Bartosz Jakub Wawro

Bartosz Jakub Wawro redaktor, aktor,
reaktor

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Pisać, pisać i jeszcze raz - pisać...
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. dziennikarz, otwarty
na propozycje

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Wiem, czego nie robić. Nie studiuj dziennikarstwa...

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Arkadiusz B.:Wiem, czego nie robić. Nie studiuj dziennikarstwa...


a niby dlaczego?
studiuj, studiuj, to ciekwy kierunek jest
wiem, bo sama go nieświadomie popełniłam kilka lat temu:)
wierzcie, że studiownie dziennikarstwa w zostaniu dziennikarzem nie preszkadza, bo albo się umie i chce to robić, albo nie i kierunek jest tu akurat mało ważny:)
bo i tak liczy się tylko doświadczenie i umiejętności.

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

studia dziennikarskie, przynajmniej na UW, nie maja nic wspolnego z praktyka.
wiec mozna studiowac
albo nie,
ale z poszukiwaniem pracy wiele wspolnego to nie ma.
Maciej Samcik

Maciej Samcik właściciel strony
www.subiektywnieofin
ansach.pl, w
latach...

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Studia w tym kraju zwykle nie mają nic wspólnego z praktyką :-)))
Ja jestem po publicystyce ekonomicznej w Poznaniu (AE) i choć pracuję w zawodzie, to po studiach prawie wszystkiego i tak musiałem się uczyć od nowa. Chociaż studia były przyjemne, nie powiem, żebym żałował :-)

Temat: Jak się dostać do tej branży?

teraz to każde mgr się przyda;).
Maciej Makuszewski

Maciej Makuszewski Koordynator ds.
Marketingu i PR,
Ernst & Young

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Maciej S.:Studia w tym kraju zwykle nie mają nic wspólnego z praktyką :-)))
Ja jestem po publicystyce ekonomicznej w Poznaniu (AE) i choć pracuję w zawodzie, to po studiach prawie wszystkiego i tak musiałem się uczyć od nowa. Chociaż studia były przyjemne, nie powiem, żebym żałował :-)


Oj no Maćku, nie jest tak źle:)

Ja też jestem po PEiPR i muszę powiedzieć, że całkiem sporo się nauczyłem:) Uważam, że nasza specjalność jest trochę niedoceniana przez absolwentów. Jak ktoś chce to się naprawdę duuuużo nauczy. Gdyby nie to że co tydzień mieliśmy do napisania po: 2 informacje prasowe, 1 tekst publicystyczny na od 5000 do 9000 znaków, 5 stron analizy danego tytułu prasowego itd, myślę że nie byłbym tak przygotowany do zawodu jak byłem. Do tego dochodziło sporo ćwiczeń z wystąpień publicznych i trochę teorii (głównie na seminarce).

Ogólnie bardzo polecam:)


Maciej Makuszewski edytował(a) ten post dnia 20.02.07 o godzinie 20:35

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Hmm, to chyba rzeczywiście ewenement. Z tego, co wiem, na dziennikarstwie nie ma takiej praktyki. Nawet u nas, na polonistyce, pisze się prace z reguły tylko raz do roku. Plus licencjat i magisterka;).
Maciej Samcik

Maciej Samcik właściciel strony
www.subiektywnieofin
ansach.pl, w
latach...

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Maćku, widzę dwa możliwe wyjaśnienia naszej róznicy poglądów. Albo nasza specjalność jest „przegięta” w kierunku PR, albo dziennikarstwa nie da się nauczyć na żadnych studiach, nawet w Poznaniu. Choć oczywiście można złapać bakcyla lub się utwierdzić, że ten bakcyl już nami zawładnął.

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Bartosz S.:Determinacja - to cecha charakteru konieczna do wykonywania tej pracy! Redakcje co rusz poszukują nowych Autorów - jakiś odsetek z nich staje się dziennikarzami, jeszcze mniejszy dochodzi do stanowisk funkcyjnych (redaktorzy).
Prócz determinacji niezbędny jest także brak narzekania i polot nie tylko w pisaniu, ale i sposobie bycia, który w prosty sposób przekłada się na sposób pracy.
Dużo piszecie na tema swoich chęci stania się dziennikarzami, a co robicie w tej materii?
Od ponad roku poszukujemy sprawnych Autorów (przynajmniej dwóch), którzy będą potrafili odnaleźć się w działce publicystyczno - raportowej. Może ktoś z Państwa reflektuje?

Taaak... tylko nieliczni zostaja redaktorami. Ma pan racje panie Sapota...Zupelna racje. Zwlaszcza ze pan nie stal sie redaktorem jak sie pan ladnie przedstawia w wizytowce. Z tego co wiem jest pan wspolpracownikiem wydawnictawa, piszacym 1-2 razy w miesiacu. Czyli nie nalezy pan do tego malego odsetka, o ktorym pan pisze.... Czyzby wydawnictwo zlecilo panu poszukiwanie autorow? Chyba tylko zeby pana zastapic... Coz, kazdy tutaj oczywiscie przedstawia sie jak chce, ale wazne zeby bylo to zgodne z prawda. Prawda, do ktorej kazdy dziennikaz powinien dazyc... A gdzie jest pana prawda, panie Sapota "redaktorze"?

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Zaczęłam pisać do mysłowickiej gazety lokalnej dzięki praktykom zawodowym na kierunku... język rosyjski:) Przez dwa miesiące tworzyłam teksty dotyczące promocji miasta, relacje z imprez miejskich itd. Po skończeniu praktyk zaproponowano mi współpracę. Piszę jak tylko mam czas i ochotę, za niewielkie pieniądze, ale od czegoś trzeba zacząć:) Poza tym próbowałam sił w rosyjskiej gzecie "Европа.RU", udało mi się opublikować wywiad przeprowadzony z grupą szantową w Krakowie. Uczestniczę też w warsztatach dziennikarskich, dzięki czemu lepiej poznaję sztukę pisania. Poza tym najlepiej biegać po redakcjach, wysyłać maile, a na pewno w końcu się uda!:)

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Szanowny Panie Jerzy (Sz. sugeruje nazwisko powszechnie znane w Wydawnictwie, jednak forma w której Pan występuje na forum nie odpowiada wizerunkowi osoby o której myślę).
Proponuję żeby ujawnił się Pan z imienia i nazwiska. Poważne rozmowy, wymagają poważnego podejścia. Dobry smak również.
Z wyrazami szacunku,
Bartosz Sapota


Jerzy S.:
Bartosz S.:Determinacja - to cecha charakteru konieczna do wykonywania tej pracy! Redakcje co rusz poszukują nowych Autorów - jakiś odsetek z nich staje się dziennikarzami, jeszcze mniejszy dochodzi do stanowisk funkcyjnych (redaktorzy).
Prócz determinacji niezbędny jest także brak narzekania i polot nie tylko w pisaniu, ale i sposobie bycia, który w prosty sposób przekłada się na sposób pracy.
Dużo piszecie na tema swoich chęci stania się dziennikarzami, a co robicie w tej materii?
Od ponad roku poszukujemy sprawnych Autorów (przynajmniej dwóch), którzy będą potrafili odnaleźć się w działce publicystyczno - raportowej. Może ktoś z Państwa reflektuje?

Taaak... tylko nieliczni zostaja redaktorami. Ma pan racje panie Sapota...Zupelna racje. Zwlaszcza ze pan nie stal sie redaktorem jak sie pan ladnie przedstawia w wizytowce. Z tego co wiem jest pan wspolpracownikiem wydawnictawa, piszacym 1-2 razy w miesiacu. Czyli nie nalezy pan do tego malego odsetka, o ktorym pan pisze.... Czyzby wydawnictwo zlecilo panu poszukiwanie autorow? Chyba tylko zeby pana zastapic... Coz, kazdy tutaj oczywiscie przedstawia sie jak chce, ale wazne zeby bylo to zgodne z prawda. Prawda, do ktorej kazdy dziennikaz powinien dazyc... A gdzie jest pana prawda, panie Sapota "redaktorze"?

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Bartosz S.:Szanowny Panie Jerzy (Sz. sugeruje nazwisko powszechnie znane w Wydawnictwie, jednak forma w której Pan występuje na forum nie odpowiada wizerunkowi osoby o której myślę).
Proponuję żeby ujawnił się Pan z imienia i nazwiska. Poważne rozmowy, wymagają poważnego podejścia. Dobry smak również.
Z wyrazami szacunku,
Bartosz Sapota

Szanowny panie Sapota.. Nie ujawniam swojego nazwiska gdyz pisalem do tygodnika Motor jeszcze zanim pan zaczal tam pisywac. Zdaje sie byl to rok 2004.. hmm nie przypominam sobie Pana w tym pismie w tym czasie.. Ale pamiec czlowieka jest zawodna... Pisalem pod pseudonimem gdyz pracuje w innym medium, ktore niestety nie toleruje wspolpracy z innymi magazynami. Dlatego tez niestety nadal nie moge sie przedstawic. Nie mialem "zaszczytu" pana poznac. Ale skoro pracuje pan tam od kwietnia 2004 to na pewno kojarzy pan moje teksty. Pisalem sporo, ale nie moglem i nie chcialem nazywac sie redaktorem tego pisma... Bylem wspolpracownikiem... i ta forma w tym wypadku jest wlasciwa.



Jerzy S.:
Bartosz S.:Determinacja - to cecha charakteru konieczna do wykonywania tej pracy! Redakcje co rusz poszukują nowych Autorów - jakiś odsetek z nich staje się dziennikarzami, jeszcze mniejszy dochodzi do stanowisk funkcyjnych (redaktorzy).
Prócz determinacji niezbędny jest także brak narzekania i polot nie tylko w pisaniu, ale i sposobie bycia, który w prosty sposób przekłada się na sposób pracy.
Dużo piszecie na tema swoich chęci stania się dziennikarzami, a co robicie w tej materii?
Od ponad roku poszukujemy sprawnych Autorów (przynajmniej dwóch), którzy będą potrafili odnaleźć się w działce publicystyczno - raportowej. Może ktoś z Państwa reflektuje?

Taaak... tylko nieliczni zostaja redaktorami. Ma pan racje panie Sapota...Zupelna racje. Zwlaszcza ze pan nie stal sie redaktorem jak sie pan ladnie przedstawia w wizytowce. Z tego co wiem jest pan wspolpracownikiem wydawnictawa, piszacym 1-2 razy w miesiacu. Czyli nie nalezy pan do tego malego odsetka, o ktorym pan pisze.... Czyzby wydawnictwo zlecilo panu poszukiwanie autorow? Chyba tylko zeby pana zastapic... Coz, kazdy tutaj oczywiscie przedstawia sie jak chce, ale wazne zeby bylo to zgodne z prawda. Prawda, do ktorej kazdy dziennikaz powinien dazyc... A gdzie jest pana prawda, panie Sapota "redaktorze"?
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Wycieczki osobiste...hmm, niespecjalnie smaczne.
Co za różnica, jak tam się kto chce sam siebie nazwać? Jak komuś się bardzo chce sprawdzić, to wejdzie na stronę redakcji i znajdzie, czego szuka.

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Witold F.:Wycieczki osobiste...hmm, niespecjalnie smaczne.



Racja święta:)


Aneta Zadroga edytował(a) ten post dnia 27.02.07 o godzinie 00:45

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

kto dziennikarzem ma być i się do tego zawodu nadaje, ten się sam wciśnie i dobije do kogo trzeba. tacy dostaną szansę i będą mieli okazję się wykazać. to jest swego rodzaju pierwszy etap rekrutacji. a kto nie umie dotrzeć do odpowiedniej osoby i sprawić, by się nim ktoś zainteresował - ten sobie w dziennikarstwie nie poradzi... :/

coś w tym jest, bo nawet jak droga prosta, nawet jak oferty się ścielą - tak, tak, i tak czasem bywa - niektórzy odchodzą sami, bo to jednak nie to... a ja tam na studia nie narzekam. skończyłam dziennikarstwo i jak tak sobie myślę, to nie wiem, co innego mogłabym wybrać. choć program to kiepściuchny był... i teraz wiem też, że na niektórych z tych wielu niepotrzebnych zajęć trzeba było bardziej uważać...
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Magda M.:kto dziennikarzem ma być i się do tego zawodu nadaje, ten się sam wciśnie i dobije do kogo trzeba. tacy dostaną szansę i będą mieli okazję się wykazać. to jest swego rodzaju pierwszy etap rekrutacji. a kto nie umie dotrzeć do odpowiedniej osoby i sprawić, by się nim ktoś zainteresował - ten sobie w dziennikarstwie nie poradzi... :/

coś w tym jest, bo nawet jak droga prosta, nawet jak oferty się ścielą - tak, tak, i tak czasem bywa - niektórzy odchodzą sami, bo to jednak nie to... a ja tam na studia nie narzekam. skończyłam dziennikarstwo i jak tak sobie myślę, to nie wiem, co innego mogłabym wybrać. choć program to kiepściuchny był... i teraz wiem też, że na niektórych z tych wielu niepotrzebnych zajęć trzeba było bardziej uważać...

Zgadzam sie, choć nie jestem po studiach dziennikarskich

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Witold F.:Wycieczki osobiste...hmm, niespecjalnie smaczne.
Co za różnica, jak tam się kto chce sam siebie nazwać? Jak komuś się bardzo chce sprawdzić, to wejdzie na stronę redakcji i znajdzie, czego szuka.


Rzeczywiscie niezbyt smaczne i mile... ale chyba konieczne. Sledze sobie ta dyskusje i co znamienne... przy wizytowce pana Bartka nagle data rozpoczecia pracy/wspolpracy (nie wiem) sie zmienila... przeskoczyl do przodu o kilka lat...

Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Aneta Z.:
Witold F.:Wycieczki osobiste...hmm, niespecjalnie smaczne.



Racja święta:)


Aneta Zadroga edytował(a) ten post dnia 27.02.07 o godzinie 00:45

Ale ogólnie wycieczki są ok.

konto usunięte

Temat: Jak się dostać do tej branży?

Jacek P.:
Aneta Zadroga:
Witold F.:Wycieczki osobiste...hmm, niespecjalnie smaczne.



Racja święta:)


Aneta Zadroga edytował(a) ten post dnia 27.02.07 o godzinie 00:45

Ale ogólnie wycieczki są ok.


Ogólnie jak najbardziej. I te osobiste i te wspólne też:)



Wyślij zaproszenie do