróbujcie popracowac dla jakiegoś wydawcy, posługując się formatem *.odt. Już w drugim liście napiszą, że się im to "cóś" nie otwiera i poproszą o doca. Wielu nawet nie ma pojęcia, że istnieje OOo.Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 04.11.08 o godzinie 15:18
Aurelia Hołubowska

Aurelia Hołubowska redaktor, korektor -
wolny strzelec

Temat: Edytor tekstu...

Kiedyś wysłałem swoje cv w postaci pdfa (właśnie po to, by zachować wygląd, jaki sam mu nadałem przy formatowaniu) do pewnego wydawnictwa. Pan odpowiedział krótko:
Po co taki trudny format? Nie mogę tego otworzyć. Nie widzę żadnego powodu, by dokument cv miał postać pdf.
A więc jednak nie zawsze :)

Kosmos :)

Nadto: spróbujcie popracowac dla jakiegoś wydawcy, posługując się formatem *.odt. Już w drugim liście napiszą, że się im to "cóś" nie otwiera i poproszą o doca. Wielu nawet nie ma pojęcia, że istnieje OOo.

Właśnie dostałam świeżutkie pliki .odt do korekty :)
Ale masz rację - zazwyczaj ten format budzi zdziwienie.

konto usunięte

Temat: Edytor tekstu...

Najlepiej zapisywać w RTF-e. Jest to uniwersalny format, który da się otworzyć w każdym edytorze i który dodatkowo daje gwarancję zachowania orginalnego formatowania.

Temat: Edytor tekstu...


Obrazek

przewrażliwienie?
Anna Florentyna P.

Anna Florentyna P. Scriptoris.pl —
redakcja, korekta,
skład

Temat: Edytor tekstu...

Używam od około pięciu lat Open Office’a w połączeniu z Linuksem Ubuntu. Uważam, że OO jest świetny — nie tylko koryguję w nim teksty, ale także złożyłam w nim wiele publikacji (i w formie e-booków, i do druku). Problemy pojawiają się dopiero przy składaniu publikacji z dużą liczbą obrazków.
Miłosz M.

Miłosz M. PAD, nadejdzie dzień
sznura

Temat: Edytor tekstu...

Open Office. Edytor sam w sobie znakomity - gdyby nie podkładanie mu nogi przez Microsoft (wprowadzenie formatu docx, byle tylko utrudnić życie innym), byłby panem ;). Do listy problemów, żeby nie było za wesoło, dorzucę jednak jeden: w wersji UX (której używam od początku) przesuwają się notatki po ponownym otwarciu dokumentu (nie są już adekwatne do miejsca). Po ponownym wprowadzeniu trzymają się jednak już tam, gdzie trzeba.
Anna Florentyna P.

Anna Florentyna P. Scriptoris.pl —
redakcja, korekta,
skład

Temat: Edytor tekstu...

Miłosz M.:
Open Office. Edytor sam w sobie znakomity - gdyby nie podkładanie mu nogi przez Microsoft (wprowadzenie formatu docx, byle tylko utrudnić życie innym), byłby panem ;).

Mam OO w wersji 3.1 — otwiera pliki *.docx bez problemu :)
Miłosz M.

Miłosz M. PAD, nadejdzie dzień
sznura

Temat: Edytor tekstu...

Anna Florentyna Popis-Witkowska:
Miłosz M.:
Open Office. Edytor sam w sobie znakomity - gdyby nie podkładanie mu nogi przez Microsoft (wprowadzenie formatu docx, byle tylko utrudnić życie innym), byłby panem ;).

Mam OO w wersji 3.1 — otwiera pliki *.docx bez problemu :)
Nie dopowiedziałem tego, ale we wcześniejszych wersjach nie otwierał. Teraz oczywiście otwiera, ale fakt pozostaje faktem: Redmond ma w nosie otwarte standardy i żeby utrudnić innym życie, wprowadził jeszcze docx, którego zresztą nie otwierały nawet starsze Wordy :).Miłosz M. edytował(a) ten post dnia 08.03.10 o godzinie 14:08



Wyślij zaproszenie do