Temat: niskie stawki...
Julia Szewielow:
ostatnio liczyłam jak by to było gdyby gazety płaciły za zdjęcia stawki jakie sa przewidziane w cenniku ZPAF.
Ten cennik nijak ma się do rzeczywistości:-)
i wyszło mi, że przy nakładzie 250 000 egzemplarzy i srednio koszt produkcji gazety na jednym egzemplarzu zwiększa się o 4
Ceny w agencjach foto idą do dołu, agencji jest dużo, często zdjęcia sprzedają taniej niż w oficjalnym cenniku, a duże redakcje/klienci mogą na ceny wpływać, bo odejście dużego klienta z agencji to dosyć duża strata i agencja (oraz fotograf) wolą sprzedać zdjęcia taniej, ale sprzedać (w szufladzie nie zarobią).
Fotografów jest wielu, więc te same ujęcia są w wielu miejscach i klient może wybierać agencje obniżając ceny. Wiele zdjęć ilustracyjnych można kupić w zagranicznych stokach za grosze, są też zasoby darmowe, z których coraz częściej media papierowe korzystają. Wiele zdjęć jest też przysyłanych do gazet bezpłatnie pod artkuł/zapowiedź.
Ceny zdjęć będą iść w dół i to jest normalne gdy rynek się nasyca. Dobre stawki można uzyskać od unikatowych ujęć (trzeba mieć sporo szczęscia i wyczucia aby zrobić coś, czego nikt inny nie zrobił stojąc obok). Zdarza mi się sprzedać okładkę za 800 zł, ale to wyjątkowa sprawa.
Słyszę już o agencjach, które płacą fotografom od "wyjścia". Fotograf dostaje np. 100 zł za wyjście, trzaska tam 100-200 zdjęć, a agencja je potem sprzedaje np. po kilka zł sztuka. Ile wyjść taki fotograf zalicza? Np. 30 miesięcznie (bo jest kilku fotoreporterów i każdy chce "wyjść"), ma 3 tys. zł, czyli ok. 30 tys. rocznie, sam kupuje sprzęt, załatwia transport, etc. Agencja tylko np. koordynuje wyjścia, załatwia akredytacje, spotkania.
Różne są modele sprzedaży i rozliczeń z fotografem. Nie musi mieć płacone od sztuki, albo może mieć mniej od publikacji, a więcej w postaci stałej pensji. Kombinacji jest sporo, więc różnie to wygląda. Do tego dochodzą jeszcze publikacje online - zwykle grosze albo wręcz bezpłatnie.
Możnaby fajną ankietę zrobić - anonimową, gdzie możnaby zebrać (bez nazw firm) modele rozliczeń i prawdziwe stawki:-) I zrobić nową, realną tabelę stawek rynkowych w określonych branżach:-)
Rynek sam się reguluje, tutaj nic nie można zrobić. Gdy ktoś nie chce się sprzedać tanio, nie musi, na jego miejsce jest wielu chętnych. Gdy ktoś chce pracować za większe pieniądze nie pcha się w główny nurt rynku:-)
Podobnie wygląda to na świecie, tam też agencje schodzą z ceną straaaasznie. Duże i drogie agencje oferują coraz częściej opcje na znacznie tańsze zdjęcia do wybranych zastosowań, np. określone rozmiary dla mediów papierowych lub online, ale nawet już do zastosowań czysto reklamowych ceny mocna spadają.
Tak już jest i będzie - nie ma znaczenia czy to dobrze, czy źle.