Temat: Zakaz pisania o Jerzym O.
Ryszard Jakubowski:
Jeszcze nie słyszałeś od rednacza "Kogo ta prawda obchodzi?" Jeśli nie, to jeszcze wszystko przed tobą. Ja to słyszałem nie raz i nie dwa. Oczywiście nie zawsze w tak grzecznej formie. Czasem z dodatkiem "Nas interesuje to, co chcą przeczytać czytelnicy, a nie jakaś prawda" albo "Gazeta jest dla czytelników, a nie dla prawdy".
Tia - nie slyszalem.
Ja przynosze (codziennie) teksty, ktore chce i naczelny i czytelnicy ;)
Po prostu - ja OPISUJE rzeczywistosc, a nie probuje jej wykreowac ;)
Pytanie nie do mnie a do rednaczów którzy tak uważają. Kilku tak uważa i miałem pecha na nich trafić.
A ja znam wielu rednaczow. I wiem jedno - gdybym mial HITA, ze np. Owisak kreci swoje wlasne lody w WOSP czy inne takie "rewelacje", wiem, ze taki temat kupi mi KAZDY naczelny.
Jesli mam dowod.
Bo co do plotek....
Wiesz - sa tacy, co twierdza, ze JP II ma syna w Gdansku ;)
Procesow sie boi gazeta? :D :D :D :D szczegolnie jak ma DOWOD???????
Pokaz mi przegrany proces gazety jakiejkolwiek po opublikowaniu duzej afery :))))))))
Życie z kropką po upublicznieniu informacji o spotkaniach Kwaśniewskiego z Ałganowem. To pierwszy z brzegu przykład. Znajdzie się jeszcze kilka.
Juz nie pamietam tego. I nie wiem, jak sie skonczylo.
Za to wiem, jak sie konczyly afery OPULIKOWANE przez media.
Zwykle zalosnie dla aferowiczow, nie gazet ;)
Bo one pisaly PRAWDE, opisaly RZECZYWISTOSC.
Bzdura. Jak bedziesz mial DOWODY, opublikuje Ci to kazda gazeta - beda sie bic o ten tekst! A czytelnicy uznaja Cie za dziennikarska gwiazde, jak kiedys np. Stelmasiaka i Patorę (Łowcy skór), a Press i inne organi dadza Ci najwyższe nagrody.
Twoja opublikuje? Poproszę o umowę i masz materiał na cover story.
Opublikuje.
Daje Ci slowo, ze pojdzie we WSZYSTKICH wydaniach mojej gazety - w sumie ponad milion egzemplarzy ;) Wystarczy?
;)
Ale najpierw DOWOD, Ryszardzie.
Ze TY masz racje.
Bo - poki co - uwazam Cie za autora przewodnikow, znasz sie na problemie turystyki i niepelnosprawnych itd. Ale Twoja stronniczosc (!) wyklucza Cie zupelnie z kregu dziennikarstwa W ZNACZENIU REPORTERSTWA.
TY NIE UMIESZ OPISYWAC RZECZYWISTOSCI.
Uważasz Owiaskowe imprezy rockowe za siedlisko szatana i zła wszelkiego, a uczestnikow za cpunow, pijakow i zbeczencow. Wykolejencow.
A tak nie jest.
Podaj definicję szatana a odpowiem. Termin ten jest mi skądś znany? Czyżbyś zapisał się do czarnych?
No comments :(
Kto dal PRZYZWOLENIE????????????????????????????????
O czym Ty mowisz?
Ten kto ZAKAZUJE policji inwigilacji tych imprez. Nie wiem, jak on się nazywa. Były rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji pan Biedziak mówił o nim "Jerzy Owsiak" i mówił, że ten "Owsiak" nie zgadza się, żeby na jego imprezy przychodzili policjanci, bo ich widok drażni młodzież. Za nic nie mogę się domyślić, o kogo mu chodziło. A może ty wiesz?
;)
Tak, juz DOMYSLAM sie, o co chodzi.
:)
Kolejny DOWOD, ze kompletnie nie znasz sie i na dziennikarstwe, i na organizacji imprez masowych.
NAJPRAWDOPODOBNIEJ chodzilo o uwage rzecznika KSP do dziennikarza, ze J.O. sugerowal, zeby nie "draznic" mlodych zbyt licznymi patrolami.
Ja WIEM o co chodzi, dziennikarze, ktorzy obstawiali zawodowo inne imprezy: koncerty, mecze, wizyty VIPow czy liczne pielgrzymki papieskie TEZ dobrze wiedza, o co rzecznikowi (i Owsiakowi) chodzilo :)
Do KS Policji po każdym finale WOŚP na Woronicza wpływały setki skarg na narkomanów, włóczących się po okolicznych podwórkach. Ludzie pisali także do TVP, żeby te imprezy zlikwidować albo przenieść w inne miejsce, bo np. Wierzbno (to takie osiedle tuż przy płocie TVP) jest terroryzowane przez ćpunów. I zawsze było dokładnie ZERO reakcji. W końcu jednak finał WOŚP zabrano z Woronicza w bardziej "przyjazne" miejsce.
"setki" skarg, "na Woronicza" (a nie na Policje?) itd.
;)))))))
Gdybys choc przez chwile popracowal jako dziennikarz/reporter, wiedzialbys, ze wiariatow nie brakuje. Pisza, przchodza, telefonuja.
Mnie odwiedzila ostatnio pani (doktor medycyny) ktora twierdzila, ze wszystkie nieszczescia na swiecie to wynik mieszkajacych w Polsce Rosjan i Ukraincow wyznania starocekrkiewnego (!).
TAKIE sa te Twoje "setki"?
Na KAZDEJ imprezie, niewazne, jaka by byla, do KAZDEJ redkacji przychodza/dzwoia/pisza (rowniez na forum) niezadowoleni.
Jest nawet regula: 10 glosow niezadowoleia = 1 glos zadowolonego.
Powod jest prosty. Zadowolony nie ma MOTYWU by sie redakcjom narzucac :)
Jakie PRZYZWOLENIE? Chodzi Ci moze o slowa "robta co chceta"? To PRZENOSNIA, Ryszardzie.
Ja wiem ty wiesz, każdy prawie dorosły wie. Ale dziecko w wieku lat 7 - 12 nie wie, co to przenośnia. Dziecko rozumuje prosto - skoro mi mówią, że mogę robić co chcę, to znaczy że mogę.
W WOSP srednia wieku to wlasnie 12-15 :P
Wiem, bo majac glowny sztab w redakcji przez wiele lat, spotykalem sie z nimi.
I zareczam Ci Ryszardzie - to nie byly cpuny, pijaki i nie uprawialy wolnego seksu na schodach redakcji z puszkami w rece ;)
Masz małe dzieci? To zapytaj, czy gdy ktoś im powie W PRZENOŚNI, "Bić Żydów" to jak one to zrozumieją? Że należy bić Żydów, prawda? Chodzi mi o inne przyzwolenie - o brak nadzoru policyjnego nad tymi imprezami, i bram nadzoru nad sprzedawcami piwa - jest ono sprzedawane każdemu, kto o nie poprosi i ma pieniądze. Nawet takim, co wygladają na 15-latków, bez pytania o dowód osobisty. Pojedź tam, zobacz to na własne oczy i wówczas wrócimy do tematu.
Mam dzieci.
I DOSKONALE rozumiem, jak WSPANIALA musi byc impreza, skoro... NIE TRZEBA NAD NIA NADZORU POLICYJNEGO!!!!!!!!!!!!
Mam dzieci, Ryszardzie i DLATEGO tak to DOBRZE rozumieam :)))))))))))))))))))))
Mam dzieci, Ryszardzie, i jezeli starszy (teraz) czy mlodszy( za pare lat) bedzie chcial jechac na impreze Owiaska, puszcze ich z USMIECHEM.
I - poki co ;) - moje dzieci nie sa cpunami, pijakami i nie chedaza sie byle gdzie i byle z kim :)))))))
No i co z tego wynika? Ja o tym wiem od czasu, kiedy przestałem nosić koszulkę w zębach i mówić na g.... "Papu". Wielu moich kolegów chodziło na pielgrzymki TYLKO PO TO, żeby sobie poonacyć dziewki do woli i za darmo. Opisz to! Dziś jest tak samo na tych pielgrzymkach, niektóre wsie zakazują im przejścia bo pielgrzymi brudzą, niszczą, kradną... Opisz to a ja ci pomogę, bo NIENAWIDZĘ obłudy, także tej w wykonaniu "czarnych".
No wiec????
Ryszard, do cholery - sam sobie przeczysz!
Na bazie MARGINESU śmiesz w ogole mowic (niewazne czy jako pismak, czy prywatnie) ze tak a nie inaczej wyglada RZECZYWISTOSC?
NIE!!!!!!!!!
To klamstwo!
WIekszosc jest prawda. O marginesie TRZEBA wspomniec, ale nie budowac na nim tzw "prawdy".
A Ty to robisz.
KLAMIESZ, mowiac, ze rockowe imprezy Owsiaka to sped pijakow, cpunow i seksacych sie wszedzie dzieciakow. Jest taki margines. Ale margines jest WSZEDZIE.
Nawet na pielgrzymkach.
Widzialem religijne uniesienie i widzialem polityny protest przeciw komunie. WIdzialem sile tlumu. Widzialem cos pieknego. Widzialem cos niepowtarzalnego.
Owszem, jest to jakieś piękno, do mnie nie przemawia. Wręcz przeciwnie - odpycha. Na Jasną Górę chodzę, kiedy JA mam na to ochotę, a nie - kiedy mi ktoś każe.
A ja to przezylem. I nie zaluje - przeciwnie. To PIEKNE uczucie.
Tez nie lubie spedow, a do kosciola uwielbiam chodzic, jak jest pusty.
Ale na pewno nie bede OCENIAL (a juz w 100 proc jako DZIENNIKARZ).
W latach 80-tych i 90-tych w Niemczech WSZYSTKICH Polakow uwazano za pijakow i zlodziei.
Byles wtedy pijakiem i zlodziejem?
Byłeś chyba za młody. A mnie nie ubliżaj - pijakiem byłem jestem i bedę, a kraść nie kradłem i nie kradnę. Nawet Windows i Office mam legalne, za grube pieniądze, bo to wersje PRO.
Bylem dorosly - stara dupa ze mnie. I bedac wowczas za granica WSTYDZILEM sie, ze jestem Polakiem. Byla taki czas, wielu z nas dobrze to pamieta.
Gdybym dostal zlecenie: "Napiszo o syfie na Woodstock" - zrobilbym to, zareczam wysmienicie.
Ale nie opiszesz, bo NIKT SIĘ NA TAKI OPIS NIE ZGODZI. Spróbuj zaproponować w swojej redakcji reportaż z Woodstoku. I złóż konspekt w którym napisz, że chcesz pokazać i jasną i ciemną stronę imprezy. I potem zacytuj to, co usłyszysz o0d szefów. Tylko żeby nie były to same wykropkowane wyrazy.
I wlasnie na tym polega roznica Ryszardzie miedzy nami, ze jako etatowiec wiem, ze KAZDA redakcja prawde przyjmie. I opublikuje.
I robiac materialy prasowe, telewizyjne a nawet (przez chwile) radiowe mowie to z autopsji :)))))))))))))))))))
A naczelni kleli na mnie z innych powodow: poznego oddawania materialow (bo plotkowalem...) i dziewczyn (...bo to z nimi plotkowalem) :)))))))))
Dziennikarz ma za zadanie opisac PRAWDE a nie kreować ją.
Prawdę prawdziwą, czy prawdę, jaką chcą poznać czytelnicy?
Prawde, Ryszardzie.
Czyli opis faktow, ktore zaistnialy.
:))))
EDIT:
Masz tutaj, na tym forum, swoich czytelnikow, Ryszardzie.
Wez ich uwagi pod swoja uwage :)))))
I pomysl, co by powiedzieli, gdybys takie rzeczy napisal w jakim wysokonakladowym medium ;)
Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 05.01.08 o godzinie 17:10