Temat: jak zreformować służbę zdrowia
Wojciech Anklewicz:
A mógłby Pan dać przykład jakiegoś kraju gdzie jest w 100 procentach prywatna służba zdrowia?
Co do Pana rozważań na temat zarobków. Ja nie mówię o ludziach którzy ZARABIAJĄ. Więc niech mi Pan nie odpowiada o ludziach powyżej 18 bo co oni robia z pieniędzmi to ich sprawa.
W wieku 1-18 nie zarabia się, więc opowiadania Pana o zyskach i
wolnym rynku to jakieś nieporozumienie. Nie zapiszę się do żadnych programów, nie przepiję i nie zainwestuje BO W OGÓLE z
racji wieku nie zarabiam. Tak więc nie może być w 100 procentach prywatnej służby zdrowia , bo po prostu ludzie poniżej 18 masowo by umierali na setki schorzeń, bo nikt by nie
dał pieniędzy na ich leczenie, czego tu nie rozumiec?. Cofnął
by Pan system zdrowia do XIX wieku . Rodzi sie człowiek w ubogiej
rodzinie , dziecko zachoruje na zapalenie płuc i umrze bo nie
bedzie na leki. Nawet najbardziej liberalne państwa chronia swoich niepełnoletnich obywateli, zapewniająć im podstawową opiekę medyczną, prawo do nauki plus pare innych praw i swobód
obywatelskich. Nie wspomne juz o tym, że nawet zwykłe rodzenie
cofnął by Pan do średniowiecza, biedne rodziny rodziły by w domu, bo przecież NIKT NIE OPŁACI PORODU W SZPITALU. Akuszerką
będzie sąsiadka, SEPTYKA na poziomie ciepłej wody i prześcieradeł, wrócimy dzięki 100 prywatnej służbie zdrowia do umieralności noworodków jak za czasów króla cwieczka. Rozumiem , że obowiązkowych szczepień nie będziemy przeprowadzać na OSPĘ GRUZLICE, DUR BRZUSZNY, POLIO bo to juz
nie bedzie w 100 procentach prywatna służba zdrowia. Czyli tym
pomysłem przesuwa nas Pan do grupy państw trzeciego swiata, będziemy zakładać fundacja i żebrać o szczepionki za granicą.
Nie jestem w stanie podać na dzień dzisiejszy takiego kraju. Coś na ten kształt funkcjonuje napewno w Somalii i być może Malezji(nie mam dostatecznych informacji).
Widocznie źle pana zrozumiałem.
Jeśli chodzi o grupę 1-18 to sprawa jest pokrewnego gatunku.
Obowiązkowych szczepień także nie popieram. Jeśli ktoś nie ma ochoty się szczepić to po cholerę go zmuszać? Selekcja naturalna stanowi wystarczającą zachętę dla szczepień. Z punktu widzenia ogółu ludzkości korzystnym jest aby jednostki mające tendencje do zachowań nieracjonalnych(brak szczpenia na podstawowe choroby typu Ospa właśnie) nie były bronione przed selekcją naturalną.
Ale do meritum.
Jeśli mamy osobę w wieku 1-18 to są dwie możliwości.
Albo ma rodziców albo opiekunów prawnych, dom dziecka albo jest zdana na siebie.
Jeśli ma rodziców lub opiekunów prawnych to:
1. ci rodzice finansują operację.
2. ci rodzice nie mają kasy na operację.
Jeśli nie mają kasy to dziecko albo zginie albo zdobędą pieniądze. Sposobów jest wiele- kredyt(z racji wolnego rynku bankowego- łatwiej go dostać i jest niżej oprocentowany), zastaw nieruchomości, zrzutka rodziny(Bogatsza niż dziś ze względu na niższe podatki), wsparcie organizacji pozarządowych niewspieranych z budżetu ale prywatnych datków(organizacje są mocniejsze bo z racji niższych podatków ludzie mają więcej $ na wspieranie ich).
Jeśli dziecko jest zdane samo na siebie to są dwie możliwości.
Albo ma możliwość pracy albo nie.
Jeśli ma możliwość pracy to patrz pkt. dot opiekunów prawnych rodziców i domu dziecka.
Jeśli nie ma możliwości(Jest to raczej niewiarygodna sytuacja ,żeby dziecko było zdane na siebie- to nie Rosyjski dworzec kolejowy ale ok) to zostają organizacje pozarządowe, przytułki, media oraz sponsorzy czy filantropi specjalizujący się w pomocy w takich przypadkach(ludzie mają więcej pieniędzy z podatków więc sektor NGO funkcjonuje jeszcze lepiej niż dziś)