konto usunięte

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Pamiętacie kiedy wzięłyście ją do rąk po raz pierwszy??

Wiekszość dziewczyn sięgało po Filipinke będąc nastolatkami

U mnie było trochę inaczej,pierwszą Filipinkę kupiła mi mama (zreszta kupowała każdemu z rodzeństwa jakąs gazetę misia,świerszczyka) a ja byłam najstarsza więc dostawałam Filipinkę

myslę że mama chyba sobie troche nawet ode mnie podczytywała

więc pierwszą filipinke przeczytałam jak tylko nauczyłam się w miarę dobrze czytać czyli w wieku lat około 9 (1991)
przez pewien czas kupowała mi ją mama
a potem juz sama za "kieszonkowe"

a u was,jak to było??
Dorota R.

Dorota R. Nestle Polska SA

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Poczatek lat dziewiecdziesiatych - u babci nad morzem wynajely pokoj dwie corki znajomych. Mialy po ok. 16-18 lat i czytaly Filipinke. Strasznie mnie gonily, kiedy probowalam ja podkradac, bo "to nie lektura dla dzieci". Trudno o lepszy tekst na zachete, oczywiscie polecialam do kiosku, kupilam wlasny egzemplarz i zostalam wierna czytelniczka :))
Ania Piwowarska

Ania Piwowarska copywriterka

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Niedawno znalazłam ten mój pierwszy numer (18) z września 1995. Co dziwne, nie od razu stałam się wierną czytelniczką. Początkowo kupowałam dość nieregularnie. Ale właśnie w tym numerze znalazłam 3 ważne teksty, do których wracałam później wielokrotnie:

"Jak przetrwać szkołę" Danki Wawiłow (powinno sie go rozdawać na godzinach wychowawczych w pierwszych klasach - prawdziwy balsam dla duszy rozdygotanej nową szkołą, nowymi ludźmi, nowymi nauczycielami)i "Liczy sie wejście" w felietonie "Puchowa kołdra" tej samej autorki.

I trzeci ważny w zasadzie do dziś:
"Czy to już koniec?" z dwoma kluczowymi zdaniami, które wytatuowałam sobie w głowie:
"Jeśli się kogoś przestało kochać, wszystko w nim denerwuje"
"Zrozum, że byłaś dla niego ważna. Gdyby było inaczej poszedły w swoją stronę a nie męczył ciebie i siebie.(...) To nie wstyd kochać dłużej"

A do tego pikantny fragment "Samotnych wysp i storczyka" Anny Onichimowskiej.

To był dobry numer :-)
Anna Mazurkiewicz

Anna Mazurkiewicz dziennikarka,
autorka książek,
obecnie Centrum
POLONICUM

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Wiecie co, ja to jestem już stara jak paproć cmentarna, że pozostanę przy aktualnej metaforyce. To jest jakaś choroba umysłowa, ale ja tez dokłądnie pamietam pierwszy numer F. Miałam jedenaście lat, siostra mojej mamy, Małgosia, która wtedy miała 16, czytała Filipinke na wakacjach, a ja jej usiłowałam podczytywac. Też się wściekała i mówiła, że to nie dla dzieci. Kiedy zaczęłąm pracowac w F. odszukałam ten numer - był czarno-biały, z różową winietą.Jednej rzeczy żałuję w związku z F. Że jak opuszczałam już "nie-moją" Filipinke, przykłądnie zostawiłam całe archiwum nowym właścicielom, bo uważałam, że tak trzeba. A były to wszystkie roczniki oprawione przez introligatora od 1957 roku, czyli od pierwszego numeru. Podejrzewam, że wszystko wyrzucono na śmietnik.

konto usunięte

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Pamietam pierwszy numer!Jechalam na wakacje z tata,wedrowny rajd po ziemi Lubelskiej.To byl jakis bardzo okragly numer Filipinki.Czyzby 2000?Pamietam fotograficznie cale strony!Ale to byl pierwszy numer,ktory kupilam. Wczesniej byly inne-pozyczone ze szkoljnej biblioteki.Myslalam juz,ze jestem jakas "nie tego", bo zamiast na duzej przerwie latac za chlopakami (co mi w V klasie podstawowki bylo nie w glowie, dzis z reszta tez nie jest ale to inna bajka), ja zasiadalam w improwizowanej czytelni i czytalam,czytalam,czytalam...
Rok temu odkupilam od kogos na allegro roczniki 94.95.96-prawie kompletne-ten skarb lezy u mnie w pokoju i jest regularnie podczytywany:)

konto usunięte

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Pani Anno,
ja mam pytanie,ktore od dawna frapuje mnie i moja przyjaciolke Anie,ktora z reszta zalozyla to forum,mianowicie: co takiego "wisialo" miedzy stronami Filipinki, ze z nas i ze zdecydowanej wiekszosci czytelniczek,powyrastaly jak nie feministki,to aktywistki i kobiety nieszablonowe wszelkiej masci..?
Z Ania z reszta juz od dawna o tym dywagujemy, ze jakos z "mlekiem Filipinki" wypilysmy bycie "pod prad"...
Kurcze,Filipinka,czyli Pani i inne osoby pracujace w redakcji,nas wychowaliscie...I to jest powiedziane bez najmniejszej przesady. Filipinka miała wpływ na nasz,szeroko pojety,styl: od pisania,po lektury,przez ubieranie sie. Tym sie na powaznie powinna zajac socjologia:)

konto usunięte

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Agata J.:
Rok temu odkupilam od kogos na allegro roczniki 94.95.96-prawie kompletne-ten skarb lezy u mnie w pokoju i jest regularnie podczytywany:)

kurcze.......
zaczynam żałowac że moje wszystkie filipinki poszły z dymem

ale przecież nic staconego
może też od kogos odkupię,a co :)

konto usunięte

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Pierwszą "F" kupiła mi Mama, a miałam lat 10. Czyli 1989. Wcześnie jak na "F", ale, jak widzę, nie takie to było odosobnione. :-)Pamiętam, że na samym początku nie wszystko czytałam, np. niektóre tematy społeczne były dla mnie za trudne. To były jeszcze czasy długich artykułów. Dzięki Mamie załapałam się na "F", która jest już absolutną historią - a teraz leży sobie pod meblościanką u Mamy w domu. :-)
Lajla B.

Lajla B. Tłumacz, filolog

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Hm, kompletnie nie pamiętam kiedy przeczytałam pierwszy numer. Jako dziecko czytałam Misia, Swierszczyk, Płomyczek, potem Płomyk i tak w sposób naturalny przeszłam na Filipinkę. Był początek lat osiemdziesiątych - jako harcerka czytałam Swiat Młodych, jako dziewczyna Filipinkę. Z nazwiska zapamiętałam tylko Panią Laurę i jej Towary Mieszane (do dziś używamy w rodzinie terminu "przydasie" na ... na wszystkie przydasie :-)), ale czytałam od deski do deski, od początku do końca, zachwycając się również przepięknymi obrazami na okładce. Dwie mam nawet gdzieś zaskanowane, jak również parę Towarów Mieszanych i parę Jabłuszek... A no właśnie - kto to był KALEJ, mógłby mnie ktoś oświecić. Bo że Filip jest rodzaju żeńskiego to zawsze już podejrzewałam, zbyt był otwarty na sprawy dziewcząt ;-). Ale nigdzie nie znalazłam informacji o autorce Jabłuszka...
Anna Mazurkiewicz

Anna Mazurkiewicz dziennikarka,
autorka książek,
obecnie Centrum
POLONICUM

Temat: Moja pierwsza Filipinka

Kalej to była Kalina Gawęcka...



Wyślij zaproszenie do