Lech Tkaczyk

Lech Tkaczyk www.lech-tkaczyk.pl
; www.wydaj-sie.pl ;
www.ksiazka-nosn...

Temat: Abonament ważna rzecz. Ale co z misją TV publiczna?

Jak bumerang wraca temat płaceni abonamentu.
Zatem cdn...

Temat poruszany od dawna, wrócił ostatnio przy okazji dyskusji o niejakim Nergalu, którego obecność w TVP przeszkadza części widzów. Dyskusja nie dotknęła oczywiście sedna sprawy, a jest nim - dlaczego mamy płacić za TVP, która nie realizuje żadnej misji i niczym już nie różni się od komercyjnej telewizji.

Odpowiedź na to pytanie jest następująca: ponieważ komercyjnej telewizji nie można przechwycić po wyborach i bezczelnie wykorzystać jako tubę propagandową. Komercyjne telewizje i inne media mają oczywiście jakąś linię polityczną, ale to ich święte prawo, w przypadku TVP nie jest to już takie oczywiste. Dlaczego wyborca SLD ma finansować ludzi, którzy przekonują go, że ma głosować na PO, albo niewierzący ma być przekonywany do wiary, czy jak jest w opinii niektórych w tej chwili - wierzący ma być namawiany do jej porzucenia (przez Nergala, chociaż nie wiem, w jaki sposób miałby tego dokonać).

Misją TVP jest w tej chwili promowanie ludzi, którym uda się stację przechwycić zaraz po wyborach lub nieco później, jeśli nie pozwolą na to skomplikowane układy, często ponadpartyjne. Reszta ramówki jest niemal identyczna z TVN czy Polsatem - trochę informacji, mniej lub bardziej stronniczych (zwykle właśnie bardziej). I sieczka. Dużo sieczki.

Państwowa telewizja utrzymująca się z podatków (obowiązkowych opłat, pobieranych pod groźbą kary) to dziś anachronizm. Nie wierzę, aby telewizja wróciła do swojej misji, a już kompletnie nierealne wydaje się być jej odpolitycznienie. W tej sytuacji jedyne rozwiązanie to rezygnacja z abonamentu, a najlepiej prywatyzacja. Nie widzę problemu, żeby państwo zatrzymało sobie 1-2 kanały, np. TVP Info czy TVP Kultura - te kanały wystarczą dla realizacji misji, a finansować je można bezpośrednio z budżetu.
Za
http://www.ideosfera.pl/