Temat: zdjęcia za free

Ile razy dziennie (no może w miesiącu) słyszycie, że wydawca chce wam zrobić przysługę umieszczając zrobione przez was zdjęcie za free w swojej gazecie, magazynie.?

Robię sporo konferencji na zlecienie i od jakiegoś czasu słyszę takie teksty od uczestników imprezy: "Pani robi takie ładne zdjęcia, to może zamieszczę jedno u nas w gazecie - to tak promocja dla Pani będzie"

Odczuwam to jako okazanie braku szacunku dla mojej pracy. Jeżeli jakaś gazeta chce mieć ilustrację do konferencji to niech:
a) zatrudni fotografa
b) zapłaci za zdjecie
c) da sobie spokój z ilustracją i puści sam tekst

a nie wyłudza zdjęcie, wmawiając przy tym, że to będzie doskonała promocja dla mnie. Jak chcą inwestować w moją promocję, to nich zapłacą za wydruki zdjęć na wystawę.

konto usunięte

Temat: zdjęcia za free

Julia Szewielow:
Ile razy dziennie (no może w miesiącu) słyszycie, że wydawca chce wam zrobić przysługę umieszczając zrobione przez was zdjęcie za free w swojej gazecie, magazynie.?

Komercyjnie już dawno nikt mnie nie pytał o darmową fotkę, zwykle od razu pada pytanie o cenę zdjęcia. O darmowe pytają raczej uczestnicy, gdy widzą, że ich "łapię" w kadr, do celów prywatno/pamiątkowych.
Odczuwam to jako okazanie braku szacunku dla mojej pracy.

No jasne. To dość niestosowne pytanie.
doskonała promocja dla mnie. Jak chcą inwestować w moją promocję, to nich zapłacą za wydruki zdjęć na wystawę.

Otóż to:-) Mnie wystawianie się nie kręci, ale nie pogniewałbym się gdyby ktoś zafundował mi szklarnię w okolicach 600mm i zaprosił na mały objazd Brazylii:-)

Temat: zdjęcia za free

Dariusz  Majgier:
Julia Szewielow:
Ile razy dziennie (no może w miesiącu) słyszycie, że wydawca chce wam zrobić przysługę umieszczając zrobione przez was zdjęcie za free w swojej gazecie, magazynie.?

Komercyjnie już dawno nikt mnie nie pytał o darmową fotkę, zwykle od razu pada pytanie o cenę zdjęcia. O darmowe pytają raczej uczestnicy, gdy widzą, że ich "łapię" w kadr, do celów prywatno/pamiątkowych.

Wczesniej też mnie nikt nie pytał - a teraz dwa razy w przeciągu ostatnich dwóch tygodni - jakas niezdrowa tendencja.

Temat: zdjęcia za free

no to sie do igrałam - naruszyli moje prawa autorskie.

najgorsze jest to, że teraz muszę siąść napisać pisemko itd., a naprawdę wolałabym robić co innego w tym czasie.

swoja drogą, to jeżeli ktos ma jakies dobre rady dla mnie co zrobić, to chetnie wysłucham.

konto usunięte

Temat: zdjęcia za free

O jakich kwotach rozmawiamy?
5-50-500-5.000 zł ?

Temat: zdjęcia za free

to o ile, to mniejsza z tym

Tak jak pisałam na początku postu, ludzie na konferencjach zaczęli mnie prosić o darmowe wykorzystanie zdjęć w prasie drukowanej - w zamian za to, ze podpiszą zdjęcie moim nazwiskiem (chyba wszystkie zdjęcia w prasie się podpisuje, ale to drobiazg ;))

To niebezpieczna tendencja

wczoraj pytali czy moga wykorzystać za free, a dzisiaj widzę wykorzystane moje zdjęcia bez mojej wiedzy - zastanawiam sie co bedzie jutro.

Jeszcze jedna rzecz - dajmy na to zrobiłam portrety, ktos widzi siebie w gazecie i jest niezadowolony - i jeszcze do mnie ma pretensje.

Temat: zdjęcia za free

Witam
Julia Szewielow:
to o ile, to mniejsza z tym

Tak jak pisałam na początku postu, ludzie na konferencjach zaczęli mnie prosić o darmowe wykorzystanie zdjęć w prasie drukowanej - w zamian za to, ze podpiszą zdjęcie moim nazwiskiem (chyba wszystkie zdjęcia w prasie się podpisuje, ale to drobiazg ;))

To niebezpieczna tendencja

wczoraj pytali czy moga wykorzystać za free, a dzisiaj widzę wykorzystane moje zdjęcia bez mojej wiedzy - zastanawiam sie co bedzie jutro.

Jestem amatorem i nic z tego tematu nie rozumiem - może właśnie dlatego.

Mamy:
- zdarzenie - konferencja, meeting itp
- zamawiającego wykonanie zdjęć i wykonawcę fotografa
- media bez fotoreportera
Wszytko chyba wtedy zależy od umowy pomiędzy zamawiającym a wykonawcą - kto w jakim zakresie dysponuje prawami autorskimi. W każdym bądź razie zdjęcia nie są za "free".

Chyba, że fotoreporter występuje jako wolny strzelec - wtedy wystarczy takim mediom odmówić. Nie rozumiem jednak, w jaki sposób bez wiedzy autora media mogą dysponować zdjęciem już następnego dnia. Czyżby wykradli negatywy, odbitki lub zapis elektroniczny.
Jeszcze jedna rzecz - dajmy na to zrobiłam portrety, ktos widzi siebie w gazecie i jest niezadowolony - i jeszcze do mnie ma pretensje.

Trudno się dziwić - wiele osób nie akceptuje swojego "foto-wizerunku" (też do takich należę). To co jest atrakcyjne z punktu widzenia fotografa lub mediów - wcale nie musi być atrakcyjne z punktu widzenia portretowanego. Szczególnie gdy nie jest to osoba publiczna, a została "ujęta" w swoim mniemaniu, w niezbyt dla niej przychylnym świetle.
Ponadto sportretowany za "free" podejrzewa dochody fotografa w zakresie podanym przez Tomka 5-5k i to jeszcze w górnej granicy.

pozdrowienia WiesławWiesław Mileńko edytował(a) ten post dnia 16.07.09 o godzinie 11:50

Temat: zdjęcia za free

Wiesław Mileńko:
>
Mamy:
- zdarzenie - konferencja, meeting itp
- zamawiającego wykonanie zdjęć i wykonawcę fotografa
- media bez fotoreportera
Wszytko chyba wtedy zależy od umowy pomiędzy zamawiającym a wykonawcą - kto w jakim zakresie dysponuje prawami autorskimi. W każdym bądź razie zdjęcia nie są za "free".

tak, umowa pomiedzy fotografem a zleceniodawca o udostepnienie zdjęc osobom trzecim jest. Pominęłam to, bo nie chciałam się rozpisywać.

Chyba, że fotoreporter występuje jako wolny strzelec - wtedy wystarczy takim mediom odmówić. Nie rozumiem jednak, w jaki sposób bez wiedzy autora media mogą dysponować zdjęciem już następnego dnia. Czyżby wykradli negatywy, odbitki lub zapis elektroniczny.

następny dzień - to był skrót myślowy w stylu wczoraj pytaja, dzisiaj kradna a co bedzie jutro? ale jeżeli o to chodzi, sciagneli sobie ze strony internetowej firmy, dla ktorej wykonywałam zlecenie (jestem tego pewna na 90%).

Temat: zdjęcia za free

Julia Szewielow:
[...]
następny dzień - to był skrót myślowy w stylu wczoraj pytaja, dzisiaj kradna a co bedzie jutro? ale jeżeli o to chodzi, sciagneli sobie ze strony internetowej firmy, dla ktorej wykonywałam zlecenie (jestem tego pewna na 90%).

Czyli z punktu widzenia Fotografa zdjęcia nie były za free - otrzymał zapłatę za wykonanie zlecenia. No chyba, że umowa zawierała klauzulę ograniczającą prawa do swobodnego dysponowania zdjęciami przez Zlecającego.
Jednak wtedy również roszczenia można skierować do Zlecającego o niedopełnienie warunków umowy.
Również roszczenia "sportretowanych" można spokojnie przerzucić na Zlecającego.

Uważam, że cały problem jest pozorny i profesjonalista powinien sobie spokojnie poradzić.

pozdrowienia Wiesław

Temat: zdjęcia za free

jasne, że temat jest do ogarnięcia, a do tego nauczona doswiadczeniem, to wszystko mam na piśmie, tylko ja wole fotografowac niz bawic sie w policjanta-prawnika.

w poście chodziło mi raczej o pokazanie niezdrowej tendencji.

zdjęcia nie były wykonane za free - ale cena jaką zapłacił klient była stosowna do zakresu tego co może robić za zdjęciami (tzw.licencji) - a w licencji nie było, że strony trzecie mogą dowolnie korzystać ze zdjęć.

konto usunięte

Temat: zdjęcia za free

tak to się dzieje.....
http://www.goldenline.pl/forum/fotomodelki/1048862/s/1...
i co poradzisz..?
Jacek Boroń

Jacek Boroń Archiwista

Temat: zdjęcia za free

Najlepiej zabezpieczać się umowami i sprawdzać czy nie ma tam punktu o możliwosci odsprzedaży zdjęc osobom, instytucjom, trzecim.
Co do wizerunku osób, które są na fotografiach to prawo mówi dokładnie kto może się nie zgodzić na publikowanie wizerunku i w jakich warunkach zdjęcia moga być wykonane i publikowane.
http://ipa.net.pl

konto usunięte

Temat: zdjęcia za free

ZA DARMO ! ! ! !

''Ojciec zawsze przypomina mi o jednej uniwersalnej prawdzie – Synu, pamiętaj, że w życiu nie ma nic za darmo.
Mądrość tego krótkiego zdania miała mi utkwić w pamięci i ja kiedyś miałem powtarzać to zdanie innym. Czas leci, życie mija i pokazuje, że za darmo można …wiele?

Za darmo można dostać w ryj – chociaż podobno też zawsze jest za coś. Tu krzywe spojrzenie tam zły moment i miejsce.
Za darmo można się wysrać... chociaż chwila! Nie wysrasz się za darmo! Trzeba wliczyć koszt wody w domu, papieru lub te 2zł za sracz publiczny.
Powiem Wam co można mieć za darmo – fotografa. Tak jest – fotografa można mieć za darmo i to takie popularne, że niektórzy w swojej darmowej bezczelności osiągnęli mistrzostwo.

Historia

Dawniej jeszcze przed era cyfrowej fotografii koszty były oczywiste. Filmy, papier, chemia no i oczywiście sprzęt. Aktualnie koszt zniża się do ciężko przepieprzonych złotówek wydanych na cyfrową puszkę oraz najtańszy [na początek] obiektyw.
Fotograf gotowy.
Czemu piszę akurat o tym? Otóż jest to akurat faktem, że mnóstwo osób spodziewa się po nas – fotografujących, że będziemy pracowali zupełnie za chuj. Osoby pozujące są przecież ''vipam''i takiego kalibru, że sam fakt fotografowania naszych gwiazdek wystrzeli nas na szczyty sławy.

Kto próbuje się załapać na darmowe foty?

Z doświadczenia wynika, ze darmowych fot potrzebują Ci, którzy fotografii BARDZO potrzebują. Potrzebują fotografii aby istnieć, prezentować się, zdobywać sponsorów i wielbicieli. Potrzebują tej fotografii jak sucha dupa wazeliny ale nijak ich nie “stać”.
Do tych co nie stać zaliczam:

ZESPOŁY MUZYCZNE
SZCZEGÓLNIE te z Trójmiasta, chociaż w zachodniopomorskim tez się zdążają :( Jeśli nawet wytwórnia da na foty to kasa rozchodzi się po zespole i szukamy darmowego frajera. Jak wytwórnia nie da to biedaki nie są w stanie wykrzesać nic na sesję. NIC - albo robią je znajomi a jak znajomy fotograf nie zrobi to zrobi to jakiś fan, który tydzień temu kupił nikona d60 i ściągnął fotoszopa. No jak żyje to nie słyszałem by jakiś zespół [z mi znanych] naprawdę zapłacił za sesję-porządną sesję. Słyszałem, że ktoś tam dostał 100-200zł co jest śmiechem na sali. Gdzie miejsce na scenografie, wizaż, stylizację? – Stary… nacykaj jakichś fot a potem w fotoszopie zrobisz. Tak – to zagraj mi na grzebieniu.

MANAGERZY muzyczni, artystyczni i innej maści. Nigdy nie mają na nic. W zasadzie fotografowie z Trójmiasta powinni im utrzymać rodziny. Managerzy są tak ch*jowi, że nie są w stanie na fotografa uzbierać i koniec. Błagać o sesję potrafią jednak lepiej niż Rumuni przy Gdańskiej restauracji.

ARTYŚCI niemuzycznej maści
Też ni ch*ja nie stać ich na fotografie. Tu zrobi kolega, który kupił cyfrę albo kolejny wielbiciel czy wielbicielka. Stary – nie mogę Ci zapłacić bo nie będę miał na materiały.
A ja mam mieć ;] Może po prostu zostanę mecenasem sztuki?

SPORTOWCY i DRUŻYNY SPORTOWE
No tu jak spodziewasz się zapłaty [nawet po oficjalnym zapytaniu] to jesteś cham i świnia. Oczekiwanie zapłaty za foty od drużyny sportowej to tak jak branie kasy od rodzonej matki za fakt istnienia.
Drużynę trzeba kochać i foty napier*alać a jak nie masz aparatu – daj siostrę.

MAŁE FIRMY
Małe ch*jowe firmy prowadzone przez biednych zawsze szefów, którzy ledwo wiążą koniec z końcem. Za darmo to może nie ale foty z Vogue za 200zł, z wizażem, studiem i modelkami – tak.
Szefie – jak będziesz nosił wytatuowane moje nazwisko na czole to może pomyślę o sponsoringu. W innym przypadku – odetnij swoją pannę od karty kredytowej, sprzedaj drogie auto, zaj*bisty telewizor i przestań chodzić do burdeli a kasę uzbierasz.

RESTAURATORZY
Chętnie zorganizują Ci wystawę pod warunkiem, że zrobisz uloty na swój koszt, druki, ramki i zaprosisz znajomych aby wydali u nich kasę. Na koniec prace przejdą na rzecz restauratora – przecież Cię wypromował ;]

To tylko kilka przykładów ludzi, którzy naprawdę rzadko mają na to co jest w ich branży istotne. Ja niestety nie mogę powiedzieć panu w sklepie foto, że jak mi odda aparat za darmo to go za to wypromuję podpisując ów aparat jego nazwiskiem. Nie dostane telewizora w mediach marktcie za zapewnienie, że dam foty ów telewizora do portfolio. Negatywów nie kupię za podpis pod zdjątkiem w gazecie.
Nie – mam zamknąć ryj i promować za własne pieniądze ludzi, którzy chcą za wszelką cenę być gwiazdami a po prostu ich na to nie stać.

Najlepszy tekst jaki słyszałem:

Wolał bym nie przeznaczać pieniędzy na fotografie bo mam inne wydatki. [po oficjalnym zapytaniu]
Wyobraźcie sobie tą samą sytuacje w sklepie z lodówkami. Wie pan co? Lodówka jest ok i chętnie ją wezmę ale wole nie przeznaczać na nią pieniędzy.

Fotografowie – weźcie się w garść! Jesteście ostatnią darmową grupą zawodową i jak się sami nie postawicie to cały czas będziecie kowalami darmowego sukcesu wątpliwych biznesmeno-artystów. Nie skarżcie się, że nie stać was na nowe body ani obiektyw, o którym marzycie. Nie ma marudzenia jeśli w waszym portfolio pojawiają się coraz to nowsze “darmowe” sesje. Następnym razem jak ktoś przyjdzie i znów powie – przydały by się jakieś zdjęcia odpowiedzcie:

Przydał by mi się nowy sprzęt, mieszkanie i samochód – stawiasz?;] ''

autor: Piotr Połoczański.
___
NIC NIEMA ZA DARMO!Paweł Mikos edytował(a) ten post dnia 16.12.09 o godzinie 12:32

Temat: zdjęcia za free

Jestem za...a nawet przeciw :)
A tak serio..to nie jestem zawodowym fotografem tylko amatorem. Ale ostatnio miałem propozycje zrobienia kilku zdjęć koleżance i...ku mojemu zdziwieniu pierwsze jej pytanie był "a ile będzie mnie kosztować taka sesja?"...zdziwiłem się i to bardzo.
Ale w sumie dlaczego nie?..jeśli to jest moja "praca" to niech każdy zapłaci.
Była to pierwsza osoba która sama zaproponowała zapłatę...i życzę każdemu aby spotkali osoby, które doceniają pracę innych.

konto usunięte

Temat: zdjęcia za free

Praca-pracy nie rowna!

Nie ma wynagrodzenia za fotografie, lecz za ujecie chwili!

Tak samo placi sie poecie, nie za papier lecz za mysl ktorej ktos nie dostrzegl i jej nie uchwycil.

Pieniadze w przypadku foto otrzymuje sie za bycie w czasie i miejscu - tzn. kasa za instynkt/talent/szczescie.

Robienie komus sesji to cos jak tworzenie Monidła.

Uważam, jezeli ktos placi za fotografie czy sesje, niech placi jego pieniadze beda za chwile moje!
Jacek Taran

Jacek Taran fotograf, Studio
Kawa,
Fotopracownia.Com.

Temat: zdjęcia za free

Paweł Mikos:
ZA DARMO ! ! ! !

Ojciec zawsze przypomina mi o jednej uniwersalnej prawdzie – Synu, pamiętaj, że w życiu nie ma nic za darmo.
Mądrość tego krótkiego zdania miała mi utkwić w pamięci i ja kiedyś miałem powtarzać to zdanie innym. Czas leci, życie mija i pokazuje, że za darmo można …wiele?


Warto zawsze podać autora jeśli cytuje się cudzy tekst. W tym wypadku to Piotr Połoczański.

Temat: zdjęcia za free

taka ciekawostka odnośnie tanich zdjęć

http://fairtradephotographer.blogspot.com/2010/03/micr...



Wyślij zaproszenie do