konto usunięte

Temat: "Yes We Can"

Co o tym sądzicie? Jak słuchałem Obamy z wystąpienia w New Hampshire z jego "yes we can" to od razu zobaczyłem Tuska podczas expose i jeszcze wcześniej ze słowem klucz "zaufanie" na ustach. W Polsce z różnych powodów jednak wielokrotnie wyśmiewane (może złe słowo, źle użyte), a w Stanach z "yes we can" robią przebój/wyborczy song. Może częsciej powinien powtarzac "by zyło się lepiej"...

Może amerykanom po prostu łatwiej uwierzyć, że oni "can". Wiem, że inna historia, inna mentalność etc. Ciekawy jestem Waszego zdania.

A może to kwestia człowieka. Wyobraziłem sobie teraz Clintona, który staje i mówi "I still can" ;)Piotr Pilewski edytował(a) ten post dnia 12.02.08 o godzinie 00:35