Piotr Kaczmarczyk

Piotr Kaczmarczyk There is no future,
the future is now

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

W redakcji przed zamieszczeniem pozyskanego z zewnątrz tekstu zawsze sprawdzaliśmy, czy nie jest on aby zbyt podobny do innych opracowań. Kiedyś jeden z niemal stałych współpracowników podesłał jako swój materiał wywiad (jak się później okazało) z jednym z profesorów, wycinając jedynie pytania, jakie rzeczywisty autor zadał. W tym momencie współpraca ze znanym z większości tytułów branżowych autorem zakończyła się, facet nawet nie bąknął sorry. Czasami wystarczy wybrać ze sprawdzanego tekstu kilka zdań i wrzucić w google by zorientować się w warsztacie autora.

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Ryszard Jakubowski:
Jerzy K.:
Zaden szanujacy sie dziennikarz z OBAWY o swoje nazwisko by sie nie posunal do zrzynania z czyjegos tekstu. BALBY sie.

A są jeszcze tacy? Nigdy cię nie okradziono?

ad 1. - Sa i to duzo :)
ad 2. - Nie, moich znajomych TEZ nie okradaja, moze dlatego, ze najwiecej z nich jest REPORTERAMI a z newsa TRUDNO okrasc, najwyzej mozna podkrasc NEWSA/TEMAT i samemu go zrobic :)
Marta K.

Marta K. dziennikarz

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Zajrzę tu jeszcze wieczorem:D
Egzamin mnie czeka, więc idę poudawać, że się jeszcze uczę.
Miłej dyskusji życzę;D

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Marta Konek:

Mi byłoby zwyczajnie wstyd. Dlatego nawet jeśli nie cytuję słowo w słowo (zaznaczając skąd pochodzi cytat i podając imię i nazwisko autora), to staram się zaznaczyć, skąd dana informacja pochodzi. Może to nadgorliwość, ale ...

Do którego momentu cytat jest cytatem, a od którego - plagiatem? I jak to wygląda w przypadku opracowań popularno-naukowych w których z konieczności korzysta się głownie z cudzych opracowań? Pisać w co drugim akapicie: Profesor X napisał w dziele "YYY", że...
W książce "ZZZZ" napisanej przez N, można znaleźć informację, iż....

A potem adjustatorki te informacje o źródłach wywalą, tekstu nie dadzą autorowi do wglądu przed drukiem (z braku czasu) i wychodzi, że on plagiatuje...

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Piotr Kaczmarczyk:
W redakcji przed zamieszczeniem pozyskanego z zewnątrz tekstu zawsze sprawdzaliśmy, czy nie jest on aby zbyt podobny do innych opracowań. Kiedyś jeden z niemal stałych współpracowników podesłał jako swój materiał wywiad (jak się później okazało) z jednym z profesorów, wycinając jedynie pytania, jakie rzeczywisty autor zadał. W tym momencie współpraca ze znanym z większości tytułów branżowych autorem zakończyła się, facet nawet nie bąknął sorry. Czasami wystarczy wybrać ze sprawdzanego tekstu kilka zdań i wrzucić w google by zorientować się w warsztacie autora.

To ostatnie to swietny pomysl - w tenze przeciez sposob dziala program sprawdzajacy, na le praca magisterska jest zerznieta i od kogo ;P

Poruszyles problem pism branzowych - tak, tam zrzynanie jest chyba bardziej mozliwe.
W przypadku dziennikow to raczej niespotykane.

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Jerzy K.:
A są jeszcze tacy? Nigdy cię nie okradziono?

ad 1. - Sa i to duzo :)

Tylko, że w oczy rzucają się ci źli, stąd problem.
ad 2. - Nie, moich znajomych TEZ nie okradaja, moze dlatego, ze najwiecej z nich jest REPORTERAMI a z newsa TRUDNO okrasc, najwyzej mozna podkrasc NEWSA/TEMAT i samemu go zrobic :)

Ty pracujesz z newsami, piszesz na gorąco. Ciężko ukraść tekst, którego żywot jest krótszy, niż życie motyla. Ale gdy składasz tekst, który ma się ukazać za dwa tygodnie lub miesiąc? Albo za pół roku? Sławek Mac, żeby mieć dowody, że to on napisał dany tekst, robił wydruki, pakował w kopertę i sam do siebie wysyłał listem poleconym, który NIE OTWARTY przechowywał jako dowód, z datą stempla pocztowego, kiedy dany tekst powstał. Dzięki temu wygrał kilka procesów z nieuczciwymi redakcjami. I od tego czasu chyba już nigdzie niczego nie opublikował. Poszła fama, że jest pieniaczem itd. Przy okazji zrobiono z niego, rękami Urbana, kłamcę. I co z tego, że wygrał z Urbanem, skoro w zawodzie nie ma czego szukać?Ryszard Jakubowski edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 11:03

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Ryszard Jakubowski:

Do którego momentu cytat jest cytatem, a od którego - plagiatem? I jak to wygląda w przypadku opracowań popularno-naukowych w których z konieczności korzysta się głownie z cudzych opracowań? Pisać w co drugim akapicie: Profesor X napisał w dziele "YYY", że...
W książce "ZZZZ" napisanej przez N, można znaleźć informację, iż....

A potem adjustatorki te informacje o źródłach wywalą, tekstu nie dadzą autorowi do wglądu przed drukiem (z braku czasu) i wychodzi, że on plagiatuje...

Dlatego warto siedziec w redakcji i pilnowac korekty
;P

Po drugie - nie spotykalem sie (procz slawetnego jednego razu, ale to bardziej do forum "wpadki" pasuje ;P) by korekta ingerowala w TRESC MERYTORYCZNA tekstu (zabilbym, czytaj opier....l szczerze i od serca)

Po trzecie, skoro praca popularnonaukowa, to jak najbardziej wypada sie podpierac cytatami i odsylaniami

Po czwarte, jesli tekst dziennikarski, wlasny, to PO CO sie odwolywac, skoro teoretycznie ma sie WLASNOUSZNIE zdobyte wypowiedzi?

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

A przypadek Elizy Michalik?
troche musze przyznac racje Panu Ryszardowi - bo jak dla mnie ona po prostu powinna stracic prawo do wykonywania zawodu (czyli nikt nie powinien jej zatrudniac ani publikowac). A jest troche inaczej. Oczywiscie je jzawrotna kariera upadla, ale nadal pisze i publikuje, zamiast uprawiac szczypiorek.

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Jerzy K.:

Po drugie - nie spotykalem sie (procz slawetnego jednego razu, ale to bardziej do forum "wpadki" pasuje ;P) by korekta ingerowala w TRESC MERYTORYCZNA tekstu (zabilbym, czytaj opier....l szczerze i od serca)

Kotrekta ma zawsze usprawiedliwienie: "Trzeba było skracać, bo tekst dobry, ale za długi, to wycięto zbyteczne fragmenty".

Po czwarte, jesli tekst dziennikarski, wlasny, to PO CO sie odwolywac, skoro teoretycznie ma sie WLASNOUSZNIE zdobyte wypowiedzi?

I tu się mylisz. Jakim autorytetem jesteś np. w dziedzinie transplantologii? Prawdopodobnie żadnym. Masz do napisania tekst o wpływie zatrzymania znanego transplantologa, doktora X, przez ABW na spadek liczby dawców organów a tym samym na liczbę p0zreszczepów. I co? Napiszesz "od serca" że przeszczepy ratują życie, że są konieczne, że są moralne, że... I kto w to uwierzy? A gdy napiszesz, że profesor X w swojej pracy zauważył, iż przeszczepy to najskuteczniejsza metoda leczenia .... itd a kardynał Y w swojej homilii powiedział "Nie ma nic sprzecznego z naukami Kościoła... " itd - wówczas tekst zyskuje na wiarygodności, prawda? Wcześniej zgodziliśmy się, że dziennikarz relacjonuje rzeczywistość, a nie - wyraża o niej swoje zdanie.

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Ryszard Jakubowski:
ad 2. - Nie, moich znajomych TEZ nie okradaja, moze dlatego, ze najwiecej z nich jest REPORTERAMI a z newsa TRUDNO okrasc, najwyzej mozna podkrasc NEWSA/TEMAT i samemu go zrobic :)

Ty pracujesz z newsami, piszesz na gorąco. Ciężko ukraść tekst, którego żywot jest krótszy, niż życie motyla. Ale gdy składasz tekst, który ma się ukazać za dwa tygodnie lub miesiąc? Albo za pół roku? Sławek Mac, żeby mieć dowody, że to on napisał dany tekst, robił wydruki, pakował w kopertę i sam do siebie wysyłał listem poleconym, który NIE OTWARTY przechowywał jako dowód, z datą stempla pocztowego, kiedy dany tekst powstał. Dzięki temu wygrał kilka procesów z nieuczciwymi redakcjami. I od tego czasu chyba już nigdzie niczego nie opublikował. Poszła fama, że jest pieniaczem itd. Przy okazji zrobiono z niego, rękami Urbana, kłamcę. I co z tego, że wygrał z Urbanem, skoro w zawodzie nie ma czego szukać?


Hm - chodzilo chyba o szybkosc wydania/ukazania sie tekstu a nie jego trwalosc, bo z tego co wiem, teks w gazecie ma duzo wieksza TRWALOSC niz np. materia radiowy czy TV, ktory jest ulotny? Tym bardziej, ze wiele tekstow z dziennikow wedruje na rooznego typu portale i wisza tam od lat?
;)

Nie wiem, powtarzam nie wiem, jak to jest z podkradaniem. Pisalem do kilku miesiecznikow, od "Playboya" po "Piekno surowego betonu" czy inne i nikt mi zamowioneg tekstu nie ukradl :)

SPosob na wysylanie do siebie listow poleconych, choc skuteczny :) uwazam za przegiecie. To jakas paranoja! Jak mozna wspolpracowac z redakcja, ktora PODKRADA teksty?

I co ma wygranie procesu z klopotami z zatrudnieniem w redakcji? Nie rozumiem...

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Maria B.:
A przypadek Elizy Michalik?
troche musze przyznac racje Panu Ryszardowi - bo jak dla mnie ona po prostu powinna stracic prawo do wykonywania zawodu (czyli nikt nie powinien jej zatrudniac ani publikowac). A jest troche inaczej. Oczywiscie je jzawrotna kariera upadla, ale nadal pisze i publikuje, zamiast uprawiac szczypiorek.

Tacy zawsze znajdą redakcje, które ich zatrudnią. A przypadki (liczne) pani K., znanej z upodobań do zbiorowego seksu na oczach publiki? Też nie uskarża się na brak pracy.

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Jerzy K.:

Hm - chodzilo chyba o szybkosc wydania/ukazania sie tekstu a nie jego trwalosc, bo z tego co wiem, teks w gazecie ma duzo wieksza TRWALOSC niz np. materia radiowy czy TV, ktory jest ulotny? Tym bardziej, ze wiele tekstow z dziennikow wedruje na rooznego typu portale i wisza tam od lat?

Chodziło także o DEZAKTUALIZACJĘ treści. Piszesz o wypadku samochodowym: dziś jest to temat gorący, pojutrze będą inne wypadki, a o tym ludzie zapomną. I co z tego, że w archiwach i prywatnych zbiorach będzie Twój tekst wieczny?

;)

Nie wiem, powtarzam nie wiem, jak to jest z podkradaniem. Pisalem do kilku miesiecznikow, od "Playboya" po "Piekno surowego betonu" czy inne i nikt mi zamowioneg tekstu nie ukradl :)

SPosob na wysylanie do siebie listow poleconych, choc skuteczny :) uwazam za przegiecie. To jakas paranoja! Jak mozna wspolpracowac z redakcja, ktora PODKRADA teksty?

Z czegoś trzeba żyć, prawda? Mnie ukradziono cały program telewizyjny, o czym już tu pisałem parę tygodni wcześniej... To normalka, że się kradnie. Jeden kradnie portfele, inny - teksty. Czasy ciężkie, ludzie chcą zarobić trochę grosza.


I co ma wygranie procesu z klopotami z zatrudnieniem w redakcji? Nie rozumiem...

To, że jego NIE CHCĄ zatrudniać!!! Od tego właśnie czasu. Pisał coś dla Warsaw Voice, potem chyba sam zdaje się olał zawód i przeszedł do nauczania (jest wykładowcą).

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Maria B.:
A przypadek Elizy Michalik?
troche musze przyznac racje Panu Ryszardowi - bo jak dla mnie ona po prostu powinna stracic prawo do wykonywania zawodu (czyli nikt nie powinien jej zatrudniac ani publikowac). A jest troche inaczej. Oczywiscie je jzawrotna kariera upadla, ale nadal pisze i publikuje, zamiast uprawiac szczypiorek.


Dzizas, faktycznie, wlasnie czytam: http://elizawatch.blogspot.com/

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Jerzy K.:

Dzizas, faktycznie, wlasnie czytam: http://elizawatch.blogspot.com/

Dopiero teraz???
Toz to slynna historia sprzed bodajze roku. Dla mnie nie do pojecia, ze ona nadal pracuje chyba w Zyciu Warszawy (choc nie dam sobie za to glowy obciac :)

Ale Elizawatch jest swietnym przykladem jak - i to w miare skutecznie - mozna walczyc z plagiatami. Chociaz Eliza nie uprawia szczypiorku, ale jednak przestala byc zapraszana do radia, telewizji, wyrzucono ja z salonu24, Goscia Niedzielnego i tak dalej. Plus stala sie negatywnym bohaterem kilku audycji i artykulow.Maria B. edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 11:54
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Jerzy K.:
Maria B.:
A przypadek Elizy Michalik?
troche musze przyznac racje Panu Ryszardowi - bo jak dla mnie ona po prostu powinna stracic prawo do wykonywania zawodu (czyli nikt nie powinien jej zatrudniac ani publikowac). A jest troche inaczej. Oczywiscie je jzawrotna kariera upadla, ale nadal pisze i publikuje, zamiast uprawiac szczypiorek.


Dzizas, faktycznie, wlasnie czytam: http://elizawatch.blogspot.com/


To, jak powiadają modni, wierzchołek góry lodowej:)Witold F. edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 11:55

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Jerzy K.:

Dzizas, faktycznie, wlasnie czytam: http://elizawatch.blogspot.com/

Zaskoczony??? Naprawdę? Jeżeli jesteś freelancerem i masz o coś pretensje do danej redakcji, to jest niemal pewne, że nie przekroczysz NIGDY W ŻYCIU bariery, którą obsługuje recepcjonistka. Tak się dzieje nie tylko w GP, o której mowa w tym blogu, ale w kilku innych mi aż za dobrze znanych redakcjach. Np "Poznaj świat" - który wypłacił honorarium za mój tekst PO TRZECH LATACH unikania kontaktu ze mną, dopiero gdy sprawa miała trafić do sądu... Nie ważne, o co masz do redakcji pretensje - wystarczy że je masz, żebyś NATYCHMIAST stał się jej wrogiem, z którym się nie rozmawia.

I po diabła ja o tym tu na forum od 3 tygodni piszę, skoro wystarczyło podać link do tego bloga?

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Witold F.:


To, jak powiadają modni, wierzchołek góry lodowej:)Witold F. edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 11:55

To nawet nie wierzchołek, a czubeczek tego wierzchołka. I dziwi mnie, że Jerzy nie zdawał sobie sprawy z kloaki, jaką są media.

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Maria B.:
Ale Elizawatch jest swietnym przykladem jak - i to w miare skutecznie - mozna walczyc z plagiatami. Chociaz Eliza nie uprawia szczypiorku, ale jednak przestala byc zapraszana do radia, telewizji, wyrzucono ja z salonu24, Goscia Niedzielnego i tak dalej. Plus stala sie negatywnym bohaterem kilku audycji i artykulow.

A są jeszcze inne osoby, skazane za to samo na ostracyzm? Bo jakoś nie mogę znaleźć kolejnych przykładów potępienia złodziei i plagiatmajstrów...
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

To podrzucę link do fajnego tekstu, który na jednym z serwisów poleca do poczytania dziennikarz Maciej Duda, interesujący tekst, wart poczytać..

http://www.press.pl/press/pokaz.php?id=1437

konto usunięte

Temat: Zawodowcy a dziennikarstwo (tzw.) obywatelskie

Witold F.:
To podrzucę link do fajnego tekstu, który na jednym z serwisów poleca do poczytania dziennikarz Maciej Duda, interesujący tekst, wart poczytać..

http://www.press.pl/press/pokaz.php?id=1437

Dobre... Listy od redakcji...



Wyślij zaproszenie do