Janusz
K.
Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...
Temat: Zabawa w tatusia i mamusię
Czyli w dorosłość - a na tym portalu także w dorosłość profesjonalną:Zabawa polega na tym, że każdy odtwarza taka rolę, jaką widział dla siebie w dorosłym życiu, będąc dzieckiem pięcioletnim. Powrót w dzieciństwo relaksuje i pozwala zapomnieć o stresach (wersja hard: "mam mega stresa") przeżywanych w pracy i w skomplikowanym życiu osobistym.
Jest niezmiernie interesujące dla badacza, że dorosłość praktycznie wszystkim tu obecnym pięciolatkom kojarzy się z konsumpcją kawy, ewentualnie z towarzyszeniem ciasteczka.. Dzieci nie byłyby sobą, gdyby kawa nie przybrała zdrobnienia "kawka", "kawusia"... Widocznie inaczej po prostu nie wypada...
Oto typowy dialog:
- Witam wszystkim :)))) jak cudnie pachnie!!! Czy to kawusia??
- (chór): - Cześć Pimpusiu!!!! Tak, to kawka czywiście!!! Z mleczkiem chcesz, czy dzisiaj bez??
I mamy pyszne ciasteczka z wisienkami!!!!!
-Oj jak fajnie!!! Ja też chcę!! dziś sie nie odchudzam i sobie osłodzę bo mam takiego stresa ze strach no po prostu stasznego mowie wam!!!
- Ale cukru chcesz? A co sie stalo bo wiesz ja tez mam cos takiego no ludzie sa po prostu okropni!!!
-Ach co bede opowiadac, lepiej zjem ciasteczko bo wyglada tak apetycznie!!
(tu foto ciasteczka wyglądającego apetycznie)
- O, przyszła Krysia!!!
Dziendobry Krysiu!!! (to chórek, ale na GL każdy musi po kolei)
- Dzień dobry wszystkim! Co pijecie - kawusię? to ja też poproszę, i takie pyszne ciacho. Co prawda dziś się odchudzam, ale jedno nie zaszkodzi..
........
i tak dalej, i tak dalej....
Ciekawe przy tym, że znakomita większość zaprzecza, jakoby słowo mogło zastąpić rzeczywistość smakową, węchową i dotykową...
No nic - poczekamy, jak rozwinie się zabawa, bo może zaczną w niej występować jakieś inne atrybuty dorosłości i sławionego w pieśniach profesjonalizmu..
Na razie mamy konkurs o tytuł najlepszego pokoju do picia kawki (kawusi) na GL...
Ja zaś, przy okazji, zagarniam tytuł Mega Zrzędy, Marudy, Super Czepialskiego - bo przecież jak można dzieciakom przeszkadzać w tak cudnej zabawie??
Przecież niby nie muszę czytać......