Anna
Mazurkiewicz
dziennikarka,
autorka książek,
obecnie Centrum
POLONICUM
Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...
Drogie Dziewczyny!Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i wsparcie. Bez tego się nie da. Wracam pomału do ludzi i jak każda wdowa (matko, Mazur by umarł ze śmiechu, co za obrzydliwe słowo) zajmuję się spuścizną mojego męża - oprawiam obrazki, zbieram piosenki i teksty (podobno cały czas chodzą we wrocławskim studiu 202) - jak już zrobimy porządek to je dołączymy do wikipedii, żeby coś po nim zostało. Ale najbardziej się cieszę, że mu zdążyłam powiedzieć o tym Waszym wpisie na temat Kasza-Mazura.
A porady w rubryce Psyche od lat siedemdziesiątych aż do 1998 roku były autorstwa mojej serdecznej przyjaciółki, psycholożki Bożeny Winch.